Jeden tir jak 160 000 samochodów osobowych
"Tiry na tory" - pod takim hasłem Instytut Spraw Obywatelskich zainicjował kampanię, której celem jest promocja transportu intermodalnego.
Wiele razy dziennie duże samochody, często ze sporą prędkością przejeżdżają przez Okonin w stronę Radzynia Chełmińskiego, a dalej w kierunku Brodnicy i Rypina.
REKLAMA
Nie tak dawno wyremontowano 48 kilometrowy odcinek drogi, biegnący od Grudziądza przez Okonin, Radzyń Chełmiński, Wąbrzeźno, Dębową Łąkę oraz Golub Dobrzyń aż do Szafarni. Dzięki temu, drogą można jechać bezpieczniej i bardziej komfortowo. Na remont trasy z Grudziądza do Rypina przeznaczono łącznie 134 miliony złotych. Jednak jak to ma się do faktu, że jedna 40-tonowa ciężarówka niszczy drogę jak 163 840 samochodów osobowych, jeśli tiry tylko w ciągu jednego dnia przejeżdżają tędy wielokrotnie? Okonin nie jest w tym względzie miejscem szczególnym, miejscowości o podobnym problemie są tysiące.
Ładniej i bezpieczniej
Mieszkańcy Okonina cieszą się z remontu, a szczególnie z wysepki, która wyrosła na środku jezdni. - Bardzo dobrze, że ten remont się odbył i dobrze, że można zatrzymać się i poczekać aż przejadą samochody. Teraz jest bezpieczniej – komentuje Paweł, który przyjechał do wsi odwiedzić mieszkającą w okolicy rodzinę.
Bezpieczeństwa w tym rejonie pilnują regularne patrole policji. Jednak, kiedy jest "czysto", kierowcy pozwalają sobie na więcej. Biegnący przez centrum Okonina odcinek drogi do najbezpieczniejszych nie należy. Jezdnia prowadzi tu "z górki" prosto w mocny skręt. Wypadki, których przyczyną było nieprawidłowe wejście pojazdu w zakręt zdarzały się tu nie raz. Swoje miejsce w rowie znalazły także tiry.
Tiry na tory
Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO) zainicjował kampanię obywatelską "Tiry na tory", której celem jest promocja transportu intermodalnego. Jednym słowem, zwolennicy kampanii chcieliby przenieść transport towarów na kolej. Do akcji przyłączyło się wiele znanych twarzy świata show-biznesu, między innymi artyści z Kabaretu Ani Mru Mru, Stanisław Soyka, Magdalena Popławska, Mieszko z Grupy Operacyjnej, a także Ewa Gawryluk i Waldemar Błaszczyk. Do tej pory pod petycją podpisało się 62 381 osób.
Transport intermodalny zakłada użycie więcej niż jednego środka transportu do przewozu towarów. Ma wiele zalet, między innymi zmniejsza ryzyko uszkodzenia przewożonych produktów oraz dostawa jest terminowa i co najważniejsze szybka. Ponadto, jak twierdzą pomysłodawcy kampanii "Tiry na tory", dzięki przeniesieniu transportu towarów na wagony pociągów możliwe będzie wyrównanie konkurencji między transportem drogowym a kolejowym.
KK
Ładniej i bezpieczniej
Mieszkańcy Okonina cieszą się z remontu, a szczególnie z wysepki, która wyrosła na środku jezdni. - Bardzo dobrze, że ten remont się odbył i dobrze, że można zatrzymać się i poczekać aż przejadą samochody. Teraz jest bezpieczniej – komentuje Paweł, który przyjechał do wsi odwiedzić mieszkającą w okolicy rodzinę.
Bezpieczeństwa w tym rejonie pilnują regularne patrole policji. Jednak, kiedy jest "czysto", kierowcy pozwalają sobie na więcej. Biegnący przez centrum Okonina odcinek drogi do najbezpieczniejszych nie należy. Jezdnia prowadzi tu "z górki" prosto w mocny skręt. Wypadki, których przyczyną było nieprawidłowe wejście pojazdu w zakręt zdarzały się tu nie raz. Swoje miejsce w rowie znalazły także tiry.
Tiry na tory
Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO) zainicjował kampanię obywatelską "Tiry na tory", której celem jest promocja transportu intermodalnego. Jednym słowem, zwolennicy kampanii chcieliby przenieść transport towarów na kolej. Do akcji przyłączyło się wiele znanych twarzy świata show-biznesu, między innymi artyści z Kabaretu Ani Mru Mru, Stanisław Soyka, Magdalena Popławska, Mieszko z Grupy Operacyjnej, a także Ewa Gawryluk i Waldemar Błaszczyk. Do tej pory pod petycją podpisało się 62 381 osób.
Transport intermodalny zakłada użycie więcej niż jednego środka transportu do przewozu towarów. Ma wiele zalet, między innymi zmniejsza ryzyko uszkodzenia przewożonych produktów oraz dostawa jest terminowa i co najważniejsze szybka. Ponadto, jak twierdzą pomysłodawcy kampanii "Tiry na tory", dzięki przeniesieniu transportu towarów na wagony pociągów możliwe będzie wyrównanie konkurencji między transportem drogowym a kolejowym.
KK
PRZECZYTAJ JESZCZE