Rowerem przez świat

Rowerzyści wyruszyli w sobotę rano. Tylko część grupy planuje przejechać całą trasę, kilkoro rowerzystów odprowadziło grupę i dołączy do niej później. Trasa pierwszego dnia obejmowała tereny, po których kilka dni wcześniej przechodziła piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Na początek rowerzyści mijali małe miejscowości na trasie do Torunia, następnie „jedynką” na Ciechocinek i podrzędną drogą do Nieszawy. Jak na razie pogoda młodym podróżnikom sprzyja, jednak nie obyło się bez problemów. Już pierwszego dnia, po około 30 km, w rowerze Kamila przebiła się dętka, a Agnieszka miała problemy z hamulcem. Jednak doświadczenie i zaradność pozwoliły szybko zażegnać problem i ruszyć w dalszą drogę.

Pierwszy przystanek na nocleg rowerzyści zrobili w Nieszawie - Na nocleg trafiliśmy do zapomnianej przez turystów, a może nigdy przez nich nie odwiedzanej Nieszawy. Byliśmy tam dla mieszkańców swoistą atrakcją. Pozdrawiamy oczywiście całą ekipę naszych gospodarzy, bez których nie mielibyśmy gdzie spać.

Trasę z Grudziądza do Krakowa przejedzie Agnieszka, Błażej, Łukasz i Paweł. Na wycieczce odprowadzającej był Kamil z Kasią i 13 letnim kuzynem, dla którego to była pierwsza taka podróż, która bardzo mu się spodobała. Kto wie, może z młodego grudziądzanina wyrośnie rasowy cyklista? Pierwszy główny cel rowerzystów to Kraków, do którego planują dojechać w piątek po południu. Zmiana „warty” nastąpi 14 sierpnia. Wtedy do grupy dojedzie Kamil z Kasią, natomiast Łukasz z Pawłem powrócą do domu. Jeden dzień z Krakowa do Zakopanego i później cykliści kierują się już na Słowację.





NK