Cukier na wagę złota
Fot. nadesłane
Kiedyś pytaliśmy, ile jest cukru w cukrze? Dzisiaj większość z nas zadaje sobie inne pytanie: dlaczego za ten sam cukier, który kilkanaście dni temu kupilibyśmy za 2,95zł, dzisiaj płacimy już nawet 4,89zł?
REKLAMA
"Słodki boom" zaczął się kilkanaście dni temu, kiedy ze sklepowych półek znikały ostatnie torebki cukru. Jak się okazało, zapasy kończyły się nie tylko tam. W hurtowniach także zaczęło go brakować. Jednak wtedy, choć tak naprawdę wszyscy wiedzieli, nikt jeszcze nie wierzył w skutek tego szaleństwa. Jaki? Cena za kilogram cukru wzrosła o niemalże 100 procent. Pytamy, dlaczego?
Ludzie zaczęli robić zapasy, kupując po kilka kilogramów cukru na raz. Wszystko po to, żeby zdążyć przed podwyżkami. Teraz niektóre sklepy wprowadziły już limity na jego kupno. Co z cenami? W Biedronce za torebkę cukru zapłacimy 4,19 zł, w Piotrze i Pawle – 4,49zł, w Tesco 4,89zł, natomiast w osiedlowych sklepikach ceny dochodzą nawet do 5zł.
- Jak tak dalej będzie, to nie zarobimy na to, żeby coś zjeść i zrobić opłaty. Nie pamiętam, żebym płaciła za cukier ponad 4zł – żali się mieszkanka Tarpna.
Na tak wysokie ceny cukru ma wpływ kilka czynników, m. in. aktualna sytuacja w Japonii. Co więcej, może ona spowodować dalsze jego podwyżki. Co za tym idzie, cukier jest droższy nie tylko u nas, ale na całym świecie. Jak tłumaczy dr Piotr Szajner z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej:
- Powodem rekordowo wysokich cen cukru jest mała podaż z produkcji krajowej oraz bardzo wysokie ceny na rynku światowym, które powodują, że import realizowany jest po bardzo wysokich cenach. Nie można wykluczyć, że powodem rosnących cen są także działania spekulacyjne funduszy kapitałowych, które dążą do możliwie największych stóp zwrotu. Działania takie przybierają na sile w okresach, kiedy rosną światowe ceny surowców.
Należy dodać, że wzrost popytu na cukier sprzyja wzrostowi cen tego produktu. Przewiduje się, że wysokie ceny utrzymają się jeszcze przez kolejne trzy kwartały. - [...]Ich spadek możliwy będzie pod wpływem podaży cukru z kampanii 2011/2012 lub zwiększonego importu. Większego importu można jednak będzie oczekiwać dopiero w warunkach znaczącego spadku cen światowych – przewiduje dr Piotr Szajner.
W czerwcu ubiegłego roku cena cukru oscylowała w granicach 2,50 zł, dzisiaj to prawie dwa razy tyle. Podobnie jest z benzyną – kilka dni temu płaciliśmy około 4,60 za litr. Po podwyżce – 4,99zł. Czy wkrótce czeka nas drugi PRL i zakupy na kartki? Oby słodkie szaleństwo nie skończyło się o wiele bardziej gorzkim rozczarowaniem.
Wysokie ceny cukru bulwersują mieszkańców. Fot. nadesłane.
KK
Ludzie zaczęli robić zapasy, kupując po kilka kilogramów cukru na raz. Wszystko po to, żeby zdążyć przed podwyżkami. Teraz niektóre sklepy wprowadziły już limity na jego kupno. Co z cenami? W Biedronce za torebkę cukru zapłacimy 4,19 zł, w Piotrze i Pawle – 4,49zł, w Tesco 4,89zł, natomiast w osiedlowych sklepikach ceny dochodzą nawet do 5zł.
- Jak tak dalej będzie, to nie zarobimy na to, żeby coś zjeść i zrobić opłaty. Nie pamiętam, żebym płaciła za cukier ponad 4zł – żali się mieszkanka Tarpna.
Na tak wysokie ceny cukru ma wpływ kilka czynników, m. in. aktualna sytuacja w Japonii. Co więcej, może ona spowodować dalsze jego podwyżki. Co za tym idzie, cukier jest droższy nie tylko u nas, ale na całym świecie. Jak tłumaczy dr Piotr Szajner z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej:
- Powodem rekordowo wysokich cen cukru jest mała podaż z produkcji krajowej oraz bardzo wysokie ceny na rynku światowym, które powodują, że import realizowany jest po bardzo wysokich cenach. Nie można wykluczyć, że powodem rosnących cen są także działania spekulacyjne funduszy kapitałowych, które dążą do możliwie największych stóp zwrotu. Działania takie przybierają na sile w okresach, kiedy rosną światowe ceny surowców.
Należy dodać, że wzrost popytu na cukier sprzyja wzrostowi cen tego produktu. Przewiduje się, że wysokie ceny utrzymają się jeszcze przez kolejne trzy kwartały. - [...]Ich spadek możliwy będzie pod wpływem podaży cukru z kampanii 2011/2012 lub zwiększonego importu. Większego importu można jednak będzie oczekiwać dopiero w warunkach znaczącego spadku cen światowych – przewiduje dr Piotr Szajner.
W czerwcu ubiegłego roku cena cukru oscylowała w granicach 2,50 zł, dzisiaj to prawie dwa razy tyle. Podobnie jest z benzyną – kilka dni temu płaciliśmy około 4,60 za litr. Po podwyżce – 4,99zł. Czy wkrótce czeka nas drugi PRL i zakupy na kartki? Oby słodkie szaleństwo nie skończyło się o wiele bardziej gorzkim rozczarowaniem.
Wysokie ceny cukru bulwersują mieszkańców. Fot. nadesłane.
KK
PRZECZYTAJ JESZCZE