Przestępstwo ma... krótkie nóżki. 29-latek wpadł po kilku miesiącach
Fot. Fotolia
29-latek w styczniu napadł na grudziądzanina i zabrał mu gotówkę i... pół litra wódki. Był w szoku, kiedy teraz – po upływie blisko trzech miesięcy – został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty.
REKLAMA
29-latek miał pecha. Przypadkowo, idąc ulicą, wpadł na swoją ofiarę. Okradziony mężczyzna nie zamierzał zapomnieć wyrządzonych mu krzywd i szybko zaalarmował policję.
- Badanie wykazało, że podejrzany miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. 29-latek noc spędził w policyjnym areszcie – relacjonuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.
Teraz grozi mu nawet 5 lat spędzonych za kratkami. Jak widać nie tylko kłamstwo, ale również kradzież może mieć bardzo krótkie nóżki i przypomnieć o sobie nawet po upływie długich miesięcy.
PRZECZYTAJ JESZCZE