Pracuj i podróżuj
Work and travel
Ciężkie bywa życie studenta. Często musi on pogodzić naukę z pracą, aby nie tylko móc kontynuować edukację, ale i utrzymać się w mieście akademickim. Nic więc dziwnego, że w wakacje niektórzy biorą się w garść i zamiast leżeć plackiem na plaży, zarabiają pieniądze. Jest jednak sposób, aby połączyć przyjemne z pożytecznym.
REKLAMA
Mowa o „Work and Travel” (ang. pracuj i podróżuj), czyli specjalnej ofercie dla młodych ludzi, z której skorzystać mogą również grudziądzanie. W teorii wygląda to tak, że uczestnik spędza kilka miesięcy np. w Stanach Zjednoczonych łącząc tam pracę z wypoczynkiem, choć krajów proponujących tego typu zatrudnienie jest o wiele więcej. Przez pewien okres zarabia pieniądze dzięki załatwionej przez organizatora pracy, a potem podróżuje po pięknych, znanych wszystkim z przewodników miejscach. Czyż nie brzmi ciekawie?
Ale jakie warunki trzeba spełnić, aby móc w takim programie uczestniczyć? Przede wszystkim wpisowe, które w USA zazwyczaj oscyluje w granicach 2000 złotych. Inwestycja ta zwraca się jednak po przepracowaniu okresu w danym miejscu, bowiem stawki za godzinę pracy mogą wynosić nawet 10 dolarów. Pozostałe warunki to ważny paszport lub dowód osobisty na terenie Unii Europejskiej, a także komunikatywna znajomość języka angielskiego i… podjęcie decyzji w jakiej branży chcielibyśmy pracować, bowiem student sam wybiera sobie rodzaj pracy.
Jeżeli więc będziemy zdecydowani, wystarczy że poszukamy biura oferujące program „Work and Travel” (warto porównywać oferty poszczególnych organizatorów), zarejestrujemy się, podpiszemy odpowiednią umowę i wypełnimy dokumenty. To jednak nie koniec. Musimy jeszcze przejść rozmowę kwalifikacyjną (telefonicznie lub w cztery oczy), proces rekrutacyjny, a ostatnim krokiem ( w przypadku St. Zjednoczonych) jest wyrobienie sobie wizy J-1. Kiedy uda nam się to wszystko załatwić, możemy już czekać na samolot. Na miejscu będziemy mieli już przydzielony hotel, poznamy szczegóły zatrudnienia, a naszym zadaniem będzie zorganizowanie sobie czasu. A to niełatwe – wszak życie w Ameryce nie jest nudne.
Taki wyjazd to, poza bagażem doświadczeń, doskonała pozycja w naszym CV i liście motywacyjnym. Wizyta i praca w Chicago, San Francisco czy Nowym Jorku działa na wyobraźnię i ułatwia późniejsze znalezienie pracy. „Work and Travel” to nie tylko oferta dla chcących zarobić konkretne pieniądze, ale przede wszystkim dla tych chcących dać sobie szanse na poznanie czegoś nowego, na odwiedzenie wielkiego świata. Najtrudniejszym krokiem jest na pewno podjęcie decyzji o wzięciu udziału w programie – potem powinno pójść gładko.
MW
Ale jakie warunki trzeba spełnić, aby móc w takim programie uczestniczyć? Przede wszystkim wpisowe, które w USA zazwyczaj oscyluje w granicach 2000 złotych. Inwestycja ta zwraca się jednak po przepracowaniu okresu w danym miejscu, bowiem stawki za godzinę pracy mogą wynosić nawet 10 dolarów. Pozostałe warunki to ważny paszport lub dowód osobisty na terenie Unii Europejskiej, a także komunikatywna znajomość języka angielskiego i… podjęcie decyzji w jakiej branży chcielibyśmy pracować, bowiem student sam wybiera sobie rodzaj pracy.
Jeżeli więc będziemy zdecydowani, wystarczy że poszukamy biura oferujące program „Work and Travel” (warto porównywać oferty poszczególnych organizatorów), zarejestrujemy się, podpiszemy odpowiednią umowę i wypełnimy dokumenty. To jednak nie koniec. Musimy jeszcze przejść rozmowę kwalifikacyjną (telefonicznie lub w cztery oczy), proces rekrutacyjny, a ostatnim krokiem ( w przypadku St. Zjednoczonych) jest wyrobienie sobie wizy J-1. Kiedy uda nam się to wszystko załatwić, możemy już czekać na samolot. Na miejscu będziemy mieli już przydzielony hotel, poznamy szczegóły zatrudnienia, a naszym zadaniem będzie zorganizowanie sobie czasu. A to niełatwe – wszak życie w Ameryce nie jest nudne.
Taki wyjazd to, poza bagażem doświadczeń, doskonała pozycja w naszym CV i liście motywacyjnym. Wizyta i praca w Chicago, San Francisco czy Nowym Jorku działa na wyobraźnię i ułatwia późniejsze znalezienie pracy. „Work and Travel” to nie tylko oferta dla chcących zarobić konkretne pieniądze, ale przede wszystkim dla tych chcących dać sobie szanse na poznanie czegoś nowego, na odwiedzenie wielkiego świata. Najtrudniejszym krokiem jest na pewno podjęcie decyzji o wzięciu udziału w programie – potem powinno pójść gładko.
MW
PRZECZYTAJ JESZCZE