Dobra strona Twojego podatku- Karolinka
Pietrzak Karolina (6404) Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa
„Są takie chwile, kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna, czyjaś obecność jest ratunkiem, wybawieniem, otuchą, pocieszeniem. Jak dobrze, że jest ktoś, do kogo możesz zwrócić się o pomoc. Jak dobrze, że Ty jesteś, by komuś przyjść z pomocą, po prostu przy nim być, gdy tego potrzebuje. Jak dobrze, że jesteś…”
Małgorzata Stolarska
REKLAMA
Najszczęśliwszy moment w życiu dwojga kochających się ludzi. Będą mieli dziecko. Cała rodzina cieszy się razem z nimi. Snują plany, krótko mówiąc, czekają z utęsknieniem. Jest koniec 2007 roku.
25 czerwca 2008, tj. w siódmym miesiącu ciąży, Pani Justyna i Pan Maciej jadą do Łodzi na kontrolne badanie USG, ponieważ jest podejrzenie, że dziecko może być słabowidzące.
I tego dnia pękło niebo…
Słowa lekarza brzmiały jak wyrok. Rozszczep kręgosłupa, lordoza lędźwiowa, końsko-szpotawa nóżka, druga zdeformowana bez kości udowej, tylko jedna nerka, chore serduszko, przepuklina zawierająca wątrobę, zdeformowana czaszka, wyłupiaste oczy i brak nosa. „To było najgorsze pół godziny naszego życia. Od tej pory kolejni lekarze „sugerowali” przerwanie ciąży”-mówią rodzice.
Rodzice stanęli przed najtrudniejszą decyzją w życiu, ale w głębi serca wiedzieli, że nie pozwolą skrzywdzić córeczki, bo tego dnia dowiedzieli się jaka będzie płeć dziecka…
Szpitale w Warszawie i Łodzi nie chciały wziąć na siebie odpowiedzialności. Rodzice zdecydowali się na poród w Szpitalu Uniwersyteckim im. Jana Biziela w Bydgoszczy. Tydzień przed planowanym terminem położono ich na oddziale patologii ciąży. Kiedy wyznaczono termin na 29 września 2008 roku rodzice zastanawiali się czy będzie im dane przytulić córeczkę.
W szpitalu trafili na wspaniałych ludzi, którzy podtrzymywali ich na duchu. Niesamowite kobiety, które borykały się z własnymi problemami, a umiały znaleźć w sobie siłę, aby dodać im otuchy.
Poniedziałek 08:57
Na Świat przychodzi Karolinka. Niestety nie mogła od razu przytulić się do mamusi. Przewieziono Ją do Szpitala Uniwersyteckiego im. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy. Tam znalazła wspaniałą opiekę u dr Ireny Daniluk-Matraś.
„U naszej córeczki rozpoznano zespół wad wrodzonych, przepuklinę oponowo-rdzeniową, wadę rozwojową kończyny lewej dolnej (zdeformowana kość piszczelowa, kończyna przygięta do brzucha, polidaktylia i skrzyżowanie palców), ubytek skóry w okolicy kończyny dolnej lewej, ubytek mięśni i powięzi lewego boku, wadę kręgosłupa i żeber, dysmorfię twarzy, nerkę prawą podkowiastą, nogę lewą końsko-szpowatą, przepuklinę jelitową oraz wadę kończyny górnej prawej (zniekształcenie palców).
Karolinka jeszcze w dniu kiedy przyszła na Świat przeszła pięciogodzinną operację. Po niecałym miesiącu wróciła z rodzicami do domu. Od tego czasu codziennie pokazuje im swoją siłę i wolę życia.
Jest małą kruszynką, która daje swoim rodzicom i dziadkom masę radości.
Rok 2009 przyniósł rodzinie nowe możliwości leczenia. Udał się znaleźć szpital, w którym podjęto się rekonstrukcji nóżki dziecka. „Dopiero w Klinice Ortopedii w Zakopanem usłyszeliśmy, że amputacja nie jest jedynym słusznym rozwiązaniem”. Termin operacji wyznaczono na 15 kwietnia. Rodzina spędziła w Klinice dwa tygodnie. W międzyczasie lekarze postanowili, że aby uniknąć kilku zabiegów, Karolinka przez kilka miesięcy musi nosić gipsowy gorset. Operację przełożono na 2 września.
Pojawił się promyk nadziei
Karolinka dzięki wspaniałej fizjoterapeutce Justynie Mikołajewskiej, zaczęła próbować siadać, przewracać się z plecków na brzuszek, a także, delikatnie ruszać nóżkami. Było to jedno z najwspanialszych odkryć i oznaczało, że dziewczynka nie jest sparaliżowana od klatki piersiowej w dół.

Po operacji
Udało się nieco odchylić nóżkę. Teraz Karolinka łatwiej siada samodzielnie. Tym razem rodzina spędziła w szpitalu tylko 10 dni. „Co tydzień jeździmy do Zakopanego na kontrolę. W jedną stronę mamy do pokonania 600 km, więc teraz żadna trasa nie jest nam straszna. Kolejną operację przewidziano na początek przyszłego roku".
Rok 2010 pod znakiem kolejnych wizyt u specjalistów
Urolog w Poznaniu, ortopeda w Zakopanem, chirurg plastyk w Krakowie. Przełom nastąpił jednak w sierpniu. Operacja odbyła się dokładnie 6 sierpnia. Karolinka została skierowana na oddział chirurgii w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie Prokocimiu. Amputowano jej nóżkę trochę powyżej kolana, a nie tak, jak zakładano wcześniej- w udzie. „Tuż po operacji wydawało się, że wszystko będzie w porządku, jednak kolejne dni okazały się strasznym doświadczeniem i dla Karoli, i dla nas." Nastąpiły komplikacje, przez które dziewczynka w pewnym momencie ważyła nieco ponad 5 kg. Nie przyjęła się również część skóry na kikucie, więc niezbędny był kolejny przeszczep. W krakowskim szpitalu spędzili ponad miesiąc.
„Jest grudzień. Karolinka doszła już do pełni sił. 16 stycznia jedziemy na nasz pierwszy turnus rehabilitacyjny w ośrodku „Neuron” w Małym Gacnie. I lada dzień ma zostać przesłany wózeczek inwalidzki. Ile będzie radości…"
Apel rodziców
„Każdego roku płacicie Państwo podatki. Tak naprawdę nie wiadomo, gdzie one trafiają. Dziś można zdecydować o 1% swojego podatku i pomóc w ten sposób konkretnej osobie. Można przekazać ten 1% na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego jaką jest Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Decyzja należy do Państwa- oddać pieniądze fiskusowi, czy pomóc choremu dziecku”.
Jak pomóc Karolince
W części WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO OPP (dla PIT-37 rubryka H oraz I) należy wpisać:
1. W rubryce NAZWA OPP dane fundacji: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
2. W rubryce KRS- 0000037904
3. W rubryce WNIOSKOWANA KWOTA- odpowiednio obliczony 1% kwoty podatku, po zaokrągleniu do pełnych dziesiątek groszy w dół (np. jeśli 1% to 35,57- należy wpisać 35,50)
4. W rubryce INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE (dane ułatwiające kontakt z podatnikiem) znajdującej się odpowiednio w:
PIT-28 poz. 133
PIT-36 poz. 309
PIT-36L poz. 109
PIT-37 poz. 128
PIT-38 poz. 62
Należy wpisać na leczenie i rehabilitację: Pietrzak Karolina (6404)
Dokładne podanie danych jest bardzo ważne.
Pamiętajcie, że podatnik nie może podzielić swojego 1% między kilka organizacji. Osoby fizyczne, a także spółki osobowe mogą odliczyć od kwoty do opodatkowania 6% dochodu (PIT), a także osoby prawne 10% dochodu (CIT).
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” udostępniła także konto, na które można dokonać dowolnej wpłaty:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
Nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
Koniecznie z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitację: PIETRZAK KAROLINA (6404).
Wszystkim darczyńcom z całego serca dziękują Justyna i Maciej- rodzice Karolinki.
Źródło: Materiał nadesłany

Zamieszczanie tych informacji jest całkowicie bezpłatne i ma na celu propagowanie szczytnej akcji i umożliwienie czytelnikom Twojego Miasta dokonania osobistego wyboru. Może w Twoim bliskim otoczeniu jest ktoś wyjątkowy, o którym nawet nie słyszałeś.
Prosimy o wysyłanie wiadomości na adresredakcja@twoje-miasto.pl, w których należy zamieścić w temacie imię,
nazwisko i miasto. W treści prosimy o opisanie historii, rodzaju choroby i danych niezbędnych do przekazania 1% podatku.
W załączniku prosimy również o dodanie zdjęcia. Jeżeli chodzi o fundacje, w treści e-maila proszę podać charakterystykę i krótki zarys działalności oraz sylwetki podopiecznych.
Pamiętaj, Twój 1% podatku może odmienić czyjś los. Dla Ciebie to tak niewiele, a ktoś może być Ci wdzięczny do końca życia.
Wiadomość na adres: redakcja@twoje-miasto.pl
Temat: Imię Nazwisko- Miasto
Treść: Historia, rodzaj choroby, krótki opis
Załącznik: Zdjęcia lub zdjęcie
(JAGA)
25 czerwca 2008, tj. w siódmym miesiącu ciąży, Pani Justyna i Pan Maciej jadą do Łodzi na kontrolne badanie USG, ponieważ jest podejrzenie, że dziecko może być słabowidzące.
I tego dnia pękło niebo…
Słowa lekarza brzmiały jak wyrok. Rozszczep kręgosłupa, lordoza lędźwiowa, końsko-szpotawa nóżka, druga zdeformowana bez kości udowej, tylko jedna nerka, chore serduszko, przepuklina zawierająca wątrobę, zdeformowana czaszka, wyłupiaste oczy i brak nosa. „To było najgorsze pół godziny naszego życia. Od tej pory kolejni lekarze „sugerowali” przerwanie ciąży”-mówią rodzice.
Rodzice stanęli przed najtrudniejszą decyzją w życiu, ale w głębi serca wiedzieli, że nie pozwolą skrzywdzić córeczki, bo tego dnia dowiedzieli się jaka będzie płeć dziecka…
Szpitale w Warszawie i Łodzi nie chciały wziąć na siebie odpowiedzialności. Rodzice zdecydowali się na poród w Szpitalu Uniwersyteckim im. Jana Biziela w Bydgoszczy. Tydzień przed planowanym terminem położono ich na oddziale patologii ciąży. Kiedy wyznaczono termin na 29 września 2008 roku rodzice zastanawiali się czy będzie im dane przytulić córeczkę.
W szpitalu trafili na wspaniałych ludzi, którzy podtrzymywali ich na duchu. Niesamowite kobiety, które borykały się z własnymi problemami, a umiały znaleźć w sobie siłę, aby dodać im otuchy.
Poniedziałek 08:57
Na Świat przychodzi Karolinka. Niestety nie mogła od razu przytulić się do mamusi. Przewieziono Ją do Szpitala Uniwersyteckiego im. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy. Tam znalazła wspaniałą opiekę u dr Ireny Daniluk-Matraś.
„U naszej córeczki rozpoznano zespół wad wrodzonych, przepuklinę oponowo-rdzeniową, wadę rozwojową kończyny lewej dolnej (zdeformowana kość piszczelowa, kończyna przygięta do brzucha, polidaktylia i skrzyżowanie palców), ubytek skóry w okolicy kończyny dolnej lewej, ubytek mięśni i powięzi lewego boku, wadę kręgosłupa i żeber, dysmorfię twarzy, nerkę prawą podkowiastą, nogę lewą końsko-szpowatą, przepuklinę jelitową oraz wadę kończyny górnej prawej (zniekształcenie palców).
Karolinka jeszcze w dniu kiedy przyszła na Świat przeszła pięciogodzinną operację. Po niecałym miesiącu wróciła z rodzicami do domu. Od tego czasu codziennie pokazuje im swoją siłę i wolę życia.
Jest małą kruszynką, która daje swoim rodzicom i dziadkom masę radości.
Rok 2009 przyniósł rodzinie nowe możliwości leczenia. Udał się znaleźć szpital, w którym podjęto się rekonstrukcji nóżki dziecka. „Dopiero w Klinice Ortopedii w Zakopanem usłyszeliśmy, że amputacja nie jest jedynym słusznym rozwiązaniem”. Termin operacji wyznaczono na 15 kwietnia. Rodzina spędziła w Klinice dwa tygodnie. W międzyczasie lekarze postanowili, że aby uniknąć kilku zabiegów, Karolinka przez kilka miesięcy musi nosić gipsowy gorset. Operację przełożono na 2 września.
Pojawił się promyk nadziei
Karolinka dzięki wspaniałej fizjoterapeutce Justynie Mikołajewskiej, zaczęła próbować siadać, przewracać się z plecków na brzuszek, a także, delikatnie ruszać nóżkami. Było to jedno z najwspanialszych odkryć i oznaczało, że dziewczynka nie jest sparaliżowana od klatki piersiowej w dół.

Po operacji
Udało się nieco odchylić nóżkę. Teraz Karolinka łatwiej siada samodzielnie. Tym razem rodzina spędziła w szpitalu tylko 10 dni. „Co tydzień jeździmy do Zakopanego na kontrolę. W jedną stronę mamy do pokonania 600 km, więc teraz żadna trasa nie jest nam straszna. Kolejną operację przewidziano na początek przyszłego roku".
Rok 2010 pod znakiem kolejnych wizyt u specjalistów
Urolog w Poznaniu, ortopeda w Zakopanem, chirurg plastyk w Krakowie. Przełom nastąpił jednak w sierpniu. Operacja odbyła się dokładnie 6 sierpnia. Karolinka została skierowana na oddział chirurgii w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie Prokocimiu. Amputowano jej nóżkę trochę powyżej kolana, a nie tak, jak zakładano wcześniej- w udzie. „Tuż po operacji wydawało się, że wszystko będzie w porządku, jednak kolejne dni okazały się strasznym doświadczeniem i dla Karoli, i dla nas." Nastąpiły komplikacje, przez które dziewczynka w pewnym momencie ważyła nieco ponad 5 kg. Nie przyjęła się również część skóry na kikucie, więc niezbędny był kolejny przeszczep. W krakowskim szpitalu spędzili ponad miesiąc.
„Jest grudzień. Karolinka doszła już do pełni sił. 16 stycznia jedziemy na nasz pierwszy turnus rehabilitacyjny w ośrodku „Neuron” w Małym Gacnie. I lada dzień ma zostać przesłany wózeczek inwalidzki. Ile będzie radości…"
Apel rodziców
„Każdego roku płacicie Państwo podatki. Tak naprawdę nie wiadomo, gdzie one trafiają. Dziś można zdecydować o 1% swojego podatku i pomóc w ten sposób konkretnej osobie. Można przekazać ten 1% na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego jaką jest Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Decyzja należy do Państwa- oddać pieniądze fiskusowi, czy pomóc choremu dziecku”.
Jak pomóc Karolince
W części WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO OPP (dla PIT-37 rubryka H oraz I) należy wpisać:
1. W rubryce NAZWA OPP dane fundacji: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
2. W rubryce KRS- 0000037904
3. W rubryce WNIOSKOWANA KWOTA- odpowiednio obliczony 1% kwoty podatku, po zaokrągleniu do pełnych dziesiątek groszy w dół (np. jeśli 1% to 35,57- należy wpisać 35,50)
4. W rubryce INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE (dane ułatwiające kontakt z podatnikiem) znajdującej się odpowiednio w:
PIT-28 poz. 133
PIT-36 poz. 309
PIT-36L poz. 109
PIT-37 poz. 128
PIT-38 poz. 62
Należy wpisać na leczenie i rehabilitację: Pietrzak Karolina (6404)
Dokładne podanie danych jest bardzo ważne.
Pamiętajcie, że podatnik nie może podzielić swojego 1% między kilka organizacji. Osoby fizyczne, a także spółki osobowe mogą odliczyć od kwoty do opodatkowania 6% dochodu (PIT), a także osoby prawne 10% dochodu (CIT).
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” udostępniła także konto, na które można dokonać dowolnej wpłaty:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
Nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
Koniecznie z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitację: PIETRZAK KAROLINA (6404).
Wszystkim darczyńcom z całego serca dziękują Justyna i Maciej- rodzice Karolinki.
Źródło: Materiał nadesłany

Zamieszczanie tych informacji jest całkowicie bezpłatne i ma na celu propagowanie szczytnej akcji i umożliwienie czytelnikom Twojego Miasta dokonania osobistego wyboru. Może w Twoim bliskim otoczeniu jest ktoś wyjątkowy, o którym nawet nie słyszałeś.
Prosimy o wysyłanie wiadomości na adresredakcja@twoje-miasto.pl, w których należy zamieścić w temacie imię,
nazwisko i miasto. W treści prosimy o opisanie historii, rodzaju choroby i danych niezbędnych do przekazania 1% podatku.
W załączniku prosimy również o dodanie zdjęcia. Jeżeli chodzi o fundacje, w treści e-maila proszę podać charakterystykę i krótki zarys działalności oraz sylwetki podopiecznych.
Pamiętaj, Twój 1% podatku może odmienić czyjś los. Dla Ciebie to tak niewiele, a ktoś może być Ci wdzięczny do końca życia.
Wiadomość na adres: redakcja@twoje-miasto.pl
Temat: Imię Nazwisko- Miasto
Treść: Historia, rodzaj choroby, krótki opis
Załącznik: Zdjęcia lub zdjęcie
(JAGA)
PRZECZYTAJ JESZCZE