Bezkonkurencyjna wygrana GTŻ-u

Miłośnicy czarnego sportu po skończonym wyścigu opuścili grudziądzki stadion w wyśmienitych humorach. W szampański nastrój fanów GTŻ-u wprowadziła 22 punktowa porażka rywala.

Jednak wbrew pozorom drużyna z Grudziądza nie miała najlepszego startu. Pierwszy wyścig zakończył się dla GTŻ-u przegraną 2 do 4. Na szczęście wraz z drugim biegiem, dobra passa powróciła. Grudziądzanie pokonali ekipę z Wielkopolski 5 do 1. Z identycznym wynikiem drużyna GTŻ-u zakończyła także 3 wyścig. Jak się okazało, porażka z pierwszego biegu nie była ostatnią dzisiejszego dnia. Grudziądzan czekało jeszcze jedno niepowodzenie w przedostatnim, 14 starcie. Łącznie zremisowaliśmy 5 razy, a wygraliśmy aż 8.


Buczkowski zdobył komplet punktów

Wśród grudziądzan najlepszym zawodnikiem dzisiejszego spotkania okazał się lider GTŻ-u Krzysztof Buczkowski (15 punktów). Zdobył on komplet punktów w pięciu startach. Każdy jego wyścig zwieńczony był sukcesem. Natomiast, w drużynie przeciwnej najlepszy okazał się Peter Ljung.

Duże nadzieje pokładano także w Davey’u Wattcie. Niestety, podczas 11 wyścigu, chwilę po starcie, w motorze Watt’a popsuł się silnik. Dlatego, bieg ten ukończyło tylko trzech zawodników: Buczkowski (3 punkty), Miśkowiak (2) oraz Facher (1). Watt do końca spotkania nie pojawił się już na torze. W 14 wyścigu zastąpił go Kudriaszow. Pomimo, że w tym biegu nie zdobył dla drużyny ani jednego punktu, pozycja GTŻ-u nie była zagrożona. Grudziądzanie wygrywali 52 do 32. W ostatnim starcie GTŻ zdobył kolejne 4 punkty, zostawiając przeciwników daleko w tyle.









KK