31 maj 2023

Kultura w obiektywie - rozmowa z Oliwią Kot część III

Fot. Oliwia Kot
29 maja obchodzimy Dzień Działacza Kultury; jest to zatem doskonały moment, aby przystanąć na moment i podjąć dyskusję na temat tego, czym tak właściwie kultura jest i co się na nią składa. Czy to tylko abstrakcyjne, nic niewnoszące pojęcie? A może jednak kultura jest bardziej przyziemna i dostępna niż mogłoby się wydawać? Zapraszamy do przeczytania rozmowy z Oliwią Kot - twórczynią, której głównym zainteresowaniem jest fotografia.
REKLAMA
Poprzednia część wywiadu z Oliwią Kot

Zuzanna Menard:
Współpraca z modelami wiąże się z nawiązaniem jakiejś nici komunikacyjnej? Czujesz „połączenie” z portretowanymi?

Oliwia Kot: Kiedy robi się zdjęcia ludziom, w szczególności tym obcym, trzeba z nimi koniecznie porozmawiać. Chodzi o to, żeby zrozumieć drugą stronę, bo ludzie bywają zamknięci w sobie. Najważniejsze, żeby traktować się nawzajem serio i nie robić z siebie żartów. Jak wspomniałam, aktualnie często bywam na mieście, więc spotykam różne osoby. Zdarza się, że są w stosunku do mnie nieprzychylne, bo nie znają mojego zamiaru, jednak po oswojeniu się z moją obecnością zaczynają nawet opowiadać mi historię swojego życia. Różnie bywa; często nieznajomi biorą mnie za dziennikarkę albo myślą, że pracuję dla telewizji; że mam zamiar odmienić coś w ich małych społecznościach. To jednocześnie piękne i smutne: kiedyś znalazłam się w zaniedbanej kamienicy i zostałam zauważona przez jedną z lokatorek. Zapytała, czy jestem z urzędu i czy zamierzam wprowadzić tu jakiś porządek…

Z.M.: Fajnie, że nakreślasz nam „backstage” fotografowania i ujawniasz, że to coś więcej niż po prostu robienie fotek.

O.K.: Wszystkiego musiałam uczyć się od zera. Dopóki nie wyszłam ze strefy komfortu, myślałam, że już zawsze będę robiła zdjęcia „ustawiane”, a teraz, dzięki studiom i kursom, sama narzucam sobie tę elastyczność, bo dzięki temu uczę się najwięcej. Kiedyś reportaż wydawał mi się czymś nieosiągalnym, bo wiązał się z wyjściem do obcych ludzi. Dzięki temu, że się odważyłam, reportaż z czasem stał mi się bliższy. W końcu, dzięki odwadze, udało mi się zrealizować ciekawy projekt i poznać przy tym interesujących ludzi. Gdybym nie fotografowała rzeczywistości, nigdy bym pewnych rzeczy nie dostrzegła.

Z.M.: Fotografujesz dla siebie, z powodu własnej potrzeby, czy skłania cię do tego inna przyczyna? Kryje się za tym procesem jakaś misja?

O.K.: Nigdy nie wyznaczam sobie celu. Robię to głównie, będąc pod wpływem wewnętrznej potrzeby i chęci ukazania danych emocji. Nierzadko czerpię z muzyki - dźwięki potrafię przekuwać w obrazy. Dążę przede wszystkim do tego, aby odbiorcy uwierzyli w historie, które przekazuję za pomocą zdjęć. Tematyka, jaką zajmuję się najczęściej fotografując, podkreśla melancholijną stronę mnie. Niekiedy jest to powodem zdziwienia wśród mojego otoczenia, bo na co dzień jestem pogodna i jak to promienne słońce… Cóż, jestem po prostu artystką, a artyści lubią kontrast.

Z.M.: W jakich miejscach najbardziej lubisz pracować?

O.K.: Dobrze jest działać spontanicznie. Wyjście na zewnątrz pozwala mi odkryć fascynujące i nowe miejsca. Ostatnio miałam przyjemność otrzymać zaproszenie do pracy w studiu znajdującym się w jednej z grudziądzkich szkół podstawowych. Co ciekawe, nie mogłam się w tym studiu skupić, bo wciąż z tyłu głowy miałam kolorowe schody, które prowadzą do szatni. Uznałam, że warto się tam przenieść i fotki wyszły świetne. Studio, tak generalnie, daje co prawda bardzo dużo możliwości, ale zamyka też w pewnych ramach.

Z.M.: Czy wielość wyborów (na przykład miejsca, modela, jego stylizacji) nie sprawia, że czujesz presję? To, jak zrealizujesz zaplanowany projekt, zależy od wielu czynników.

O.K.: Presję mogę narzucić sobie tylko ja. Uwielbiam mieć możliwości. Jeśli chodzi o kreatywność, nigdy się nie wypalam. Jedyne, co mnie ogranicza, to budżet i czas. Oczywiście, czasem przychodzą mi do głowy niestandardowe pomysły, a potem muszę kombinować i zastanawiać się, skąd na przykład wziąć zbroję rycerza…

Zapraszamy do zapoznania się z kolejną częścią rozmowy z Oliwią Kot, która ukaże się już wkrótce!
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Grudziądz
17.7°C
wschód słońca: 04:38
zachód słońca: 20:44
REKLAMA

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Grudziądzu

kiedy
2024-05-19 15:30
miejsce
Centrum Kultury Teatr, Grudziądz,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-05-19 18:30
miejsce
Centrum Kultury Teatr, Grudziądz,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-05-22 20:00
miejsce
Centrum Kultury Teatr, Grudziądz,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-05-24 19:00
miejsce
Klub Akcent, Grudziądz, Wybickiego 38
wstęp biletowany