Czego życzymy sobie w nowym roku
Czego sobie życzymy?
Przede wszystkim zdrowia, pogody ducha i aby nowy rok był jeszcze lepszy niż poprzedni – tego i wiele więcej życzą sobie mieszkańcy Grudziądza na 2011 rok.
REKLAMA
Życzymy sobie zdrowia…
Przede wszystkim życzymy sobie zdrowia, bo to najważniejsze – komentuje pani spotkana na Rynku Głównym - a jeżeli mówić o mieście to wiadomo, prezydent stara się jak może, na pewno Grudziądz jest o wiele ładniejszy niż kilkanaście lat temu. Podstawowa sprawa to stworzenie miejsc pracy, aby ludzie mogli pracować, żeby nie byli tylko zdani na opiekę społeczną. Zresztą w każdym mieście jest coś do zrobienia czy to praca czy inne udogodnienia.
Więcej miejsc pracy…
Za lepsze pieniądze. Żeby było gdzie pracować a człowiek nie martwił się jak przeżyć od pierwszego do pierwszego.

Pieniędzy…
Chciałabym mieć tyle pieniędzy aby było mnie stać na wyleczenie prywatnie wszystkich zębów, aby na kolejnego sylwestra uśmiechać się od ucha do ucha.
Mniejszych kolejek w służbie zdrowia...
Aby człowiek zdążył się wyleczyć przed emeryturą, albo zanim wybierze się na drugi świat, a czekanie pół roku w kolejce do kardiologa to delikatnie mówiąc lekka przesada.
Redakcja Twojego Miasta życzy wszystkim czytelnikom spełnienia marzeń, niekończącego się optymizmu i wielu sukcesów w nowym 2011 roku.
KK, NK
Przede wszystkim życzymy sobie zdrowia, bo to najważniejsze – komentuje pani spotkana na Rynku Głównym - a jeżeli mówić o mieście to wiadomo, prezydent stara się jak może, na pewno Grudziądz jest o wiele ładniejszy niż kilkanaście lat temu. Podstawowa sprawa to stworzenie miejsc pracy, aby ludzie mogli pracować, żeby nie byli tylko zdani na opiekę społeczną. Zresztą w każdym mieście jest coś do zrobienia czy to praca czy inne udogodnienia.
Więcej miejsc pracy…
Za lepsze pieniądze. Żeby było gdzie pracować a człowiek nie martwił się jak przeżyć od pierwszego do pierwszego.

Pieniędzy…
Chciałabym mieć tyle pieniędzy aby było mnie stać na wyleczenie prywatnie wszystkich zębów, aby na kolejnego sylwestra uśmiechać się od ucha do ucha.
Mniejszych kolejek w służbie zdrowia...
Aby człowiek zdążył się wyleczyć przed emeryturą, albo zanim wybierze się na drugi świat, a czekanie pół roku w kolejce do kardiologa to delikatnie mówiąc lekka przesada.
Redakcja Twojego Miasta życzy wszystkim czytelnikom spełnienia marzeń, niekończącego się optymizmu i wielu sukcesów w nowym 2011 roku.
KK, NK
PRZECZYTAJ JESZCZE