Uciążliwa dziura. Kiedy zniknie?
(fot. nadesłane)
Dziura – jak to dziura – pojawia się nagle. Pytanie brzmi - kto ma się jej pozbyć? - Od ponad tygodnia stoi tylko znak zasłaniający dziurę i nikt nic z tym nie robi – żali się Pan Zbigniew, mieszkaniec osiedla Kopernik. Kto zajmie się ubytkiem w jezdni i kiedy? Zapytanie skierowaliśmy do Zarządu Dróg Miejskich.
REKLAMA
Do szwajcarskiego sera w jezdni przywykliśmy po zimowych roztopach. Wtedy ubytków w ulicach jest tyle, że większość kierowców nie zwraca już na to uwagi. Kłopoty z dziurami to ciężki orzech do zgryzienia nie tylko dla grudziądzkich służb. W ostatnich latach w Polsce skupiono się przede wszystkim na przygotowaniu dróg krajowych i autostrad do Euro 2012, a inne zeszły na drugi, a nawet trzeci plan.
Ponad tydzień temu dziura w drodze pojawiła się na ulicy Kalinkowej, na wysokości basenu. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby od momentu jej powstania do „zaklejenia” minęło kilka godzin, może dzień. Jednak do tej pory na wyrwie stoi jedynie znak, który dodatkowo znacznie utrudnia przejazd ulicą. - Dziura powstała na ulicy Kalinkowej, przy skręcie na drogę osiedlową ulicy Heweliusza. Znak stoi właściwie na środku jezdni, a kierowcy mają ogromne problemy z jego ominięciem, zwłaszcza w godzinach szczytu – opowiada Pan Zbigniew (pełne dane do wiadomości redakcji), mieszkaniec osiedla Kopernik. - Dziś widziałem, jak młoda dziewczyna uderzyła Oplem Corsą w ten znak. Wycofywała z parkingu przed basenem i porysowała sobie zderzak – dodaje Pan Zbigniew.
Zdaniem mieszkańców pewnie jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim służby miejskie zajmą się tą dziurą. Czy przewidywania są trafne? Wszystko okaże się wkrótce. Zapytanie o uciążliwą wyrwę w jezdni skierowaliśmy do Zarządu Dróg Miejskich w Grudziądzu.
Ponad tydzień temu dziura w drodze pojawiła się na ulicy Kalinkowej, na wysokości basenu. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby od momentu jej powstania do „zaklejenia” minęło kilka godzin, może dzień. Jednak do tej pory na wyrwie stoi jedynie znak, który dodatkowo znacznie utrudnia przejazd ulicą. - Dziura powstała na ulicy Kalinkowej, przy skręcie na drogę osiedlową ulicy Heweliusza. Znak stoi właściwie na środku jezdni, a kierowcy mają ogromne problemy z jego ominięciem, zwłaszcza w godzinach szczytu – opowiada Pan Zbigniew (pełne dane do wiadomości redakcji), mieszkaniec osiedla Kopernik. - Dziś widziałem, jak młoda dziewczyna uderzyła Oplem Corsą w ten znak. Wycofywała z parkingu przed basenem i porysowała sobie zderzak – dodaje Pan Zbigniew.
Zdaniem mieszkańców pewnie jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim służby miejskie zajmą się tą dziurą. Czy przewidywania są trafne? Wszystko okaże się wkrótce. Zapytanie o uciążliwą wyrwę w jezdni skierowaliśmy do Zarządu Dróg Miejskich w Grudziądzu.
PRZECZYTAJ JESZCZE