Śliska sprawa na grudziądzkim dworcu
Schody zamieniły się w ślizgawkę
Grudziądzki dworzec kolejowy spędza sen z powiek mieszkańcom naszego miasta już od dawna. Niestety jego kondycja z każdym rokiem się pogarsza. Doskwiera nam to kiedy jedziemy gdzieś pociągiem lub chcemy przejść tunelem w stronę Urzędu Skarbowego. I tu właśnie pojawia się problem.
REKLAMA
Plama z fekaliów na ścianie, zapach a raczej odór i ten wszechobecny brud, tak można w skrócie opisać tunel prowadzący na poszczególne perony.
Nasi czytelnicy poprosili nas jednak o zajęcie się sprawą bardzo śliskich schodów prowadzących do tunelu od strony Urzędu Skarbowego.
- To normalna ślizgawka. Jestem ciekawa ile osób już się tu przewróciło - zastanawia się jedna z mijanych przez nas Pań.
Schody pomimo tego, że na pierwszy rzut oka wydają się zwyczajne, są pokryte warstwą lodu, który może spowodować nieplanowane siniaki na naszym ciele, a co gorsze upadając możemy sobie również coś złamać.
Wyobraźcie sobie, że ktoś przyjeżdża do Grudziądza po raz pierwszy i wychodzi na naszym dworcu. Dalej idzie na przystanek autobusowy, wsiada i jedzie na wycieczkę naszymi pięknymi, szarymi i pustymi ulicami. Zapewne zastanawia się czy całe nasze miasto jest na sprzedaż, a może zwyczajnie opustoszało jak w tanim horrorze.
Już wkrótce zamieścimy na naszych łamach poradnik z przymrużeniem oka dla zamiejscowych.
Nasi czytelnicy poprosili nas jednak o zajęcie się sprawą bardzo śliskich schodów prowadzących do tunelu od strony Urzędu Skarbowego.
- To normalna ślizgawka. Jestem ciekawa ile osób już się tu przewróciło - zastanawia się jedna z mijanych przez nas Pań.
Schody pomimo tego, że na pierwszy rzut oka wydają się zwyczajne, są pokryte warstwą lodu, który może spowodować nieplanowane siniaki na naszym ciele, a co gorsze upadając możemy sobie również coś złamać.
Wyobraźcie sobie, że ktoś przyjeżdża do Grudziądza po raz pierwszy i wychodzi na naszym dworcu. Dalej idzie na przystanek autobusowy, wsiada i jedzie na wycieczkę naszymi pięknymi, szarymi i pustymi ulicami. Zapewne zastanawia się czy całe nasze miasto jest na sprzedaż, a może zwyczajnie opustoszało jak w tanim horrorze.
Już wkrótce zamieścimy na naszych łamach poradnik z przymrużeniem oka dla zamiejscowych.
PRZECZYTAJ JESZCZE