Średnicówka: Wszystkiemu winne grunty
Niestabilne grunty uniemożliwiły wykonanie podpory pod wiadukt. Fot. archiwum
O około 90 dni przesunięto termin ukończenia budowy II etapu Trasy Średnicowej. Wykonawca opóźnienia w pracach tłumaczył między innymi trudnymi warunkami atmosferycznymi w czasie wakacyjnym oraz niestabilnymi gruntami na ul. Hallera.
REKLAMA
To właśnie wspomniane grunty pokrzyżowały szyki drogowcom i uniemożliwiły wykonanie podpory pod wiadukt do tego stopnia, że trzeba było odwodnić teren przy oraz na ul. Lotniczej.
Jak tłumaczą urzędnicy, wykonawca wskazał także na brak możliwości prowadzenia prac na ul. Solidarności w związku z wstrzymaniem tymczasowej organizacji ruchu. Ponadto w lipcu i sierpniu pogoda niestety nie była łaskawa i koniec końców ukończenia drugiego etapu Trasy Średnicowej doczekamy się dopiero w przyszłym roku.
- W aneksie znajduje się zapis, że wykonawca nie będzie rościł dodatkowego wynagrodzenia bądź zwrotu kosztów z tytułu zmiany terminu zakończenia prac – informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowy Ratusza.
Na razie wszyscy z nadzieją spoglądają w niebo, ponieważ jak podkreśla wiceprezydent Marek Sikora, jeżeli pogoda pozwoli, prace będą kontynuowane.
Jak tłumaczą urzędnicy, wykonawca wskazał także na brak możliwości prowadzenia prac na ul. Solidarności w związku z wstrzymaniem tymczasowej organizacji ruchu. Ponadto w lipcu i sierpniu pogoda niestety nie była łaskawa i koniec końców ukończenia drugiego etapu Trasy Średnicowej doczekamy się dopiero w przyszłym roku.
- W aneksie znajduje się zapis, że wykonawca nie będzie rościł dodatkowego wynagrodzenia bądź zwrotu kosztów z tytułu zmiany terminu zakończenia prac – informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowy Ratusza.
Na razie wszyscy z nadzieją spoglądają w niebo, ponieważ jak podkreśla wiceprezydent Marek Sikora, jeżeli pogoda pozwoli, prace będą kontynuowane.
PRZECZYTAJ JESZCZE