Trzy świnki gościły w grudziądzkim teatrze
Trzy świnki: Ernestyna, Izabella oraz Mimi przypadły do gustu publiczności zgromadzonej w teatrze.
Wczoraj na deskach grudziądzkiego teatru odbyło się przedstawienie „Trzy świnki – wersja poprawiona”. I choć pogoda za oknem z pewnością nie sprzyjała spacerom, dzieci nie zawiodły – sala wypełniona była po brzegi.
REKLAMA
„Trzy świnki – wersja poprawiona” to historia nieco inna od tej dobrze nam znanej. I choć wilk nie chuchał i nie dmuchał, aby zniszczyć domek trzem przyjaciółkom, z pewnością miał ochotę na wieprzowinkę. Wszystko jednak skończyło się dobrze. Dzieci odetchnęły z ulgą, a niesforne świnki dalej nie zwracały uwagi na ponaglenia Eugenii (Pani sprzątającej w teatrze), że czas już zakończyć przedstawienie. Co więcej, ostre zęby (nie takiego wcale złego) wilka też nie robiły na nich większego wrażenia. Jednym słowem nic w tej opowieści nie było jak zwykle – ani wilk, ani świnki. Jedynie zakończenie, jak na bajki przystało i tym razem było optymistyczne.
Przedstawienie utrzymane było w konwencji lalek muppetowych.
Dzieci żywo reagowały na to, co działo się na scenie. Po skończonym spektaklu można było podejść i obejrzeć bajkowych bohaterów z bliska.
Wczrajszy spektakl oglądalismy w wykonaniu Teatrzyku Lalek "Miszmasz".
(K.K.)
Przedstawienie utrzymane było w konwencji lalek muppetowych.
Dzieci żywo reagowały na to, co działo się na scenie. Po skończonym spektaklu można było podejść i obejrzeć bajkowych bohaterów z bliska.
Wczrajszy spektakl oglądalismy w wykonaniu Teatrzyku Lalek "Miszmasz".
(K.K.)
PRZECZYTAJ JESZCZE