„Szwajcarski ser” na ul. Jackowskiego
Dziury w drogach są bolączką naszego miasta
„Omiń jedną – wpadnij w drugą” to określenie doskonale pasuje do opisywanej sytuacji. Problem poziomowych dziur w jezdniach naszego miasta to już codzienność, jednak to co dzieje się na ulicy Jackowskiego przechodzi wszelkie możliwości naszej wyobraźni.
REKLAMA
Przechodząc ulicą Jackowskiego widziałam jak fragment asfaltu, który odpadł z jezdni w wyniku przejechania samochodu, uderzył przechodzącego tą drogą mężczyznę. Nic mu się nie stało, kamień uderzył go na szczęście tylko w nogę ale gdyby to była głowa, albo co gorsze maszerowałoby tędy dziecko? Tak nie może być! - komentuje zirytowana mieszkanka Strzemięcina.
Usuwaniem dziur w ulicach Zarząd Dróg Miejskich zajmuje się od chwili, kiedy z ulic zniknęła warstwa śniegu. Niestety, roboty te okazują się być tzw. syzyfową pracą ponieważ gdy tylko pracownicy ZDM-u znikną z ulicy wtedy w innych miejscach tej samej drogi pojawiają się kolejne wyrwy. Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że sytuacja powtarza się z roku na rok, co świadczy najprawdopodobniej o złym wykonywaniu prac przy powstawaniu drogi.


Omiń jedną – wpadnij w drugą
Nieważne jak bardzo kierowca przejeżdżający ulicą Jackowskiego będzie starał się uniknąć wjechania w dziurę - nie jest w stanie tego zrobić. Częstotliwość występowania ubytków jest tak duża, że niemożliwością jest przejechanie ulicą bez „zaliczenia wpadki”. Bliski kontakt z dziurami może być zabójczy dla naszego auta – uszkodzenie zawieszenia czy przebita opona to tylko część z uszkodzeń jakie może spowodować wjechanie w wyrwę.


Naprawią?
Jak udało nam się ustalić w Zarządzie Dróg Miejskich w dniu dzisiejszym remontowane są ulice Ikara, Hallera i Południowa. Po naszej interwencji ZDM obiecał sprawdzić ul. Jackowskiego i jeżeli wyniknie potrzeba łatania ubytków pracownicy na pewno się tym zajmą.



Redakcja Twojego Miasta będzie monitorowała sytuację.
NK
Usuwaniem dziur w ulicach Zarząd Dróg Miejskich zajmuje się od chwili, kiedy z ulic zniknęła warstwa śniegu. Niestety, roboty te okazują się być tzw. syzyfową pracą ponieważ gdy tylko pracownicy ZDM-u znikną z ulicy wtedy w innych miejscach tej samej drogi pojawiają się kolejne wyrwy. Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że sytuacja powtarza się z roku na rok, co świadczy najprawdopodobniej o złym wykonywaniu prac przy powstawaniu drogi.


Omiń jedną – wpadnij w drugą
Nieważne jak bardzo kierowca przejeżdżający ulicą Jackowskiego będzie starał się uniknąć wjechania w dziurę - nie jest w stanie tego zrobić. Częstotliwość występowania ubytków jest tak duża, że niemożliwością jest przejechanie ulicą bez „zaliczenia wpadki”. Bliski kontakt z dziurami może być zabójczy dla naszego auta – uszkodzenie zawieszenia czy przebita opona to tylko część z uszkodzeń jakie może spowodować wjechanie w wyrwę.


Naprawią?
Jak udało nam się ustalić w Zarządzie Dróg Miejskich w dniu dzisiejszym remontowane są ulice Ikara, Hallera i Południowa. Po naszej interwencji ZDM obiecał sprawdzić ul. Jackowskiego i jeżeli wyniknie potrzeba łatania ubytków pracownicy na pewno się tym zajmą.



Redakcja Twojego Miasta będzie monitorowała sytuację.
NK
PRZECZYTAJ JESZCZE