W Grudziądzu można było obejrzeć modelarskie dzieła sztuki
Modele można było obejrzeć w grudziądzkim Klubie Garnizonowym.
W Klubie Garnizonowym właśnie zakończyła się trwająca od rana wystawa pokonkursowa II Międzynarodowego Festiwalu Modelarskiego. Organizatorzy podkreślają, że w tym roku poziom zawodów była bardzo wysoki. Zobacz fotorelację.
REKLAMA
Podczas wystawy można było przyjrzeć się z bliska pracom modelarzy z Gdańska, Gdyni, Sopotu, Stalowej Woli, Lublina, Żywca, Torunia, Inowrocławia, Bydgoszczy oraz Grudziądza. Puchar Dowódcy Garnizonu mógł jednak trafić w ręce tylko jednej osoby. Zdobył go Dariusz Sommerfeld z Warszawy.
Praca nad modelem samolotu zajęła mu 8 lat. Pasją do modelarstwa zaraził go ojciec. - Tato czytał bardzo dużo książek. Na okładkach były obrazki więc zainteresowały mnie samoloty. W tamtych czasach w kioskach ruchu były takie mikromodele, maleństwa w skali 1:144, które mieściły się na dłoni i składały się dosłownie z kilku części. To się składało w 10 minut i te modele tato mi kupował. Od tego zaczynałem – uśmiecha się zwycięzca, który na co dzień jest mechanikiem lotniczym i nie zawsze ma czas na swoją pasję. Przyznaje jednak, że tygodniowo modelarstwu poświęca około 4 godzin.
Wśród dostępnych na wystawie prac znalazły się między innymi śmigłowce, samoloty, artyleria z napędem i bez, pojazdy szynowe, kołowe, gąsienicowe, okręty i pojazdy cywilne. Kolejna okazja do podziwiania efektów pracy modelarzy już za rok.

Model samolotu Dariusza Sommerfelda z Warszawy został nagrodzony Pucharem Dowódcy Garnizonu (Fot. powyżej).
Praca nad modelem samolotu zajęła mu 8 lat. Pasją do modelarstwa zaraził go ojciec. - Tato czytał bardzo dużo książek. Na okładkach były obrazki więc zainteresowały mnie samoloty. W tamtych czasach w kioskach ruchu były takie mikromodele, maleństwa w skali 1:144, które mieściły się na dłoni i składały się dosłownie z kilku części. To się składało w 10 minut i te modele tato mi kupował. Od tego zaczynałem – uśmiecha się zwycięzca, który na co dzień jest mechanikiem lotniczym i nie zawsze ma czas na swoją pasję. Przyznaje jednak, że tygodniowo modelarstwu poświęca około 4 godzin.
Wśród dostępnych na wystawie prac znalazły się między innymi śmigłowce, samoloty, artyleria z napędem i bez, pojazdy szynowe, kołowe, gąsienicowe, okręty i pojazdy cywilne. Kolejna okazja do podziwiania efektów pracy modelarzy już za rok.

Model samolotu Dariusza Sommerfelda z Warszawy został nagrodzony Pucharem Dowódcy Garnizonu (Fot. powyżej).
PRZECZYTAJ JESZCZE