Nic nam do A1. Przez rok
Fot. archiwum
Autostrada A1 pobiegnie tuż obok nas. Jednak jak się okazuje, będziemy mieli z nią niewiele wspólnego. Przez okrągły rok od oddania drogi do użytku Grudziądz nie będzie połączony z nią żadnym zjazdem. Później ma to ulec zmianie.
REKLAMA
Autostrada A1 łączy Trójmiasto z Grudziądzem. Jednak wraz z końcem 2011 roku ma zakończyć się budowa kolejnego jej odcinka na trasie Nowe Marzy – Toruń – Czerniewice. Ostatnio wokół tego tematu zrobiło się głośno. Wszystko dlatego, że nasze miasto przynajmniej przez rok będzie odcięte od autostrady. – Według mnie taka sytuacja jest niedopuszczalna – powiedziała na zorganizowanej w zeszłym tygodniu konferencji prasowej Poseł Marzenna Drab.
Dlaczego więc ma ona w ogóle miejsce? Wygląda na to, że zwyczajnie nie zdążymy z budową III podetapu średnicówki. Dopiero dziś, tj. 15 kwietnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy przekazała dokumentację niezbędną do ogłoszenia przetargu na budowę III podetapu Trasy Średnicowej. Zostanie on ogłoszony w połowie maja.
Bursztynowa przyniesie czysty zysk. Albo i nie
A1 już teraz nazywana jest bursztynową. Jednak wkrótce może to się zmienić, ponieważ inwestorzy spodziewają się, że przyniesie góry złota. Należności pobierane są w systemie biletowym. Niektóre miasta zbuntowały się przeciwko uiszczaniu opłat za przejazd autostradą. Między innymi mieszkańcy Rybnika od około miesiąca podpisują się pod petycją, aby przyjęto przepisy umożliwiające nieodpłatne korzystanie z A1. Czy akcja przyniesie pożądany skutek? Zobaczymy. Do tej pory udało się zebrać około 20 tysięcy parafek.
Przeciwko opłatom strajkują także torunianie i włocławianie. W pierwszym z wymienionych miast autostrada miałaby bowiem odciążyć ruch w centrum. Natomiast w obu przypadkach będzie funkcjonowała jako obwodnica. Niektórzy jednak nie mają w tej kwestii nic do powiedzenia, bo „ekspresowa” im nie po drodze. – Nie jeżdżę autostradą. Przejazd z Warlubia do Gdańska kosztuje niecałe 15 złotych. Przeliczam to na cenę ropy. W obie strony mam prawie 6 litrów, a to dużo – mówi Adam, mieszkaniec Górnej Grupy.
Dlaczego więc ma ona w ogóle miejsce? Wygląda na to, że zwyczajnie nie zdążymy z budową III podetapu średnicówki. Dopiero dziś, tj. 15 kwietnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy przekazała dokumentację niezbędną do ogłoszenia przetargu na budowę III podetapu Trasy Średnicowej. Zostanie on ogłoszony w połowie maja.
Bursztynowa przyniesie czysty zysk. Albo i nie
A1 już teraz nazywana jest bursztynową. Jednak wkrótce może to się zmienić, ponieważ inwestorzy spodziewają się, że przyniesie góry złota. Należności pobierane są w systemie biletowym. Niektóre miasta zbuntowały się przeciwko uiszczaniu opłat za przejazd autostradą. Między innymi mieszkańcy Rybnika od około miesiąca podpisują się pod petycją, aby przyjęto przepisy umożliwiające nieodpłatne korzystanie z A1. Czy akcja przyniesie pożądany skutek? Zobaczymy. Do tej pory udało się zebrać około 20 tysięcy parafek.
Przeciwko opłatom strajkują także torunianie i włocławianie. W pierwszym z wymienionych miast autostrada miałaby bowiem odciążyć ruch w centrum. Natomiast w obu przypadkach będzie funkcjonowała jako obwodnica. Niektórzy jednak nie mają w tej kwestii nic do powiedzenia, bo „ekspresowa” im nie po drodze. – Nie jeżdżę autostradą. Przejazd z Warlubia do Gdańska kosztuje niecałe 15 złotych. Przeliczam to na cenę ropy. W obie strony mam prawie 6 litrów, a to dużo – mówi Adam, mieszkaniec Górnej Grupy.
PRZECZYTAJ JESZCZE