Co słychać przy Piłsudskiego 14?
Grudziądzanie w minionych rozgrywkach osiągnęli historyczny dla klubu wynik - 9. miejsce w lidze oraz ćwierćfinał Pucharu Polski. Runda wiosenna była jednak wyraźnie słabsza, przez co kibice domagali się zmiany szkoleniowca. Notowania Tomasza Asenskiego znacznie spadły.
Olimpia straszy przeciwników
Letnia przerwa na pierwszoligowym froncie rozpoczęła się od dwóch bomb transferowych. 12 czerwca kontrakt z Biało - Zielonymi podpisał Łukasz Suchocki, dynamiczny boczny pomocnik Stomilu Olsztyn, mający za sobą także występy w Jezioraku Iława. 26-latek znalazł się w gronie kilkunastu graczy, którzy według ekspertów powinni grać na boiskach Ekstraklasy. - Już w poprzednim sezonie Olimpia pokazała, że może wygrać z każdym. Natomiast w tym sezonie zespół ma być jeszcze mocniejszy kadrowo i zrobimy wszystko, by zrealizować te cele, które postawi przed nami klub - mówił sam zainteresowany na łamach oficjalnej strony.
Dzień później zdarzyło się to, na co grudziądzcy fani czekali od kilku miesięcy. Umowę z Olimpią parafował król strzelców I ligi - Maciej Kowalczyk. To prawdziwy hit transferowy, bowiem o napastnika biła się połowa zespołów Ekstraklasy, a ostatecznie wylądował w mieście nad Wisłą. 36-letni, niezwykle doświadczony piłkarz (w przeszłości m.in Śląsk Wrocław, Arsenał Kijów, Korona Kielce, Widzew Łódź oraz Lechia Gdańsk), strzelił w poprzednim sezonie aż 22 gole, zostawiając w tyle całą snajperską czołówkę. Był to największy wyczyn Kowalczyka w karierze. - Uznałem, że przychodzę do drużyny, która ma bardzo duże szanse, by grać poziom wyżej. Skład jest bardzo dobry, niemal na każdą pozycję jest dwóch równorzędnych zawodników i to stanowi o naszej sile - komplementuje nowy snajper grudziądzkiego klubu.
Prezes Jacek Bojarowski co rundę stara się eliminować najsłabsze ogniwa, by zespół zaliczał stały progres. Do tej pory z pierwszoligowcem pożegnało się trzech zawodników: Mariusz Kryszak, Marcin Kokoszka oraz Jan Pawłowski. Szczególnie sprowadzenie tego ostatniego nie wniosło zbyt wiele pozytywnego i postanowiono nie przedłużać wypożyczenia z Jagiellonii Białystok.
Z uwagi na awans Zawiszy Bydgoszcz do Ekstraklasy, przez jakiś czas mówiło się o zakontraktowaniu kilku piłkarzy, którzy nie mieściliby się w kadrze Ryszarda Tarasiewicza. Padł nawet temat sprowadzenia młodego Damiana Ciechanowskiego, ale ostatecznie Radosław Osuch nie zgodził się na taki ruch.
Obecnie działacze z Piłsudskiego 14 poszukują przede wszystkim środkowego obrońcy, środkowego pomocnika oraz bocznego obrońcy, mogącego rywalizować o miejsce w składzie z Robertem Pisarczukiem. Przez kilka dni testowany będzie też Krzysztof Żukowski - bramkarz Śląska Wrocław.
Trenerska karuzela
W międzyczasie ważyły się losy pierwszego trenera. Dla niektórych decyzja była dość zaskakująca. Tomasz Asensky ostatecznie pożegnał się z rolą prowadzenia Olimpii Grudziądz. - Prowadzenie zespołu na szczeblu I ligi było dużym wyzwaniem, ale uważam, że był to dobry sezon. Zwłaszcza spotkania w Pucharze Polski przyniosły wiele radości i niezapomnianych chwil. Uważam jednak, że zbyt późno dowiedziałem o się tym, że nie będę szkoleniowcem Olimpii. Gdyby tego czasu było więcej, to i znalezienie nowego klubu byłoby łatwiejsze. Jednak zobaczymy, co pokaże czas - mówił sam zainteresowany. Działacze rozpoczęli gorączkowe poszukiwania następcy. Termin decyzji był przekładany, a co chwilę pojawiały się niepotwierdzone informacje o kolejnych negocjacjach. W gronie tym być może byli Kazimierz Moskal, Bogusław Baniak, Piotr Mandrysz, Dariusz Pasieka i Robert Kasperczyk. Ostatecznie wybór padł na Tomasza Kafarskiego, byłego szkoleniowca Kaszubii Kościerzyna, Lechii Gdańsk, Cracovii Kraków, a ostatnio Floty Świnoujście. 38-latek podpisał roczną umowę we wtorkowy wieczór. - Rozmawialiśmy z wieloma kandydatami na to stanowisko, jednak Tomasz Kafarski przekonał nas swoją wizją budowy zespołu i pełnym profesjonalizmem, którego oczekujemy w Grudziądzu - argumentował Jacek Bojarowski.
Olimpia do Ekstraklasy?
Coraz głośniej mówi się o tym, że Biało - Zieloni w przyszłym sezonie włączą się do walki o kolejny awans. Nie ukrywają tego sami zawodnicy: - Jestem zadowolony, że będę grał w zespole, który ma aspiracje i jasno wyznaczony cel, jakim będzie awans do Ekstraklasy - to słowa Macieja Kowalczyka. W podobnym tonie wypowiadał się Łukasz Suchocki, z kolei prezes w jednym z wywiadów zapewniał, że chcą w tej lidze namieszać.
Jakie są na to szanse? Z pewnością większe niż ostatnio, bowiem z Ekstraklasy spadły mocno poturbowane kluby: GKS Bełchatów oraz Polonia Warszawa. Ci drudzy nie otrzymali nawet licencji i będą grali w jednej z niższych lig. Walki o najwyższe miejsca z pewnością nie odpuści Termalica Bruk-Bet Nieciecza, która w ostatnich godzinach również znacząco się wzmocniła. "Wyprzedaż" panuje z kolei we Flocie Świnoujście i prócz dwójki trenerów (z Kafarskim do Grudziądza przybył asystent Jacek Paszulewicz), uciekają również mocne ogniwa poprzedniego sezonu. Wielką niewiadomą jest natomiast postawa Arki Gdynia, GKS-u Tychy, Miedzi Legnica i GKS-u Katowice, dlatego notowania Olimpii Grudziądz znacznie wzrosły.
Plan przygotowań do nowego sezonu
26 czerwca - Rozpoczęcie zajęć w Grudziądzu.
29 czerwca - sparing ze Stomilem Olsztyn (w Grudziądzu)
3 lipca - sparing z Arką Gdynia (w Gdyni)
6 lipca - sparing z Zawiszą Bydgoszcz
9 lipca - sparing z Chojniczanką Chojnice (w Grudziądzu)
11-17 lipca - zgrupowanie w Łężeczkach
12 lipca - sparing z Podbeskidziem Bielsko-Biała (we Wronkach)
17 lipca - sparing z Nielbą Wągrowiec (w Wągrowcu)
20 lipca - sparing z Olimpią Elbląg (w Grudziądzu).