Po nowym roku czekają nas... podwyżki

Nad podwyżkami debatować będą radni. Jeśli zostaną one zatwierdzone po nowym roku czeka nas podwyżka cen za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków. Za metr sześcienny wody płacić mamy o 10 groszy więcej niż dotychczas, czyli 2,59 zł. Stawka za odprowadzone ścieki ma wzrosnąć z 4.89 do 5.02 zł za metr sześcienny. W efekcie rachunki mogą być wyższe o 3, 4 złote. 

Kolejną podwyżką poddaną pod głosowanie radnych ma być stawka za podatek od nieruchomości. Tutaj prognozuje się wzrost ceny o 1 %. Ten wzrost opłat ma dać miastu w ciągu roku dodatkowe 1,75 mln złotych. 

Z podwyżkami czynszów mogą liczyć się także mieszkańcy lokali miejskich. Mieszkańcy lokali będących własnością miast, jak również najemcy lokali MPGN-u zostali lub w najblizszym czasie zostaną pisemnie pinformowani o planowanych zmianach cen. Obecne stawki mają zostać podniesione o ok. 10%. 

Wreszcie jak bumerang wraca temat odbioru śmieci. Unieważniono już 2 przetargi w tej sprawie, jednak najprawdopodobniej i tak nie unikniemy podwyżek. Obecnie w kasie miasta na najbliższe 2 lata brakuje 2 mln złotych, które mają zostać przeznaczone na odbiór śmieci. Ta różnica najprawdopodobniej zostanie pokryta z kieszeni mieszkańców, co zwiastuje podniesienie obowiązujących stawek. Jak dotąd nie wiadomo jednak o ile mają wzrosnąć ceny za śmieci. Przypominamy, że obecnie osoby samotne za odbiór odpadów segregowanych płacą 16 zł, natomiast gospodarstwa wieloosobowe 31 zł. Za odbiór odpadów zmieszanych płacimy odpowiednio  32 i 62 złote.

Wszystkie podwyżki mogą spowodować, że w naszym porfelu każdego miesiąca zostanie od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych mniej.

„Szkoda, że podwyżki opłat nie idą w parze ze wzrostem płac” - kwitują rozżaleni grudziądzanie.