Pierwsi na miejscu wypadku
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia, w którym również pomagali żołnierze WOT, doszło pod koniec lipca w Borach Tucholskich na odcinku łączącym miejscowości Osie i Tleń. Przejeżdżająca tamtą trasą w godzinach wieczornych kpr. Marta zauważyła, że na drodze leży uszkodzony motorower, a na poboczu dwie kobiety. Jedna z nich był nieprzytomna. Sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca wypadku. Kapral poinformowała odpowiednie służby. W międzyczasie na miejscu zdarzenia pojawił się też przywołany przez kobietę inny żołnierz WOT akurat znajdujący się w niedalekiej odległości od wypadku. Wspólnie pomogli poszkodowanym.To była chwila. Nagle załamała się pogoda. Zrobiło się ciemno i zaczął padać gwałtowny deszcz. Zauważyliśmy zatrzymujące się pojazdy. Jesteśmy przeszkoleni w kierunku udzielania pierwszej pomocy. Służymy w ramach Zespołu Zabezpieczenia Medycznego, jechaliśmy naszą, wojskową karetką, wiedzieliśmy, że musimy pomóc. Po pewnym czasie przyjechała karetka pogotowia. My zaś oddaliśmy się z miejsca zdarzenia w celu pełnienia obowiązków służbowych.- powiedział udzielający pomocy st. szer. Dariusz.
Obecnie w 8.Kujawsko-Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej służby ponad 2000 żołnierzy ochotników z całego województwa. Mieszkają zarówno na wsiach jak i w miastach. Czują się odpowiedzialni za bezpieczeństwo lokalnych społeczności i chcą być pomocnym ramieniem w razie jakiegokolwiek kryzysu.Wiedziałam, że wypadki drogowe się zdarzają, ale nigdy wcześniej nie uczestniczyłam w podobnym działaniu. Jestem dumna, że udało mi się zachować zimną krew. Jedna z ofiar była naprawdę w bardzo złym stanie. Miała całą zakrwawioną twarz i wyraźnie złamaną nogę. Wiem, że szkolenia w WOT są potrzebne i pomocne również w życiu cywilnym.- podsumowała kapral.
Jeśli i Ty chciałbyś zostać Terytorialsem i być pomocny dla swoich lokalnych społeczności?
Odwiedź najbliższe Regionalne Centrum Rekrutacji
Lub wejdź na:
https://rekruterzy.terytorialsi.wp.mil.pl/
Najbliższe szkolenie podstawowe już 6 października br.