Znamy dług grudziądzkiego szpitala
Sprawą Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu zajmujemy się od wielu miesięcy. Nasi czytelnicy alarmowali nas o nieprawidłowościach z jakimi przychodziło im się zmierzyć odwiedzając placówkę, o obsłudze, która nie zawsze należycie wywiązuje się ze swoich obowiązków i o kondycji finansowej lecznicy, która delikatnie mówiąc nie jest dobra.
Szpital milczy jak zaklęty
Pytania kierowane do władz grudziądzkiej placówki przez naszych dziennikarzy, zdają się wpadać w czarną dziurę i zawsze pozostają bez odpowiedzi. Pytaliśmy o długi, o rzekomo zalegający w piwnicach sprzęt, o kolejki w których trzeba czekać do specjalistów, a nawet o zasługi i kolejne plany. Niestety bez skutku. Dziś postanowiliśmy, że przestajemy pytać i zaczynamy stwierdzać fakty.
Kredyt lekiem na całe zło?
Projekt uchwały Rady Miejskiej Grudziądza z dnia 15 maja 2013 r. mówi o wydaniu zgody na zmianę wierzycieli Regionalnego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Władysława Biegańskiego z siedzibą w Grudziądzu.
Powołując się na art. 54 ust. 5 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. Z 2013 r. poz. 217) Radni głosować będą nad wyrażeniem zgody m.in. na dokonanie czynności prawnych mających na celu zmianę wierzycieli Szpitala. Główna kwota zobowiązań to bagatela 25 mln. zł. wraz z wszelkimi należnościami ubocznymi wg stanu na dzień 31 marca 2013 r.
Uważacie, że 25 milionów to dużo?
Niestety z zeznań finansowych złożonych przez Szpital wynika, że jest on zadłużony na łączną kwotę „grubo” ponad 300 milionów złotych.
To kolos na glinianych nogach - mówią czytelnicy - Na co nam wielka skorupa, jak nie ma komu leczyć. Boją się zmian dyrekcji, bo to wszystko upadnie i co wtedy?
Grudziądzkie Inwestycje Medyczne nie pomogły
Spółka Grudziądzkie Inwestycje Medyczne miała pomóc Szpitalowi w poradzeniu sobie z budową dalszej części kompleksu. Oczywiście GIM dostała kredyt na ten cel, który został poręczony przez miasto. Spółka jest właścicielem powstałych budynków, a kredyt miał być spłacany ze środków pozyskiwanych od Szpitala, który powinien płacić za używanie budynków.
Już dziś możemy się spodziewać wyników środowego głosowania. Radni nie mają innego wyjścia jak przyjąć wspomnianą Uchwałę. Pokusiliśmy się o stworzenie prawdopodobnego scenariusza gdyby tego nie zrobili. Musielibyśmy liczyć się wtedy z tym, że w niedługim czasie komornik kolejny raz zapukałby do drzwi Szpitala. Zbierając łącznie zadłużenie, może okazać się, że kredyt GIM, który wynosi ok. 150 mln i dług Szpitala czyli przypomnijmy ok. 300 mln dobiją do 500 mln zł, a to kwota prawie sięgająca całego budżetu Grudziądza, który na 2013 r. wynosi 540.441.604,00 zł.
A komu przyjdzie to spłacać?