Dni Grudziądza: Turnau i Sikorowski
Dni Grudziądza: Turnau i Sikorowski
Już jutro, o godz. 19:00 na Dziedzińcu grudziądzkiego Muzeum wystąpią: Grzegorz Turnau i Andrzej Sikorowski. Koncert odbędzie się pn. Pasjans dla dwóch.
REKLAMA
Grzegorz Turnau – niektórzy określają go mistrzem piosenki intymnej, śpiewanej przy własnym akompaniamencie na fortepianie. Pierwsze zawodowe kroki stawiał nie byle gdzie, bo w słynnej krakowskiej Piwnicy pod Baranami. O swoim debiucie powiedział: „Wpuszczono mnie tam, jak do salonu wpuszcza się dziecko, żeby powiedziało wierszyk. Dziecko jednak okazało się nad wyraz pojętne i bardzo szybko wyrobiło sobie pozycję solisty, co można uznać za swoisty wyłom w karierze tej sceny”. Gdy zdecydował się na „coś więcej”, okazało się, że potrafi wspaniale uwodzić publiczność swymi poetyckimi miniaturkami, do których teksty pisał sam lub pożyczał od poetów. Wielu sądzi, że jego śpiewania nie sposób wpasować w jakieś sztywne schematy, definicje. I w tym zapewne tkwi sedno jego popularności.
Andrzej Sikorowski – wybitny artysta polskiej estrady, jeden z pierwszych na ścieżce polskiego barda z gitarą, ale przede wszystkim twórca grupy Pod Budą, która podoba się niezmienne od wielu lat. Podoba się, chociaż, jak twierdzą niektórzy, śpiewają smutne piosenki. Sekretem Sikorowskiego jest to, że jego smutne piosenki są zarazem niesamowicie optymistyczne. Ich utwory są melodyjne i często stają się przebojami, choć ich autorzy twierdzą, że nie znają recepty na pisanie hitów. Teksty z biegiem czasu uległy zmianom, może tylko czasem mniej w nich liryzmu, więcej ironii. To nie przeszkadza jednak temu, że od wielu lat grupa cieszy się niekłamaną sympatią publiczności, a grono to jest coraz większe, bowiem obejmuje już dwa pokolenia – tych, którzy mieli po 20 lat, gdy zespół zaczynał grać i ich dorastające teraz dzieci.


W razie niepogody koncert zostanie przeniesiony do Centrum Kultury Teatr.
Ewel
Źródło: CKT Grudziądz
Andrzej Sikorowski – wybitny artysta polskiej estrady, jeden z pierwszych na ścieżce polskiego barda z gitarą, ale przede wszystkim twórca grupy Pod Budą, która podoba się niezmienne od wielu lat. Podoba się, chociaż, jak twierdzą niektórzy, śpiewają smutne piosenki. Sekretem Sikorowskiego jest to, że jego smutne piosenki są zarazem niesamowicie optymistyczne. Ich utwory są melodyjne i często stają się przebojami, choć ich autorzy twierdzą, że nie znają recepty na pisanie hitów. Teksty z biegiem czasu uległy zmianom, może tylko czasem mniej w nich liryzmu, więcej ironii. To nie przeszkadza jednak temu, że od wielu lat grupa cieszy się niekłamaną sympatią publiczności, a grono to jest coraz większe, bowiem obejmuje już dwa pokolenia – tych, którzy mieli po 20 lat, gdy zespół zaczynał grać i ich dorastające teraz dzieci.


W razie niepogody koncert zostanie przeniesiony do Centrum Kultury Teatr.
Ewel
Źródło: CKT Grudziądz
PRZECZYTAJ JESZCZE