Samokhin Band: Faceci w czerni, czyli kozackie brzmienie Rosji

Doda, ja Ciebie kocham! – śpiewał wczoraj w Akcencie Samokhin Band. Muzyka grupy to żywa reakcja na otaczający świat. Dlatego jest tak bliska słuchającym. I także dlatego, wokaliście zespołu – Pavlowi Samokhinowi tak łatwo było nawiązać kontakt ze zgromadzoną w grudziądzkim klubie publicznością.

Samokhin Band to zdawałoby się mieszanka wybuchowa. Powstała z połączenia stylów, którym trudno razem współistnieć. Swing, latino, funk, ronk’n’roll i folk – każdy z artystów dołożył od siebie cegiełkę w postaci innych upodobań muzycznych. Jak się jednak okazało, zespół istnieje i radzi sobie świetnie. O czym mogła się przekonać zgromadzona wczorajszego wieczoru w CK Akcent publiczność. Samokhin Band zaraził Grudziądz pozytywną energią i charyzmą rodem z pięciu kulturowo odległych od siebie zakątków świata.

Grupa mówi o sobie: Samokhin Band to bękart, który na dodatek ma aż pięciu ojców. Są nimi: Polak, Żyd, Rosjanin, Niemiec i Ormianin. Może właśnie dzięki temu, zespołowi udało się stworzyć wczoraj w Akcencie prawdziwie swojską, rosyjsko-polską atmosferę.













KK