Infamis i David Lynch w Fabryce
Fabryka Oczami Tryptyd to comiesięczne spotkanie muzyki z filmem. Środowa impreza wizualna była utrzymana w nurcie noise`owym. Kilka osób nie było w stanie wytrzymać natężenia otaczających dźwięków. Jednak zdecydowana większość była bardzo zadowolona.
Wyświetlony został film Davida Lyncha Grandmother z 1970 roku. Film widziałam już kilkakrotnie, jednak pierwszy raz w takiej oprawie. Lynch uwielbia kino demaskatorskie. Po mistrzowsku bawi się ludzkimi fobiami, podświadomością czy marzeniami, ale też światłem, montażem i przede wszystkim postaciami. Tym razem dotarło do mnie jak wiele oprawa muzyczna może zmienić w postrzeganiu problemu. Fabuła wydaje się wtedy inna, głębsza.
-Podobało mi się. Nie wiem dlaczego, ale to było coś nowego, coś czego nie jestem w stanie teraz określić. Może właśnie dlatego. Polecam, bo tego nie idzie opisać.- powiedział jeden z gości.
Fabryka Oczami Tryptyd to impreza dla ludzi lubiących dobre, mroczne kino i muzykę, której nie usłyszą we wszystkich mediach. Jednym słowem Lynch miał idealną oprawę stworzoną przez Infamisa.
Będziemy stałymi gośćmi na imprezach z cyklu Fabryka Oczami Tryptyd. Musicie tam być razem z nami, bo to niezapomniane wydarzenie.
(JAGA)