Krissy Matthews w Akcencie- Wywiad z artystą i relacja już dziś!
Fot. E.Dąbrowska
Dziś mieliśmy możliwość posłuchać bluesa w mistrzowskim wykonaniu. Krissy Matthews wystąpił w grudziądzkim klubie Akcent. Był to tylko jeden z występów na trasie koncertowej. Polska znalazła się obok takich krajów jak Wyspy Brytyjskie, Holandia, Belgia, Niemcy czy Francja.
REKLAMA
Artysta ma na swoim koncie dokonania, o których nie śniło się muzykom w Jego wieku. Po raz pierwszy wystąpił na scenie w wieku 3 lat, a bluesa gra od 10 lat. Udało nam się z Nim porozmawiać.
Godz. 18:40
Cichy, spokojny chłopak podaje mi rękę i pyta, czy jestem z telewizji. Odpowiadam, że pracuję w portalu internetowym, dodaję, że najlepszym w mieście. Siadamy i zaczynamy rozmawiać.
Ewelina Dąbrowska- Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?
Krissy Matthews- Zacząłem grać kiedy miałem 3 lata, ale profesjonalnie gram od kiedy skończyłem 15 lat. Rzuciłem szkołę i postanowiłem zająć się tym, co kocham.
ED- Czy czujesz się cudownym dzieckiem bluesa?
KM- Nie, w żadnym wypadku, jestem normalnym, młodym człowiekiem, który kocha to co robi.
ED- Wielu starszych muzyków chciałoby mieć na swoim koncie tyle nagród ile Ty masz w tak młodym wieku.
KM- Nie, no zacząłem grać kiedy miałem 3 lata. W wieku 8 zacząłem grać bluesa. Grywam koncerty w wielu małych miastach i atmosfera na nich jest świetna.
ED- Czy zdarzyło Ci się coś śmiesznego podczas któregoś z koncertów?
KM- Często coś się dzieje, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć nic, co mogłabyś napisać J
ED- Kto nauczył Cię bluesa?
KM- Ojciec nauczył mnie grać na gitarze, dalej już się potoczyło samo.
ED- A kto jest Twoim idolem?
KM- Kilku ich jest, przede wszystkim Jimmy Hendrix, The Shadows, Albert Collins, John Lee Hooker, Albert King. i wielu innych.
ED- Co myślisz o Polsce?
KM- Uwielbiam Kraków, Wrocław. Macie pyszne jedzenie i piękne kobiety. Uwielbiam tu grać, chociaż czasem mam koncerty w środy, czwartki, a wtedy nic się nie dzieje. Nie ma nawet gdzie wyskoczyć na imprezę po koncercie.
19:10
Krissy nerwowo przechadzał się po sali i zastanawiał się dlaczego jeszcze nikogo nie ma. Zapytał mnie czy myślę, że ktoś przyjdzie, powiedziałam, że nie wyobrażam sobie żeby nikt nie przyszedł i pewnie za chwilę ludzie zaczną się schodzić. Był zasmucony, że nikt nie przyjdzie. Na szczęście Jego obawy były mocno przesadzone.
19:20
Sala klubu Akcent zaczęła wypełniać się widownią. Pierwsi goście zaczęli zajmować miejsca przy stolikach. Podekscytowani słuchacze nie mogli doczekać się występu.
19:35
Koncert rozpoczął się chwilę po godz. 19:30. Krissy przyjechał do Polski na zaproszenie znanego basisty Łukasza Gorczycy. Krissy napisał do Niego maila, powołując się na jednego z australijskich muzyków, z którymi Gorczyca występował wcześniej.
Krissy jest bardzo dojrzałym artystą, czuję się z nim jak z partnerem scenicznym. Czuję się z nim bardzo dobrze na scenie. Mało kto wie, że zyskuje ogromną sławę w Skandynawii. Gra covery w bardzo oryginalny sposób. Jeśli Państwo jeszcze nie słyszeli o Krissym Matthewsie to na pewno usłyszycie, bo jest to talent XXI wieku- powiedział nam Łukasz Gorczyca.
(JAGA)
Godz. 18:40
Cichy, spokojny chłopak podaje mi rękę i pyta, czy jestem z telewizji. Odpowiadam, że pracuję w portalu internetowym, dodaję, że najlepszym w mieście. Siadamy i zaczynamy rozmawiać.
Ewelina Dąbrowska- Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?
Krissy Matthews- Zacząłem grać kiedy miałem 3 lata, ale profesjonalnie gram od kiedy skończyłem 15 lat. Rzuciłem szkołę i postanowiłem zająć się tym, co kocham.
ED- Czy czujesz się cudownym dzieckiem bluesa?
KM- Nie, w żadnym wypadku, jestem normalnym, młodym człowiekiem, który kocha to co robi.
ED- Wielu starszych muzyków chciałoby mieć na swoim koncie tyle nagród ile Ty masz w tak młodym wieku.
KM- Nie, no zacząłem grać kiedy miałem 3 lata. W wieku 8 zacząłem grać bluesa. Grywam koncerty w wielu małych miastach i atmosfera na nich jest świetna.
ED- Czy zdarzyło Ci się coś śmiesznego podczas któregoś z koncertów?
KM- Często coś się dzieje, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć nic, co mogłabyś napisać J
ED- Kto nauczył Cię bluesa?
KM- Ojciec nauczył mnie grać na gitarze, dalej już się potoczyło samo.
ED- A kto jest Twoim idolem?
KM- Kilku ich jest, przede wszystkim Jimmy Hendrix, The Shadows, Albert Collins, John Lee Hooker, Albert King. i wielu innych.
ED- Co myślisz o Polsce?
KM- Uwielbiam Kraków, Wrocław. Macie pyszne jedzenie i piękne kobiety. Uwielbiam tu grać, chociaż czasem mam koncerty w środy, czwartki, a wtedy nic się nie dzieje. Nie ma nawet gdzie wyskoczyć na imprezę po koncercie.
19:10
Krissy nerwowo przechadzał się po sali i zastanawiał się dlaczego jeszcze nikogo nie ma. Zapytał mnie czy myślę, że ktoś przyjdzie, powiedziałam, że nie wyobrażam sobie żeby nikt nie przyszedł i pewnie za chwilę ludzie zaczną się schodzić. Był zasmucony, że nikt nie przyjdzie. Na szczęście Jego obawy były mocno przesadzone.
19:20
Sala klubu Akcent zaczęła wypełniać się widownią. Pierwsi goście zaczęli zajmować miejsca przy stolikach. Podekscytowani słuchacze nie mogli doczekać się występu.
19:35
Koncert rozpoczął się chwilę po godz. 19:30. Krissy przyjechał do Polski na zaproszenie znanego basisty Łukasza Gorczycy. Krissy napisał do Niego maila, powołując się na jednego z australijskich muzyków, z którymi Gorczyca występował wcześniej.
Krissy jest bardzo dojrzałym artystą, czuję się z nim jak z partnerem scenicznym. Czuję się z nim bardzo dobrze na scenie. Mało kto wie, że zyskuje ogromną sławę w Skandynawii. Gra covery w bardzo oryginalny sposób. Jeśli Państwo jeszcze nie słyszeli o Krissym Matthewsie to na pewno usłyszycie, bo jest to talent XXI wieku- powiedział nam Łukasz Gorczyca.
(JAGA)
PRZECZYTAJ JESZCZE