Ghost Rider 2: diabelskie wcielenie anioła?
Rider - anioł w ciele demona (fot. materiały prasowe dystrybutora)
Najgorszy pakt, jaki w historii kina diabeł podpisał z człowiekiem. Przekleństwo stało się darem? Ghost Rider w wydaniu 3D mocno wbija w fotel, a szalony jeździec z płonącą czaszką zaskakuje bardziej niż w pierwszej części. Czy tym razem Johnny Blaze zagra na nosie samemu szatanowi? Szczegóły poniżej.
REKLAMA
Jeździec z płonącą czaszką to propozycja dla fanów Nicolasa Cage'a. Znany z takich filmów jak „Uczeń czarnoksiężnika”, „Next” czy „Skarb narodów” tym razem po raz drugi wciela się w Jonny'ego Blaze'a goniącego za demonami, z tą jednak różnicą, że główny bohater świadomy swoich upiornych mocy zawiera kolejne porozumienie, którego stawką będzie powrót do normalnego, ludzkiego życia. Ghost Rider 2 Spirit of Vengeance w reżyserii marka Neveldine'a i Briana Taylora w głównej mierze skupia się na efektach 3D, a płonący jeździec znacznie częściej pojawia się na ekranie niż w poprzedniej części. I choć fabuła dość przewidywalna to może zadowolić fanów tego typu kina.
Akcja filmu opiera się na pierwszej części. Ghost Rider (Nicolas Cage) ukrywając się w Europie Wschodniej walczy z ciążącą nad nim klątwą. Pewnego dnia jak na talerzu pojawia się możliwość pozbycia demona. Co zrobić? Wystarczy pokrzyżować plany samego szatana, który wykorzystując chłopca o imieniu Danny (Fergus Riordan) pragnie zapanować nad światem.
Czarny humor? Czemu nie!
Przeplatanie akcji, w których Rider raz niszczy złe dusze, a raz komicznie wykrzywiając swoją czaszkę bawi się ofiarą pozwala kinomaniakom siedzieć w kinowym fotelu rozluźniając zaciśnięte z wrażenia dłonie. I choć na pozór wplątane fragmenty jak z kreskówki mogły się nie spodobać, to należy pamiętać, że film nakręcono na podstawie komiksów, które stały się integralną częścią sequela. Szybkie motocykle, przerażające demony i kaskaderskie ewolucje sprawiają, że widz wraz z bohaterem wyrusza w piekielną podróż, na końcu której czeka go ostateczna walka z szatanem.
Nasza ocena: 4
Film „Ghost Rider 2” obejrzycie na dużym ekranie w Centrum Filmowym Helios. Zapraszamy.
(fot. materiały prasowe dystrybutora)
Akcja filmu opiera się na pierwszej części. Ghost Rider (Nicolas Cage) ukrywając się w Europie Wschodniej walczy z ciążącą nad nim klątwą. Pewnego dnia jak na talerzu pojawia się możliwość pozbycia demona. Co zrobić? Wystarczy pokrzyżować plany samego szatana, który wykorzystując chłopca o imieniu Danny (Fergus Riordan) pragnie zapanować nad światem.
Czarny humor? Czemu nie!
Przeplatanie akcji, w których Rider raz niszczy złe dusze, a raz komicznie wykrzywiając swoją czaszkę bawi się ofiarą pozwala kinomaniakom siedzieć w kinowym fotelu rozluźniając zaciśnięte z wrażenia dłonie. I choć na pozór wplątane fragmenty jak z kreskówki mogły się nie spodobać, to należy pamiętać, że film nakręcono na podstawie komiksów, które stały się integralną częścią sequela. Szybkie motocykle, przerażające demony i kaskaderskie ewolucje sprawiają, że widz wraz z bohaterem wyrusza w piekielną podróż, na końcu której czeka go ostateczna walka z szatanem.
Nasza ocena: 4
Film „Ghost Rider 2” obejrzycie na dużym ekranie w Centrum Filmowym Helios. Zapraszamy.
(fot. materiały prasowe dystrybutora)
PRZECZYTAJ JESZCZE