Debatowali, obiecywali…
Wczoraj w Urzędzie Miasta odbyła się debata z udziałem wszystkich dziewięciorga kandydatów na prezydenta Grudziądza.
Wczoraj w Urzędzie Miasta odbyła się długo oczekiwana debata, w której udział wzięli wszyscy tegoroczni pretendenci do prezydenckiego fotela. Kto wygra wybory? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, co podczas wczorajszego spotkania kandydaci obiecali miastu.
REKLAMA
Debatę poprowadziły: dziennikarka Polskiego Radia Pomorza i Kujaw, Żaneta Walentyn oraz przedstawicielka grudziądzkich ”Nowości”. Spotkanie trwało równo godzinę. Rozpoczęło się punktualnie o 18.00 i skończyło o godzinie 19.00. Debata planowo miała mieć 5 części, które obejmowałyby autoprezentację, wypowiedzi kandydatów o tym, jak unowocześniliby wylosowaną przez siebie jedną z dziedzin życia miasta, wspólne zadawanie sobie pytań, odpowiedzi na pytanie zadane przez prowadzących oraz odpowiedzi na pytania zadane przez publiczność. Niestety, zabrakło ostatniej, chyba najbardziej oczekiwanej części debaty. Z powodu ograniczeń czasowych pretendentom do miana prezydenta miasta nie zadano pytań od gości. Dodajmy, że zapytania można było wrzucać do urny, która przez cały czas trwania spotkania była dostępna dla chętnych.
Co w pierwszym roku pracy zrobiliby kandydaci, jeśli wygraliby wybory?
Obietnice wyborcze to chyba to, co najbardziej interesuje każdego z mieszkańców miasta. Dlaczego? Ponieważ, to właśnie z tych przedwyborczych postulatów głosujący rozliczą w przyszłości przyszłego prezydenta. Zanim pójdziemy do urn, warto więc dowiedzieć się, co na temat swej przyszłej pracy mówią sami zainteresowani.
Sokołowska wybuduje skatepark, Rusoń zwolni firmy od podatku…
Andrzej Wiśniewski obiecuje, że już w pierwszym roku prezydentury zainicjuje rozmowy z inwestorami, którzy zechcą ulokować kapitał w naszej strefie ekonomicznej. Gdyż jak podkreśla, największym problemem miasta jest bezrobocie. Mariola Sokołowska obiecuje młodzieży nowoczesny skatepark, Błażej Rusoń natomiast postara się o zwolnienia podatkowe dla wszystkich firm. Krzysztof Pokora zanim cokolwiek obiecał, podkreślił że jest konkretną osobą, więc nie pokusi się o opowiadanie bajek. Po czym zaproponował, że w pierwszym roku swej pracy powoła nowego prezesa Solanek. Kolejny kandydat – Łukasz Mizera dał słowo, że pierwsze co zrobi, to uporządkuje finanse publiczne.
Drab stworzy nowe miejsca pracy, Malinowski skomunikuje miasto z autostradą
Aleksander Pawłowski zobowiązał się, że jeśli zostanie prezydentem, to umożliwi mieszkańcom Grudziądza wykupienie mieszkań komunalnych z 98 procentową bonifikatą. Marzenna Drab opowiedziała się za stworzeniem dla grudziądzan nowych miejsc pracy, ponieważ jak twierdzi – praca to stabilizacja dla każdej rodziny. Robert Malinowski obiecał dokończenie rozpoczętych już inwestycji, m.in. remont ulicy Korczaka, a także skomunikowanie miasta z autostradą. Zbigniew Schröder natomiast postara się o prywatyzację majątku komunalnego.
Brzmi obiecująco. A jak będzie? Poczekamy, zobaczymy...
(K.K.)
Co w pierwszym roku pracy zrobiliby kandydaci, jeśli wygraliby wybory?
Obietnice wyborcze to chyba to, co najbardziej interesuje każdego z mieszkańców miasta. Dlaczego? Ponieważ, to właśnie z tych przedwyborczych postulatów głosujący rozliczą w przyszłości przyszłego prezydenta. Zanim pójdziemy do urn, warto więc dowiedzieć się, co na temat swej przyszłej pracy mówią sami zainteresowani.
Sokołowska wybuduje skatepark, Rusoń zwolni firmy od podatku…
Andrzej Wiśniewski obiecuje, że już w pierwszym roku prezydentury zainicjuje rozmowy z inwestorami, którzy zechcą ulokować kapitał w naszej strefie ekonomicznej. Gdyż jak podkreśla, największym problemem miasta jest bezrobocie. Mariola Sokołowska obiecuje młodzieży nowoczesny skatepark, Błażej Rusoń natomiast postara się o zwolnienia podatkowe dla wszystkich firm. Krzysztof Pokora zanim cokolwiek obiecał, podkreślił że jest konkretną osobą, więc nie pokusi się o opowiadanie bajek. Po czym zaproponował, że w pierwszym roku swej pracy powoła nowego prezesa Solanek. Kolejny kandydat – Łukasz Mizera dał słowo, że pierwsze co zrobi, to uporządkuje finanse publiczne.
Drab stworzy nowe miejsca pracy, Malinowski skomunikuje miasto z autostradą
Aleksander Pawłowski zobowiązał się, że jeśli zostanie prezydentem, to umożliwi mieszkańcom Grudziądza wykupienie mieszkań komunalnych z 98 procentową bonifikatą. Marzenna Drab opowiedziała się za stworzeniem dla grudziądzan nowych miejsc pracy, ponieważ jak twierdzi – praca to stabilizacja dla każdej rodziny. Robert Malinowski obiecał dokończenie rozpoczętych już inwestycji, m.in. remont ulicy Korczaka, a także skomunikowanie miasta z autostradą. Zbigniew Schröder natomiast postara się o prywatyzację majątku komunalnego.
Brzmi obiecująco. A jak będzie? Poczekamy, zobaczymy...
(K.K.)
PRZECZYTAJ JESZCZE