Myslovitz bez Rojka jak U2 bez Bono. Co z koncertem na Błoniach?
(fot. na licencji CC 2.0, autor: Kubakocoj)
W tym roku lato i wakacje żegnać będziemy z legendą polskiego rocka zespołem Myslovitz. Kilka tygodni temu świat muzyki obiegła informacja o odejściu z zespołu wokalisty i gitarzysty Artura Rojka. Jak formacja poradzi sobie bez głównego frontmana i jak grudziądzanie zareagują na koncert zespołu podczas Pożegnania Wakacji? Szczegóły w artykule.
REKLAMA
Zespół Myslovitz na polskiej scenie muzycznej gości od ponad 20 lat. Twarzą zespołu od zawsze był charyzmatyczny wokalista Artur Rojek, który nadawał zespołowi charakterystyczny klimat i powodował, że już po kilku dźwiękach piosenki słychać było, że to oni, chłopcy z Mysłowic. Znani między innymi z takich utworów jak „Długość dźwięku samotności”, „Scenariusz dla moich sąsiadów”, „Dla Ciebie” czy „Chciałbym umrzeć z miłości” przez kilkanaście lat zdobyli sympatię rzeszy fanów, którzy z przykrością przyjęli wiadomość o odejściu Artura Rojka. Czy bez najważniejszego członka zespół utrzyma się na scenie i nie straci sympatii i zaufani swoich fanów? - Dla mnie Myslovitz bez Rojka to już nie to samo. Tak naprawdę to on tworzył klimat tego zespołu, był jego duszą. Nie wyobrażam sobie innego głosu dla piosenek "My", "Długość dźwięku samotności" czy "Dla Ciebie". Wraz z odejściem wokalisty z Myslovitz, umarła jakaś część polskiej muzyki – ze smutkiem mówi Kasia, wieloletnia fanka zespołu.
Nieobecność Rojka vs Pożegnanie Wakacji
Już na początku tego roku wiadomo było, że gwiazdą ostatniego plenerowego koncertu na Błoniach Nadwiślańskich będzie zespół Myslovitz. - Pamiętam jak tuż przed informacją o koncercie Myslovitz w Grudziądzu koleżanka powiedziała „oni nigdy nie przyjadą do nas – jedziemy na koncert do Torunia”, a tu niespodzianka. Myslovitz w Grudziądzu to najlepszy prezent dla mieszkańców od organizatorów – mówi Natalia, od lat nierozstająca się z piosenkami zespołu.
W chwili gdy organizatorzy koncertu w Grudziądzu zdecydowali się zaprosić do miasta zespół nikt nic nie mówił o planach wokalisty. Jednak czy to by coś zmieniło? - Zespół Myslovitz nie rozwiązał swojej działalności, nadal koncertuje, co widać po programie koncertów zaplanowanych w najbliższych miesiącach w całej Polsce – mówi Beata Kastner, rzecznik prasowy CK Teatr. - Przy podpisywaniu umowy z zespołem nie wiedzieliśmy o opuszczeniu zespołu przez Artura Rojka. Jednak obok wokalisty ważnymi osobowościami w zespole są również pozostali muzycy – o czym świadczy fakt, że przy kolejnych płytach teksty i muzyka są wspólnym dziełem całego zespołu – dodaje.
Podobnie jak organizatorów decyzja o odejściu Artura Rojka zaskoczyła Aleksandrę, która podkreśla, że bardzo ciężko będzie przyzwyczaić się do słuchania ulubionych piosenek bez tego charakterystycznego głosu. Oli wtóruje Justyna, która dodaje - głos Rojka jest specyficzny i nadawał zespołowi nostalgiczny i emocjonalny charakter. Myślę, że obecnemu wokaliście będzie bardzo ciężko zaspokoić fanów Myslovitz. Nie bez powodu z Rojkiem Myslovitz podbiło rynek muzyczny nie tylko w Polsce ale i w Europie. Przed Michałem Kowalonkiem zostało postawione wielkie wyzwanie -.
Będą plusy rozwodu?
Co do możliwości scenicznych obecnego składu zespołu, w którym Artura Rojka zastąpił Michał Kowalonek, zdania są podzielone. Jednak znaczna większość uważa, że dni formacji są policzone, a pozostali członkowie grupy ostatkiem sił próbują utrzymać się na scenie. Jak będzie przekonamy się zapewne w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Porównując jednak sytuację zespołu do innych znanych przykładów z historii może nie być wcale tak źle. Wokaliści zespołów zmieniają się przecież bardzo często, a przykładów jest wiele między innymi grupa Varius Manx, przez którą przewinęła się Anita Lipnicka, Kasia Stankiewicz, Monika Kuszyńska, aż wreszcie obecna Anna Lubieniecka. Podobnie zespół Blue Cafe swoją przygodę zaczynał z Tatianą Okupnik, natomiast teraz scenę podbijają z Dominiką Gawędą.
Może w przypadku Myslovitz zabieg odłączenia głównego wokalisty również wyjdzie zespołowi na dobre? - Jeśli chodzi o sierpniowy koncert to liczymy, że zainteresowanie wzrośnie, ponieważ mamy nadzieję, że wiele osób będzie chciało usłyszeć jak „na żywo” brzmi grupa Myslovitz z nowym wokalistą. Uważam również, że przed zespołem otwiera się nowy rozdział artystyczny. Dopiero przyszłość pokaże czy ten rozwód wyjdzie na dobre zarówno zespołowi jak i Arturowi Rojkowi. W świecie muzyki takie rozstania często mają pozytywne skutki, bo każdy idzie swoją drogą tworząc nowe kierunki muzyczne z korzyścią dla nas odbiorców – mówi Beata Kastner, rzecznik prasowy CK Teatr. - Jedno jest pewne podczas grudziądzkiego koncertu zabrzmią znane przeboje grupy Myslovitz, bo zespół nadal będzie je wykonywał na koncertach. Z punktu widzenia technicznej organizacji koncertu dla nas nic się nie zmienia – dodaje rzecznik teatru.
NK
Nieobecność Rojka vs Pożegnanie Wakacji
Już na początku tego roku wiadomo było, że gwiazdą ostatniego plenerowego koncertu na Błoniach Nadwiślańskich będzie zespół Myslovitz. - Pamiętam jak tuż przed informacją o koncercie Myslovitz w Grudziądzu koleżanka powiedziała „oni nigdy nie przyjadą do nas – jedziemy na koncert do Torunia”, a tu niespodzianka. Myslovitz w Grudziądzu to najlepszy prezent dla mieszkańców od organizatorów – mówi Natalia, od lat nierozstająca się z piosenkami zespołu.
W chwili gdy organizatorzy koncertu w Grudziądzu zdecydowali się zaprosić do miasta zespół nikt nic nie mówił o planach wokalisty. Jednak czy to by coś zmieniło? - Zespół Myslovitz nie rozwiązał swojej działalności, nadal koncertuje, co widać po programie koncertów zaplanowanych w najbliższych miesiącach w całej Polsce – mówi Beata Kastner, rzecznik prasowy CK Teatr. - Przy podpisywaniu umowy z zespołem nie wiedzieliśmy o opuszczeniu zespołu przez Artura Rojka. Jednak obok wokalisty ważnymi osobowościami w zespole są również pozostali muzycy – o czym świadczy fakt, że przy kolejnych płytach teksty i muzyka są wspólnym dziełem całego zespołu – dodaje.
Podobnie jak organizatorów decyzja o odejściu Artura Rojka zaskoczyła Aleksandrę, która podkreśla, że bardzo ciężko będzie przyzwyczaić się do słuchania ulubionych piosenek bez tego charakterystycznego głosu. Oli wtóruje Justyna, która dodaje - głos Rojka jest specyficzny i nadawał zespołowi nostalgiczny i emocjonalny charakter. Myślę, że obecnemu wokaliście będzie bardzo ciężko zaspokoić fanów Myslovitz. Nie bez powodu z Rojkiem Myslovitz podbiło rynek muzyczny nie tylko w Polsce ale i w Europie. Przed Michałem Kowalonkiem zostało postawione wielkie wyzwanie -.
Będą plusy rozwodu?
Co do możliwości scenicznych obecnego składu zespołu, w którym Artura Rojka zastąpił Michał Kowalonek, zdania są podzielone. Jednak znaczna większość uważa, że dni formacji są policzone, a pozostali członkowie grupy ostatkiem sił próbują utrzymać się na scenie. Jak będzie przekonamy się zapewne w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Porównując jednak sytuację zespołu do innych znanych przykładów z historii może nie być wcale tak źle. Wokaliści zespołów zmieniają się przecież bardzo często, a przykładów jest wiele między innymi grupa Varius Manx, przez którą przewinęła się Anita Lipnicka, Kasia Stankiewicz, Monika Kuszyńska, aż wreszcie obecna Anna Lubieniecka. Podobnie zespół Blue Cafe swoją przygodę zaczynał z Tatianą Okupnik, natomiast teraz scenę podbijają z Dominiką Gawędą.
Może w przypadku Myslovitz zabieg odłączenia głównego wokalisty również wyjdzie zespołowi na dobre? - Jeśli chodzi o sierpniowy koncert to liczymy, że zainteresowanie wzrośnie, ponieważ mamy nadzieję, że wiele osób będzie chciało usłyszeć jak „na żywo” brzmi grupa Myslovitz z nowym wokalistą. Uważam również, że przed zespołem otwiera się nowy rozdział artystyczny. Dopiero przyszłość pokaże czy ten rozwód wyjdzie na dobre zarówno zespołowi jak i Arturowi Rojkowi. W świecie muzyki takie rozstania często mają pozytywne skutki, bo każdy idzie swoją drogą tworząc nowe kierunki muzyczne z korzyścią dla nas odbiorców – mówi Beata Kastner, rzecznik prasowy CK Teatr. - Jedno jest pewne podczas grudziądzkiego koncertu zabrzmią znane przeboje grupy Myslovitz, bo zespół nadal będzie je wykonywał na koncertach. Z punktu widzenia technicznej organizacji koncertu dla nas nic się nie zmienia – dodaje rzecznik teatru.
NK
PRZECZYTAJ JESZCZE