Próg zwalniający był i już go nie ma. Na wniosek mieszkańca
Demontażu progu zwalniającego na ulicy Kalinkowej dokonano na wniosek jednego z mieszkańców.
Najpierw na wniosek mieszkańca progi zwalniające na ulicy Kalinkowej zamontowano, teraz natomiast również na wniosek mieszkańca – tylko innego, tzw. „śpiącego policjanta” zdemontowano. W czym przeszkadzał? Szczegóły w artykule.
REKLAMA
Dwa progi zwalniające na ulicy Kalinkowej zamontowano głównie ze względu na bliskie sąsiedztwo przedszkola i prowadzącego do niego przejścia dla pieszych, jak również nadmierną prędkość kierowców przejeżdżających tą częścią miasta. Na początku wielu użytkowników tej drogi podważało potrzebę montażu „śpiącego policjanta” - właściwie to aż dwóch policjantów - w tym miejscu, aż w końcu wszyscy do nich przywykli.
Na początku miesiąca jeden z progów zwalniających został zdemontowany. Pozostała po nim jedynie pamiątka w postaci zdeformowanego asfaltu. Co spowodowało, że po wielomiesięcznym użytkowaniu urządzenia bezpieczeństwa nagle zostało ono usunięte? - [...] demontażu przedmiotowego urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego w postaci progu zwalniającego dokonano w pierwszej dekadzie bieżącego miesiąca na wniosek mieszkańca posesji Kalinkowa 48 - 52, który od kilku miesięcy uskarżał się na nadmierny hałas powodowany przez pojazdy przejeżdżające przez próg zwalniający, znajdujący się w niewielkiej odległości od jego okien – informuje Dariusz Kuczyński z Zarządu Dróg Miejskich. Do wniosku mieszkańca przychyliła się 4 października Komisja Inżynierii Ruchu, która podejmując decyzję o jego demontażu musiała opierać się na prawnej konieczności zapewnienia możliwości nocnego wypoczynku mieszkańcom.
Drugi z progów zwalniających – pierwszy jadąc od ulicy Brzeźnej – pozostał na swoim miejscu, ze względu na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych. Pozostało także oznakowanie B-33 "ograniczenie prędkości pojazdów do 20 km/godz.".
Zarząd Dróg Miejskich informuje również, iż w planowanej na lata 2013-2014 przebudowie ulicy Kalinkowej przewidziane zostaną do montażu stosowne urządzenia drogowe wymuszające uspokojenie ruchu pojazdów w jej ciągu.
Na początku miesiąca jeden z progów zwalniających został zdemontowany. Pozostała po nim jedynie pamiątka w postaci zdeformowanego asfaltu. Co spowodowało, że po wielomiesięcznym użytkowaniu urządzenia bezpieczeństwa nagle zostało ono usunięte? - [...] demontażu przedmiotowego urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego w postaci progu zwalniającego dokonano w pierwszej dekadzie bieżącego miesiąca na wniosek mieszkańca posesji Kalinkowa 48 - 52, który od kilku miesięcy uskarżał się na nadmierny hałas powodowany przez pojazdy przejeżdżające przez próg zwalniający, znajdujący się w niewielkiej odległości od jego okien – informuje Dariusz Kuczyński z Zarządu Dróg Miejskich. Do wniosku mieszkańca przychyliła się 4 października Komisja Inżynierii Ruchu, która podejmując decyzję o jego demontażu musiała opierać się na prawnej konieczności zapewnienia możliwości nocnego wypoczynku mieszkańcom.
Drugi z progów zwalniających – pierwszy jadąc od ulicy Brzeźnej – pozostał na swoim miejscu, ze względu na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych. Pozostało także oznakowanie B-33 "ograniczenie prędkości pojazdów do 20 km/godz.".
Zarząd Dróg Miejskich informuje również, iż w planowanej na lata 2013-2014 przebudowie ulicy Kalinkowej przewidziane zostaną do montażu stosowne urządzenia drogowe wymuszające uspokojenie ruchu pojazdów w jej ciągu.
PRZECZYTAJ JESZCZE