Świętowali po rycersku

Impreza rozpoczęła się o godzinie 13:00 uroczystą inauguracją zabawy, na której nie zabrakło przedstawicieli samorządu m.in. Krzysztofa Chodubskiego, burmistrza Radzynia. W piękny, słoneczny dzień do miasta, w którym króluje XIV-wieczna warownia, przyjechało wiele osób z okolicznych miejscowości. Jedni dotarli do grodu samochodami, inni zaś konie mechaniczne zamienili na dwa koła - jednym słowem zainteresowanie było ogromne.

Najmłodszych interesowała przede wszystkim średniowieczna broń i warcaby. Panowie zainteresowali się smakowitym jadłem, ale ukradkiem spoglądali na piękne białogłowe, których na dziedzińcu zamku nie brakowało. Wzrok kobiet natomiast zwrócony został na rycerzy, do których przez setki lat sympatia nie maleje, a wręcz przeciwnie serca kobiet biją szybciej w towarzystwie szlachetne urodzonych wojaków.

Na zgromadzonych turystów bractwo rycerskie przygotowało wiele atrakcji m.in. turnieje i walki mężnych rycerzy, tańce i pląsy pięknych dwórek, turnieje bojowe, łucznicze, biegi dam oraz Machiny Pagińskiego.

Dodatkowo chętni brali udział w zabawach plebejskich oraz pokazach tańca średniowiecznego. W imprezie poza lokalnym bractwem udział wzięli zaprzyjaźnieni rycerze m.in. z Warszawy, Bydgoszczy oraz Radziejowa.

Na zakończenie kilkugodzinnej zabawy odbyła się inscenizacja historyczna oblężenia zamku radzyńskiego. Niesamowite wrażenie i dopięcie przez organizatorów każdego szczegółu spowodowało, że oglądający historyczne show mieli okazję stać się świadkami bitwy sprzed setek lat.