NOCLEGI
ROZKŁADY
Walka z ZUSem jak z wiatrakami. Bez efektu
Walka z ZUSem, jak z wiatrakami. Bez efektu
Pan Edwin od lat walczy z ZUSem o dodatek pielęgnacyjny. Niestety, pomimo wielu chorób, z którymi się zmaga, lekarze dotąd nie wydali orzeczenia na jego korzyść. Przepisy bowiem mówią jasno, że dodatkowe pieniądze należą się tylko tym, którzy są niezdolni do pracy i samodzielnej egzystencji.
REKLAMA
Edwin Ch. (pełne dane do wiadomości redakcji) po latach bezskutecznych prób uzyskania dodatkowych pieniędzy, postanowił odwołać się do Sądu. Czytelnik wnioskował o przyznanie prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy związku z wypadkiem przy pracy oraz prawa do dodatku pielęgnacyjnego. Jednak i ten krok nie przyniósł oczekiwanego rezultatu.
Ostatnim razem grudziądzanin stawił się na komisji lekarskiej 16 czerwca br. Reprezentowany przez ZUS lekarz orzecznik ustalił – podobnie jak wcześniej – że Pan Edwin jest wyłącznie niezdolny do pracy, oraz że jest trwale całkowicie niezdolny do pracy.
Twarde prawo, ale prawo
Jednak, żeby nasz czytelnik mógł otrzymywać comiesięczny dodatek pielęgnacyjny, lekarze musieliby stwierdzić u niego także niezdolność do samodzielnej egzystencji. Jak informuje rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Wojciech Andrusiewicz, w ZUS-ie od końca lat 90. nie ma grup inwalidzkich. Jest niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji.
Co się za tym kryje, dodatek pielęgnacyjny otrzymają tylko te osoby, u których lekarz podczas badania, a także na podstawie przedstawionej dokumentacji medycznej potwierdził, że nie są w stanie samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie. Powinny zatem udowodnić, że nie są w stanie same zaspokajać podstawowych potrzeb życiowych, czyli między innymi robienia zakupów, gotowania posiłków, ubierania się oraz przestrzegania zasad higieny. Ponadto, dodatek pielęgnacyjny przysługuje osobom, które ukończyły 75 rok życia.
Wniosek oddalony
Edwin Ch. nie zgadza się z opinią lekarzy oraz z wyrokiem Sądu, który oddalił jego wniosek. W związku z tym napisał pismo do prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu. Grudziądzanin wskazuje w nim także inne choroby, na które cierpi, w tym między innymi astmę oskrzelową, nadciśnienie tętnicze, ciężką postać bezdechu sennego, chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa oraz niedokrwienie serca.
Niestety twarde prawo, ale prawo. Wszelkie próby odwoływania się od decyzji orzeczników nie przyniosły rezultatu.
Ostatnim razem grudziądzanin stawił się na komisji lekarskiej 16 czerwca br. Reprezentowany przez ZUS lekarz orzecznik ustalił – podobnie jak wcześniej – że Pan Edwin jest wyłącznie niezdolny do pracy, oraz że jest trwale całkowicie niezdolny do pracy.
Twarde prawo, ale prawo
Jednak, żeby nasz czytelnik mógł otrzymywać comiesięczny dodatek pielęgnacyjny, lekarze musieliby stwierdzić u niego także niezdolność do samodzielnej egzystencji. Jak informuje rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Wojciech Andrusiewicz, w ZUS-ie od końca lat 90. nie ma grup inwalidzkich. Jest niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji.
Co się za tym kryje, dodatek pielęgnacyjny otrzymają tylko te osoby, u których lekarz podczas badania, a także na podstawie przedstawionej dokumentacji medycznej potwierdził, że nie są w stanie samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie. Powinny zatem udowodnić, że nie są w stanie same zaspokajać podstawowych potrzeb życiowych, czyli między innymi robienia zakupów, gotowania posiłków, ubierania się oraz przestrzegania zasad higieny. Ponadto, dodatek pielęgnacyjny przysługuje osobom, które ukończyły 75 rok życia.
Wniosek oddalony
Edwin Ch. nie zgadza się z opinią lekarzy oraz z wyrokiem Sądu, który oddalił jego wniosek. W związku z tym napisał pismo do prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu. Grudziądzanin wskazuje w nim także inne choroby, na które cierpi, w tym między innymi astmę oskrzelową, nadciśnienie tętnicze, ciężką postać bezdechu sennego, chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa oraz niedokrwienie serca.
Niestety twarde prawo, ale prawo. Wszelkie próby odwoływania się od decyzji orzeczników nie przyniosły rezultatu.
PRZECZYTAJ JESZCZE
