Otrzymaliśmy sygnał od naszego czytelnika, że przy ulicy Legionów powstaje nowy supermarket. Co prawda w okolicy zlokalizowano już kilka innych marketów, jednak zdecydowano o wybudowaniu kolejnego. Mieszkańcy tej inwestycji nie popierają, twierdząc, że mają gdzie robić zakupy, natomiast często brakuje im środków na ich zrobienie. "W okolicy mamy 3 sklepy wielopoziomowe, nie potrzeba budować kolejnych, po sąsiedzku"- słyszymy od mieszkańców.
Do inwestycji sceptycznie nastawieni są również właściciele małych sklepików, które już i tak bardzo mocno dotknęła trwająca modernizacja sieci tramwajowej. Teraz szykują się na kolejne zmniejszenie i tak niskich już obrotów. Część z nich boi się, że będzie zmuszona zamknąć działalność, aby nie popaść w zadłużenie. Mimo szczerych chęci nie mogą zapewnić swoim klientom cen dyskontowych.
Małych handlowców nikt jednak o zdanie nie pyta. W mieście powstają coraz to nowe dyskonty i sieciówki, które stopniowo wyniszczają miejscowych sklepikarzy. Właściciele małych sklepów na Starym Mieście mają ogromny żal do władz, które nie dbają o ich interesy. Najpierw niekończąca się inwestycja tramwajowa, teraz kolejny supermarket. "Przecież to my płacimy najwięcej podatków do kasy miasta, a nikt z nami się nie liczy, to przykre, ale niedługo będę zmuszona zamknąć sklep, który otrzymałam jeszcz po rodzicach"- kwituje Pani Anna- właścicielka małego sklepiku w Tarpnie.
Mamy nadzieję, że drobny handel na Starym Mieście nie będzie niedługo jedynie wspomnieniem.