Obrona zakładu karnego
(fot. nadesłane)
Dziś w godzinach przedpołudniowych do Zakładu Karnego nr 2 w Grudziądzu przywieziona została osoba, oskarżona o popełnienie czynu niedozwolonego, ze szczególnym okrucieństwem. Osadzeni przebywający w więzieniu wzniecili bunt.
REKLAMA
Przytoczona sytuacja to tylko symulacja, ale aby uniknąć tego typu zdarzeń w dniu dzisiejszym pracownicy więzienia wraz z policją i strażą pożarną przeprowadzali rutynowe ćwiczenia pod Zakładem Karnym nr 2 na ulicy Sikorskiego.
Funkcjonariusze sprawdzali swoje umiejętności w sytuacji, w której do Zakładu Karnego w Grudziądzu trafia znana medialnie osoba, oskarżona o popełnienie czynu niedozwolonego, ze szczególnym okrucieństwem. W momencie przewiezienia delikwenta pod bramą zakładu ustawia się grupa 15 osób, domagająca się wypuszczenia osadzonego. Ponadto, gdy inni więźniowie dowiadują się o zaistniałej sytuacji wzniecają bunt na terenie więzienia i odmawiają wykonywania poleceń służb administracyjnych. Do akcji wkracza mediator, który uspokaja sytuację. Jednak część osadzonych pomimo działań zabarykadowała się w celi, a inni podpalili sprzęt. Wtedy do działań włącza się straż pożarna i policja, które wraz z pracownikami więzienia opanowują sytuację.
Jak poinformował nas rzecznik prasowy Zakładu Karnego pracownicy więzienia są zobligowani do przeprowadzania rutynowych ćwiczeń, w których udział biorą także inne jednostki takie jak policja i straż pożarna, przynajmniej raz do roku. Ponadto służby więzienne przeprowadzają różne symulacje na terenie zakładu, bez udziału innych służb przynajmniej dwa razy w roku.
NK
Funkcjonariusze sprawdzali swoje umiejętności w sytuacji, w której do Zakładu Karnego w Grudziądzu trafia znana medialnie osoba, oskarżona o popełnienie czynu niedozwolonego, ze szczególnym okrucieństwem. W momencie przewiezienia delikwenta pod bramą zakładu ustawia się grupa 15 osób, domagająca się wypuszczenia osadzonego. Ponadto, gdy inni więźniowie dowiadują się o zaistniałej sytuacji wzniecają bunt na terenie więzienia i odmawiają wykonywania poleceń służb administracyjnych. Do akcji wkracza mediator, który uspokaja sytuację. Jednak część osadzonych pomimo działań zabarykadowała się w celi, a inni podpalili sprzęt. Wtedy do działań włącza się straż pożarna i policja, które wraz z pracownikami więzienia opanowują sytuację.
Jak poinformował nas rzecznik prasowy Zakładu Karnego pracownicy więzienia są zobligowani do przeprowadzania rutynowych ćwiczeń, w których udział biorą także inne jednostki takie jak policja i straż pożarna, przynajmniej raz do roku. Ponadto służby więzienne przeprowadzają różne symulacje na terenie zakładu, bez udziału innych służb przynajmniej dwa razy w roku.
NK
PRZECZYTAJ JESZCZE