Olimpia: w kolorze żółci i czerwieni

Pomimo niskiej temperatury na stadion przy ulicy Piłsudskiego zdecydowało się przyjść sporo kibiców, bowiem dzisiejsze emocje musiały zaspokoić głodnych wrażeń fanów Biało-Zielonych co najmniej do wiosny. Z tego powodu na obecność kibiców nikt nie mógł narzekać.

Dzisiejsze spotkanie dla obu drużyn było kluczowe, jednak apetyt na zwycięstwo posiadali przede wszystkim grudziądzanie, którzy w atmosferze zwycięstwa chcieli pożegnać się z kibicami do kolejnej rundy wiosennej. Niestety jednak, pomimo usilnych starań nie udało się pozbawić przeciwnika punktów. Choć i pod naszą bramką nieraz robiło się gorąco na straży stał Michał Wróbel znakomicie broniąc ataki rywala.

O chęci zwycięstwa świadczy chociażby ilość kartek, którymi sędzia dzisiejszego spotkania „nagradzał” zawodników za niesportowe zachowania. Na początku drugiej połowy czerwoną kartką ukarany został Piotr Ruszkul, czego efektem dla podopiecznych Marcina Kaczmarka była gra w „dziesiątkę”. Pomimo gry w osłabieniu nasi zawodnicy dzielnie walczyli na boisku, jednak ostatecznie żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.