Zimowe bolączki
Zimowe bolączki
Nieodśnieżone ulice, sople zwisające z dachów budynków, oblodzone ronda i totalnie zasypane ścieżki rowerowe, to tylko niektóre problemy, z którymi miasto musi sobie poradzić zimą. Sprawdź, w których rejonach jest najgorzej.
REKLAMA
Zima nie odpuszcza. Wręcz przeciwnie, meteorolodzy zapowiadają opady śniegu i jeszcze większy mróz. I choć mieszkańcy miasta starają się radzić sobie z niesprzyjającymi warunkami pogodowymi jak tylko mogą, to Straż Miejska odbiera codziennie przynajmniej kilkanaście zgłoszeń o nieodśnieżonych drogach, chodnikach czy soplach zwisających z dachów budynków.
Zasypany wjazd na targowisko, oblodzone ronda i sople zwisające z dachów
Jak poinformował nas funkcjonariusz grudziądzkiej Straży Miejskiej największy problem stanowił dzisiaj nieodśnieżony wjazd na usytuowane na osiedlu Strzemięcin targowisko. Jak się okazało, kłopot był poważny, gdyż handlowcy byli zmuszeni do rozstawienia się przed nim. Natomiast wczoraj mieszkańcy, m.in. ulic Maciejkowej i Magnoliowej skarżyli się na problemy z przejazdem we wskazanych okolicach. Poruszanie się po mieście okazało się być bardzo kłopotliwe. Straż Miejska odebrała zgłoszenie o oblodzonym rondzie na osiedlu Tarpno (usytuowane przy ul. Poniatowskiego), a także o nieodśnieżonych ścieżkach rowerowych – tej, która biegnie od ronda w okolicach Reala aż do Mniszka oraz drodze usytuowanej w okolicach ul. Piłsudskiego. Upadkiem groziło chociażby spacerowanie po ulicy Zamkowej – mieszkańcy narzekali, że jest tam bardzo ślisko.
Groźne w skutkach mogłyby okazać się lodowe sople zwisające z dachów położonych przy ul. Kościelnej i Al. 23 Stycznia budynków. O zagrożeniu poinformowano odpowiednie służby, które usunęły je za pomocą specjalnego wysięgnika.
Zimą zasypane śniegiem chodniki to codzienność.
Zasypany wjazd na targowisko, oblodzone ronda i sople zwisające z dachów
Jak poinformował nas funkcjonariusz grudziądzkiej Straży Miejskiej największy problem stanowił dzisiaj nieodśnieżony wjazd na usytuowane na osiedlu Strzemięcin targowisko. Jak się okazało, kłopot był poważny, gdyż handlowcy byli zmuszeni do rozstawienia się przed nim. Natomiast wczoraj mieszkańcy, m.in. ulic Maciejkowej i Magnoliowej skarżyli się na problemy z przejazdem we wskazanych okolicach. Poruszanie się po mieście okazało się być bardzo kłopotliwe. Straż Miejska odebrała zgłoszenie o oblodzonym rondzie na osiedlu Tarpno (usytuowane przy ul. Poniatowskiego), a także o nieodśnieżonych ścieżkach rowerowych – tej, która biegnie od ronda w okolicach Reala aż do Mniszka oraz drodze usytuowanej w okolicach ul. Piłsudskiego. Upadkiem groziło chociażby spacerowanie po ulicy Zamkowej – mieszkańcy narzekali, że jest tam bardzo ślisko.
Groźne w skutkach mogłyby okazać się lodowe sople zwisające z dachów położonych przy ul. Kościelnej i Al. 23 Stycznia budynków. O zagrożeniu poinformowano odpowiednie służby, które usunęły je za pomocą specjalnego wysięgnika.
Zimą zasypane śniegiem chodniki to codzienność.
PRZECZYTAJ JESZCZE