NOCLEGI
ROZKŁADY
6 listopad 2011
Bal Charytatywny: pełne portfele i zacięta licytacja
Za kwotę 2 tys. zł sprzedany zostal także obraz Teresy Skrockiej "Maki".
„Nie szukaj szczęścia lecz dawaj je innym, a wtedy samo przyjdzie do ciebie” - pod takim hasłem upłynął IV Grudziądzki Bal Charytatywny. Zacięta walka na licytacji wsparta pokaźną sumą pieniędzy pozwoli osiągnąć zamierzony cel sobotniego wieczoru.
REKLAMA
Rękawice bokserskie Tomasza Adamka warte 4 tys. zł, moneta mennicy polskiej wraz z księgą „Twierdza Grudziądz” warte 2 tys. zł, czy deszczowy kij Majów sprzedany za ponad 3 tys. zł. To tylko część z wielu wspaniałych rzeczy zlicytowanych podczas wczorajszego wieczoru. Na hojność i ofiarność 120 grudziądzan, którzy z ogromną przyjemnością wsparli inicjatywę Stowarzyszenia „Otwarte Serca” OPP nikt nie mógł narzekać. Pełne portfele i chęć pomocy charakteryzowały osoby, które sobotni wieczór spędziły w Hotelu RAD.
Ważny cel wsparty anegdotą
Zeszłoroczną imprezę swoją osobą uświetniła aktorka i piosenkarka Katarzyna Skrzynecka. Dlatego i tym razem doroczny bal wsparła znana wszystkim osoba. Gościem specjalnym był znany i lubiany, występujący na scenie od ponad 40 lat – Tadeusz Drozda. Popularność zdobył prowadząc programy telewizyjne takie jak „Śmiechu Warte” i „Herbatka u Tadka”. Także wczoraj nie zabrakło wesołych i zabawnych anegdot, które satyryk błyskotliwie wykorzystuje w każdej nadarzającej się sytuacji.
Na balu nie mogło zabraknąć także prezydenta Grudziądza Roberta Malinowskiego, który objął honorowy patronat nad imprezą. Ponadto spotkać można było znane grudziądzkie twarze m.in. trenera drużyny żużlowej Roberta Kempińskiego, dyrektora szpitala specjalistycznego Marka Nowaka, czy prezesa Olimpii Grudziądz Jacka Bojarowskiego, który dobry humor w pewnej mierze zawdzięczał zwycięstwu swojej drużyny 4:1.
Grosz do grosza
Zabawa zabawą jednak najważniejsza sobotniego wieczora była licytacja, którą sprawnie i żywiołowo poprowadził Piotr Jezierski. Chętnych do udziału nie brakowało, a każdy grosz zebrany podczas wieczoru wydany zostanie w słusznej sprawie. - Głównym celem tegorocznego balu jest pozyskanie środków finansowych na wyposażenie Placu Zabaw dla dzieci niepełnosprawnych ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Nr 1 w Grudziądzu przy ul. Parkowej. – mówi Joanna Kapusta, prezes zarządu stowarzyszenia. Ponadto organizacja na co dzień zapewnia najmłodszym niezbędny w leczeniu sprzęt edukacyjno-rehabilitacyjny oraz letnie wyjazdy.
Podczas sobotniego wieczoru z pewnością udało się uzbierać kilkadziesiąt tysięcy zł. Ile dokładnie dowiemy się już wkrótce. Na szczegółowe informacje czekajcie czytając portal Twoje-Miasto.
Ważny cel wsparty anegdotą
Zeszłoroczną imprezę swoją osobą uświetniła aktorka i piosenkarka Katarzyna Skrzynecka. Dlatego i tym razem doroczny bal wsparła znana wszystkim osoba. Gościem specjalnym był znany i lubiany, występujący na scenie od ponad 40 lat – Tadeusz Drozda. Popularność zdobył prowadząc programy telewizyjne takie jak „Śmiechu Warte” i „Herbatka u Tadka”. Także wczoraj nie zabrakło wesołych i zabawnych anegdot, które satyryk błyskotliwie wykorzystuje w każdej nadarzającej się sytuacji.
Na balu nie mogło zabraknąć także prezydenta Grudziądza Roberta Malinowskiego, który objął honorowy patronat nad imprezą. Ponadto spotkać można było znane grudziądzkie twarze m.in. trenera drużyny żużlowej Roberta Kempińskiego, dyrektora szpitala specjalistycznego Marka Nowaka, czy prezesa Olimpii Grudziądz Jacka Bojarowskiego, który dobry humor w pewnej mierze zawdzięczał zwycięstwu swojej drużyny 4:1.
Grosz do grosza
Zabawa zabawą jednak najważniejsza sobotniego wieczora była licytacja, którą sprawnie i żywiołowo poprowadził Piotr Jezierski. Chętnych do udziału nie brakowało, a każdy grosz zebrany podczas wieczoru wydany zostanie w słusznej sprawie. - Głównym celem tegorocznego balu jest pozyskanie środków finansowych na wyposażenie Placu Zabaw dla dzieci niepełnosprawnych ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Nr 1 w Grudziądzu przy ul. Parkowej. – mówi Joanna Kapusta, prezes zarządu stowarzyszenia. Ponadto organizacja na co dzień zapewnia najmłodszym niezbędny w leczeniu sprzęt edukacyjno-rehabilitacyjny oraz letnie wyjazdy.
Podczas sobotniego wieczoru z pewnością udało się uzbierać kilkadziesiąt tysięcy zł. Ile dokładnie dowiemy się już wkrótce. Na szczegółowe informacje czekajcie czytając portal Twoje-Miasto.
PRZECZYTAJ JESZCZE
