Czy nasza ulica jest gorsza?
Jak tak można?! Czy nasza ulica jest gorsza od innych? – mówi zdenerwowana mieszkanka ul. Dąbrówki.
Przechodząc dziś przez ulicę wpadłam w dziurę. Nie potknęłam się, nie zahaczyłam o nią, po prostu wpadłam w nią i się przewróciłam! Czy ktoś w końcu zrobi coś z naszą ulicą? Cały Grudziądz w remoncie: średnicówka, Rynek i jego obrzeża, inne ulice, a Dąbrówki jest gorsza? Czy komuś musi sobie coś złamać, żeby odpowiedzialne za remont dróg osoby zainteresowały się ty tematem?! – komentuje zdenerwowana pani (na jej życzenie nie podajemy imienia oraz nazwiska) – może dopiero, gdy ktoś zwróci się do odpowiedniej instytucji po zwrot kosztów leczenia, to ktoś „otworzy oczy” – dodaje.
Nasza redakcja zbadała sprawę. Faktycznie, ul. Dąbrówki wyglądem przypomina ser szwajcarski i na pewno nie jest trudno przewrócić się przechodząc przez jezdnię.
Gdybym się nie rozglądała, czy nadjeżdża jakieś auto i chodziła slalomem, to może bym nie upadła. Ale wówczas mógłby mnie potrącić samochód. I tak źle i tak niedobrze. Tera mam zbitą rękę i otarci na nodze – piękny początek majowego wypoczynku.
Ul. Dąbrówki to pięć bloków mieszkalnych, przychodnia zdrowia, przedszkole i szkoła podstawowa.
Dziury widnieją na całej jej długości, a na długości tylko dwóch bloków jest ich aż 8.
Przejeżdżają tędy wojskowe samochody ciężarowe, które niszczą drogi. Nie chodzi nam o nową nawierzchnię, ale chociaż o załatanie tych dziur – mówi p. Robert, także mieszkaniec ul. Dąbrówki.
Auta jeżdżą slalomem, ludzie przewracają się wpadając w drogową „przepaść”.
W jaki sposób widzą remont drogi osoby za nią odpowiedzialne, dowiecie się już wkrótce.
Czytajcie i oglądajcie nas każdego dnia, pamiętając przy tym, że możecie zgłosić się do nas nie tylko z problemem, ale również z prośbą o jego rozwiązanie.
Przedstawiamy galerię paru dziur wzdłuż ul. Dąbrówki.
Ewel