Jak zorganizować sobie czas w wakacje
Kilka sposobów na wakacyjną nudę
Wakacje to okres, w którym często dzieje się bardzo dużo i ciężko zdecydować się na jedną z wielu ofert spędzania czasu proponowanych przez różne ośrodki i firmy. Jeżeli jednak żadna z alternatyw nas nie satysfakcjonuje, warto zastanowić się nad samodzielnym zorganizowaniem sobie wakacyjnych atrakcji.
REKLAMA
Kiedy dopisuje pogoda, na pewno warto jest spędzić trochę czasu poza domem. Kiedy męczy nas nawał ludzi na grudziądzkich plażach, można odpocząć w lesie. Spacer wśród zielonych drzew, latających owadów i z towarzyszącym zapachem świeżości, to znakomite rozwiązanie. Podobnie jak chwycenie w garść dobrej książki i znalezienie spokojnej polany.
Spacerować lub jeździć rowerem można nie tylko po lasach, w końcu okolice Grudziądza są niezwykle atrakcyjne i można wybrać się na pieszy rajd lub przejażdżkę. Wystarczy kilka kanapek i butelka wody w plecaku, a także odrobina zapału. Okoliczne tereny wzdłuż Wisły to idealny szlak, którym możemy się bez przeszkód przechadzać. Albo, kiedy nie mamy ochoty na przebieranie nogami (bądź pedałowanie), bo słońce na to nie pozwala, można położyć się na zielonym wale wiślanym i patrzeć w niebo z ukochaną osobą. Znacie lepszy sposób relaksu?
Jednak co w sytuacji, kiedy mamy już dosyć zieleni i ciszy? Wtedy powinniśmy zdecydować się na małe zwiedzanie miasta. W końcu w Grudziądzu dużo się ostatnio dzieje i zmienia, więc kto wie, być może coś nam umknęło. Zresztą nie musi być chyba specjalnego powodu, aby nacieszyć oczy pięknymi zabytkami oraz krajobrazami, które oferuje nam nasze miasto. Ot, takie małe przypomnienie sobie tych najatrakcyjniejszych części Grudziądza.
Oczywiście czasami zdarzają się takie chwile, że nie chce się ruszać z domu. Jesteśmy zmęczeni lub za oknem szaruga i padający deszcz – również z takiej opresji można bez problemu wyjść. Zapraszamy znajomych, włączamy film, gramy w ping-ponga na obiadowym stole lub po prostu otwieramy książkę. Czynności uatrakcyjniających wakacje w domu jest tak dużo, jak rozległa jest nasza wyobraźnia. W ostateczności możemy odpalić Internet i serfować do późnych godzin wieczornych. Byle się nie nudzić.
Ostatnia propozycja dla niezdecydowanych jest nieco bardziej ambitna od tych poprzednich. Otóż chwytamy w dłoń ołówek/długopis/pędzel, kładziemy na stole pustą kartkę i tworzymy. Cokolwiek, rysunek, opowiadanie, wiersz, autoportret. Coś co sprawi, że poczujemy się choć w niewielkim stopniu artystami i co nas usatysfakcjonuje. Bowiem własna twórczość to najlepszy sposób na dowartościowanie się, nawet jeżeli nie potrafimy rysować, pisać czy składać origami.
Jak więc widać w wakacje jest co robić, nawet jeżeli nie korzystamy z oficjalnych ofert i atrakcji. Samemu możemy stworzyć lepszy wakacyjny plan, niż niejedna z instytucji. Wystarczy odrobina dobrych chęci i mocna kawa. Na pobudzenie wyobraźni.
MW
Spacerować lub jeździć rowerem można nie tylko po lasach, w końcu okolice Grudziądza są niezwykle atrakcyjne i można wybrać się na pieszy rajd lub przejażdżkę. Wystarczy kilka kanapek i butelka wody w plecaku, a także odrobina zapału. Okoliczne tereny wzdłuż Wisły to idealny szlak, którym możemy się bez przeszkód przechadzać. Albo, kiedy nie mamy ochoty na przebieranie nogami (bądź pedałowanie), bo słońce na to nie pozwala, można położyć się na zielonym wale wiślanym i patrzeć w niebo z ukochaną osobą. Znacie lepszy sposób relaksu?
Jednak co w sytuacji, kiedy mamy już dosyć zieleni i ciszy? Wtedy powinniśmy zdecydować się na małe zwiedzanie miasta. W końcu w Grudziądzu dużo się ostatnio dzieje i zmienia, więc kto wie, być może coś nam umknęło. Zresztą nie musi być chyba specjalnego powodu, aby nacieszyć oczy pięknymi zabytkami oraz krajobrazami, które oferuje nam nasze miasto. Ot, takie małe przypomnienie sobie tych najatrakcyjniejszych części Grudziądza.
Oczywiście czasami zdarzają się takie chwile, że nie chce się ruszać z domu. Jesteśmy zmęczeni lub za oknem szaruga i padający deszcz – również z takiej opresji można bez problemu wyjść. Zapraszamy znajomych, włączamy film, gramy w ping-ponga na obiadowym stole lub po prostu otwieramy książkę. Czynności uatrakcyjniających wakacje w domu jest tak dużo, jak rozległa jest nasza wyobraźnia. W ostateczności możemy odpalić Internet i serfować do późnych godzin wieczornych. Byle się nie nudzić.
Ostatnia propozycja dla niezdecydowanych jest nieco bardziej ambitna od tych poprzednich. Otóż chwytamy w dłoń ołówek/długopis/pędzel, kładziemy na stole pustą kartkę i tworzymy. Cokolwiek, rysunek, opowiadanie, wiersz, autoportret. Coś co sprawi, że poczujemy się choć w niewielkim stopniu artystami i co nas usatysfakcjonuje. Bowiem własna twórczość to najlepszy sposób na dowartościowanie się, nawet jeżeli nie potrafimy rysować, pisać czy składać origami.
Jak więc widać w wakacje jest co robić, nawet jeżeli nie korzystamy z oficjalnych ofert i atrakcji. Samemu możemy stworzyć lepszy wakacyjny plan, niż niejedna z instytucji. Wystarczy odrobina dobrych chęci i mocna kawa. Na pobudzenie wyobraźni.
MW
PRZECZYTAJ JESZCZE