Jadąc dziś rano Szosą Toruńską można było zauważyc luki w oświetleniu. Co to oznacza? Znaczy to, że co kilkadziesiąt metrów kilka lamp nie działało i tak na całum odcinku. Podobna sytuacja miała miejsce kilka dni temu na Trasie Średnicowej, na której takie incydenty zdarzają się dosyć często. Mieszkańcy są tym faktem zaniepokojeni. Zastanawiają się bowiem, czy ktoś oszczędza na ich bezpieczeństwie, czy może jak mawiają "zrobiono kolejną fuszerkę", dlatego lampy sie psują.
"Może nie jest to wielką uciążliwością, ale zastanawia mnie sens inwestowania pieniędzy w oświetlenie ulic skoro tak często są awarie?"- mówi pan Łukasz, który regularnie podróżuje "Średnicówką". "Taki stan rzeczy psuje wizerunek inwestycji, bo nową ulicą jeździmy po ciemku"- dodaje.
Taki sam problem zuważono na oddanym stosunkowo niedawno odcinku Konstytucji 3- go maja. Również w tym miejscu ustawione zostałay lampy, ale nie zawsze oswietlenie działa. "To niebezpieczne, łatwo o wypadek. O tej porze roku już ok. 16 jest ciemno, trudno dostrzec pieszych spacerujących z psami. Tylko czekać aż coś się wydarzy. Nikt się tym nie interesuje, tylko jak pieszy nie ma odblasku to najlepiej od razu 500 złotych mandatu"- mówi Pan Mirosław.
Przed nami jeszcze wiele ciemnych, ponurych wieczorów. Mamy nadzieję, że miasto nie będzie oszczędzało na naszym bezpieczeństwie i zapewnie oświetlenie na drogach i chodnikach.