reklama
kategoria: Miasto
23 maj 2012

Pasjonaci zamków i legend na radzyńskiej warowni [zdjęcia}

zdjęcie: Pasjonaci zamków i legend na radzyńskiej warowni [zdjęcia} / (fot. nadesłane)
(fot. nadesłane)
W miniony weekend (18-20 maja) do ruin zamku krzyżackiego w Radzyniu Chełmińskim zjechali pasjonaci zamków i legend. Imprezę skrywającą się pod szyldem "Niezwykły weekend w murach średniowiecznego zamku" zorganizował Rafał Gręźlikowski - miłośnik zamków a zarazem autor witryny "Zamki, ruiny i legendy".
REKLAMA
Goście docierali wszelkimi środkami lokomocji z choćby najdalszych rejonów kraju. Począwszy od piątkowego popołudnia spotkanie obfitowało w najrozmaitsze atrakcje. Na wstępie uczestnicy poznali historię zamku i wszelkie zamkowe zakamarki oprowadzani przez niewiastę przewodzącą radzyńskiemu bractwu rycerskiemu - Patrycję Piłat. Na dziedzińcu, w cieniu jednej z dwóch potężnych wież zapłonęło ognisko i dźwięk trzaskających drewien dopełniał kolejne niespodzianki. Oto bowiem na granicy zmroku wytoczono przed zamek działo i zebrani podziwiali szereg efektownych wystrzałów autorstwa najbardziej doświadczonego z radzyńskich rycerzy - komtura Mieczysława Łatę.

Następnie na fundamentach nieistniejącej już wieży głównej rozpoczął się rozbudzający zdecydowanym brzmieniem koncert zespołu ANANAKOFANA, składającego się z utalentowanych muzycznie rycerzy XXVI Chorągwi Zamku Bratian. Po solidnej dawce muzycznej energii uczestnicy przeszli do potężnej kaplicy zamkowej, gdzie odbył się pokaz fire show. Swymi umiejętnościami władania nad ogniem zaskakiwali rycerz Dariusz Wiśniewski ze Starogardzkiego Bractwa Rycerskiego oraz organizator imprezy. Zwieńczeniem dnia było biesiadne ognisko przy wtórze gitarowych pieśni, dla większości mające swój finał dopiero o wschodzie słońca. Wówczas bowiem chętni kolejnymi schodami wspięli się na szczyt zamkowej wieży oczekiwać aż na bajecznie usłanym smugami pogodnych chmur pojawią się pierwsze słoneczne promienie.

Jeszcze przed sobotnim południem przystąpiono do pierwszej z konkurencji - rzutów piką. W ramach rozruchu po bogatej w emocje nocy w trzech kolejnych etapach rywalizowano o chwałę i przychylne wejrzenia niewiast. W  kolejnej konkurencji "mokry kaptur zakonnika" dwuosobowe drużyny zmierzyły się z wysokością zamkowych murów i precyzją trafiania wodą do niewielkiego cynowego dzbana dzierżonego u ich podnóża. Owa rywalizacja przyniosła kibicom mnóstwo śmiechu a o wyniku decydowały milimetry ! Następnie uczestnicy wyruszyli w kierunku Grudziądza aby osobiście postawić swe stopy w ruinach zamku w Pokrzywnie i poznać ich historię w sposób najbardziej namacalny z możliwych. Dotknąć chłodnych, wilgotnych sklepień czy też zachować w fotograficznym kadrze swoją obecność pod charakterystyczną bramą wjazdową. W trakcie spotkania odczytana została również legenda którą owiane są owe mury, a która opublikowana zostanie w przygotowywanej książce autorstwa Rafała Gręźlikowskiego. Po powrocie do zamku rozegrana została kolejna wesoła konkurencja - "jaja zakonnika" polegająca na pokonaniu specjalnego toru przeszkód niosąc w dłoni miecz a na nim rzeczone jaja. Aż nadszedł moment na perłę sobotnich konkurencji - "poszukiwanie skarbu". Gdzieś na zamku, z wielkiego skarbu zakonnego zachowała się jeszcze jedna, ostatnia już moneta. Z pomocą kolejnych wierszowanych wskazówek należało ją odnaleźć. Uczestnicy poczuli się zupełnie jak bohaterowie filmu "Samochodzik i templariusze" kręconego niegdyś w tych murach. A sumienne przeszukiwanie każdej szczeliny przyniosło im wiele emocji i zaskoczeń. Kiedy słońce skryło się już za horyzontem, tym razem na dziedzińcu rozświetlonym pochodniami odbył się kolejny pokaz fire show. Wieczorne ognisko po raz ostatni przepełniło gości wyjątkowym klimatem i do zakończenia imprezy pozostały już ledwie godziny. Niedzielne przedpołudnie obfitowało w sesje zdjęciowe i serdeczne rozstania uczestników. Wszyscy przekonani są że chcą jeszcze wrócić w te mury i przeżyć ponownie przygodę jaka przydarzyła im się w miniony weekend.

A owe spotkanie ziściło się wyłącznie dzięki bezinteresownej współpracy bohaterów poszczególnych atrakcji, pana Janusza Gilewicza - dzierżawcy zamku i radzyńskiego bractwa rycerskiego z panią Patrycją Piłat na czele (która zapewniła uczestnikom konkurencji zdecydowaną większość nagród). Jedyny koszt ponoszony przez uczestników to 10zł zrzutka na słomę która umilała zamkowy sen oraz prąd dzięki któremu z głośników dobywała się klimatyczna gotycka muzyka. Ktokolwiek spotkał już na swojej drodze organizatora tejże imprezy - zamkowego włóczykija o jednej nodze, ten wie że bez wątpienia nie było to ostatnie tego typu spotkanie!









Źródło: nadesłane
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Grudziądz
14.5°C
wschód słońca: 05:30
zachód słońca: 19:56
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Grudziądzu

kiedy
2025-04-23 19:00
miejsce
Klub Akcent, Grudziądz, Wybickiego 38
wstęp biletowany
kiedy
2025-05-04 19:00
miejsce
Centrum Kultury Teatr, Grudziądz,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-05-10 17:00
miejsce
Centrum Kultury Teatr, Grudziądz,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-05-11 15:30
miejsce
Centrum Kultury Teatr, Grudziądz,...
wstęp biletowany