NOCLEGI
ROZKŁADY
Szybka kolej nam ucieknie?
Podróż pociągiem osobowym, która teraz trwa 7 godzin, wkrótce skróci się do 4. Wszystko za sprawą Kolei Dużych Prędkości.
Milionowy projekt Kolei Dużych Prędkości może nam przejść koło nosa. Na szybkie pociągi ma bowiem chęć również Bydgoszcz. Pierwotnie zakładano, że jedna z linii KDP pobiegnie z Warszawy do Gdańska przez Włocławek, Toruń i Grudziądz. Bydgoscy samorządowcy proponują natomiast inną, korzystną dla stolicy województwa trasę.
REKLAMA
W Bydgoszczy zapanowała nerwowa atmosfera. Pomorska linia Kolei Dużych Prędkości może bowiem ominąć stolicę województwa. Tłumaczenie, że KDP to łakomy kąsek nie jest chyba potrzebne. Włączenie do szybkiego systemu transportowego Europy niesie wraz z sobą liczne korzyści. Dlatego też równie gorąco zrobiło się ostatnimi czasy w Grudziądzu, któremu – jeśli owe plany się potwierdzą - szybka kolej może śmignąć tuż obok nosa.
Zaszkodzi, nie zaszkodzi?
Sprawę poruszył podczas ostatniej sesji Rady Miasta radny Sławomir Szymański. - Grudziądz jest jedynym stutysięcznym miastem, który nie posiada trakcji elektrycznej. Od dwóch lat nie kursują tu pociągi pośpieszne. Więcej, od dwóch lat w ogóle nie ma tu PKP – mówił rajca, argumentując przy tym, że brak reakcji może kosztować miasto lata czekania na elektryfikację węzła kolejowego. - Jak najbardziej jest to słuszny apel – zgodził się z przedmówcą wiceprezydent Sikora, który zapewnił również, że Bydgoszcz nie powinna nam w tej kwestii zaszkodzić. Podkreślił także, że prezydent prowadzi już w tej sprawie rozmowy z Ministerstwem Infrastruktury.
Rajca podczas swojego wystąpienia przekonywał o wyższości trasy biegnącej przez Grudziądz. Jeżeli jednak w projekcie założono by, że linia KDP obejmie Bydgoszcz, to jak zapewniał, podróż szybką koleją wydłuży się o ponad 20 km. - W ramach konsultacji Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030, prezydent Bydgoszczy w tym roku zgłosił swoje uwagi dot. przebiegu KDP przez Laskowice Pomorskie (po śladzie istniejącej linii kolejowej 131). Nie mamy jeszcze odpowiedzi resortu, która ustosunkowałaby się do naszych wniosków. Nie ma także ostatecznego kształtu dokumentu KPZK - poinformował Piotr Kurek, rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Bydgoszczy.
Jest o co walczyć
Pociąg Kolei Dużych Prędkości na zmodernizowanej trasie z Warszawy do Gdańska będzie osiągał prędkość do 200 km/h. Natomiast na nowo wybudowanej linii "Y" z Warszawy do Wrocławia będzie rozpędzał się do nawet 350 km/h. Choć bardzo daleko nam do rekordu prędkości, który został osiągnięty we Francji w 2007 roku (574,8 km/h), to wymienione powyżej cyfry są powodem do radości.
Oszczędność czasu, redukcja CO2 i wzrost bezpieczeństwa przewozów pasażerskich to korzyści, jakie płyną w związku z uruchomieniem w kraju szybkich pasażerskich połączeń pomiędzy miastami. Na dowód PKP przedstawia czas przejazdu już po modernizacji. I tak na przykład podróż z Gdańska do Wrocławia ma potrwać tylko 4 godziny. Dla porównania, decydując się na przejazd autem, na miejsce dojechalibyśmy ponad trzy godziny później niż osoby podróżujące KDP.
KK
Zaszkodzi, nie zaszkodzi?
Sprawę poruszył podczas ostatniej sesji Rady Miasta radny Sławomir Szymański. - Grudziądz jest jedynym stutysięcznym miastem, który nie posiada trakcji elektrycznej. Od dwóch lat nie kursują tu pociągi pośpieszne. Więcej, od dwóch lat w ogóle nie ma tu PKP – mówił rajca, argumentując przy tym, że brak reakcji może kosztować miasto lata czekania na elektryfikację węzła kolejowego. - Jak najbardziej jest to słuszny apel – zgodził się z przedmówcą wiceprezydent Sikora, który zapewnił również, że Bydgoszcz nie powinna nam w tej kwestii zaszkodzić. Podkreślił także, że prezydent prowadzi już w tej sprawie rozmowy z Ministerstwem Infrastruktury.
Rajca podczas swojego wystąpienia przekonywał o wyższości trasy biegnącej przez Grudziądz. Jeżeli jednak w projekcie założono by, że linia KDP obejmie Bydgoszcz, to jak zapewniał, podróż szybką koleją wydłuży się o ponad 20 km. - W ramach konsultacji Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030, prezydent Bydgoszczy w tym roku zgłosił swoje uwagi dot. przebiegu KDP przez Laskowice Pomorskie (po śladzie istniejącej linii kolejowej 131). Nie mamy jeszcze odpowiedzi resortu, która ustosunkowałaby się do naszych wniosków. Nie ma także ostatecznego kształtu dokumentu KPZK - poinformował Piotr Kurek, rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Bydgoszczy.
Jest o co walczyć
Pociąg Kolei Dużych Prędkości na zmodernizowanej trasie z Warszawy do Gdańska będzie osiągał prędkość do 200 km/h. Natomiast na nowo wybudowanej linii "Y" z Warszawy do Wrocławia będzie rozpędzał się do nawet 350 km/h. Choć bardzo daleko nam do rekordu prędkości, który został osiągnięty we Francji w 2007 roku (574,8 km/h), to wymienione powyżej cyfry są powodem do radości.
Oszczędność czasu, redukcja CO2 i wzrost bezpieczeństwa przewozów pasażerskich to korzyści, jakie płyną w związku z uruchomieniem w kraju szybkich pasażerskich połączeń pomiędzy miastami. Na dowód PKP przedstawia czas przejazdu już po modernizacji. I tak na przykład podróż z Gdańska do Wrocławia ma potrwać tylko 4 godziny. Dla porównania, decydując się na przejazd autem, na miejsce dojechalibyśmy ponad trzy godziny później niż osoby podróżujące KDP.
KK
PRZECZYTAJ JESZCZE
