Na zieloną falę musimy jeszcze poczekać

Czas przejazdu tramwajem z Rządza do Tarpna wynosi ok. 30 mintut. Tak było równiez przed modernizacją sieci tramwajowej. Wprowadzenie tzw. zielonej fali, czyli tunelu z zielonym światłem, który pozwoliłby tramwajowi sprawnie przejechać przez miasto miał skrócić czas podróży o ok. 5 minut. Podczas prac związanych z remontem torowiska wzdłuż trasy zamontowano sygnalizacje świetlne, które miały zapewnić zielone światło nadleżdżającemu pojazdowi. 

Kierowcy ze zmian nie są zadowolenie i twierdzą, że w niektórych miejscach sygnalizatory są zbędne, albo jest ich za dużo. Możnaby z powodzeniem wykorzystać je w miejscach bardziej niebezpiecznych, gdzie jesteśmy narażeni na kolizję. Zmotoryzowanych najbardziej denerwuje fakt, że sygnalizacja w nocy działa tak samo, jak w dzień. Jak wiadomo nocą ruch jest znikomy, nie trudno więc być zdziwionym, że kierowców deneruje oczekiwanie na zielone światło na pustym skrzyżowaniu. Z końcem wakacji ma się to zmienić i nocą sygnalizacja ma działać w trybie pulsacyjnym. 

Jednak na samą zieloną falę przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Testy systemów sygnalizacyjnych, które cały czas trwają mogą być prowadzone nawet do końca roku. Może kiedy w końcu wszystko ruszy tak jak powinno kierowcy będą mieli powody do zadowolenia. Dzięki testom wszystkie wady mają zostać dostrzeżone i usunięte. Pytanie tylko jak urzędnicy zdadzą test z cierpliwości kierowców, którzy podróżują po Grudziądzu?