Dziwny walentynkowy prezent czy zwykła głupota?
Grudziądzanin nie zapłacił za ponad 100 litrów benzyny. Za kradzież grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
14 lutego na jedną z grudziądzkich stacji benzynowych przyjechał mężczyzna, zatankował i odjechał niepłacąc. Identyczna historia powtórzyła się również 20 marca. Grudziądzanin w taki sposób oszukał stację na około 600 zł.
REKLAMA
Mężczyzna za darmo zatankował blisko 100 litrów benzyny. Dzisiaj, 3 kwietnia przesłuchała go policja. - Zatrzymany nie spodziewał się wizyty policjantów w swoim domu. Był przekonany, że jego czyn będzie bezkarny – komentuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. Jak się okazało grudziądzanin kradł paliwo także w powiecie świeckim. Teraz za kratkami może posiedzieć nawet 5 lat.
PRZECZYTAJ JESZCZE