Na dachu przy kominie, czyli muzyczne Zaduszki z Agnieszką Osiecką

Agnieszka Osiecka jest wielką nieobecną polskiej sceny artystycznej. Na dachu przy kominie to muzyczna przeprawa poprzez stworzony przez nią świat. Świat, w którym rzeczy drobne stawały się prawdziwie piękne. Cofamy się do czasu PRL –u, gdzie bajkowo nie było ani odrobinę, a w oczekiwaniu na sklepowy towar traciło się zdrowie i czas. I też czekamy – razem z ekipą remontową, która przybyła aby wykonać remont dachu, wyglądamy za materiałami budowlanymi, które mają się pojawić lada moment. Oczywiście, nic takiego się nie dzieje. Zamiast cegieł i cementu zjawiają się pracownicy ze studenckiego biura pracy. Dwoją się i troją, aby wykonać zaplanowany remont. I robią to śpiewająco!

Wspomniana już ekipa remontowa to Joachim Perlik, Ludmiła Małecka oraz Agnieszka Babich. Muzycznie wspierał ich zespół „Moment”. Podczas wczorajszego koncertu usłyszeliśmy m.in. takie piosenki jak: „Okularnicy”, „Niech żyje bal”, „Dziś prawdziwych cyganów”, „Nie żałuję”, „Małgośka”, „Mówiłam żartem”, „Nim wstanie dzień”, „Zielono mi” i „Ludzkie gadanie”. Słowa do każdej z nich napisała Agnieszka Osiecka. Sądząc po entuzjastycznych reakcjach publiczności teksty tej artystki są cenione i lubiane po dziś dzień.

Koniecznie zajrzyj do działu „CO BYŁO” – tam szczegółowa fotorelacja z wydarzenia!