Pojedynek przy Bukowej
fot. archiwum
Piłkarze Olimpii w sześciu ostatnich spotkaniach nie zaznali goryczy porażki. Na tę dobrą passę składa się m.in awans do ćwierćfinału Pucharu Polski oraz ligowe wygrane z Arką Gdynia i Zawiszą Bydgoszcz. W sobotę grudziądzanie zmierzą się na wyjeździe z GKS-em Katowice.
REKLAMA
Podopieczni Tomasza Asenskiego po czternastu kolejkach zajmują piąte miejsce w tabeli I ligi, z dorobkiem 24 punktów. Stało się tak dzięki pokonaniu 1:0 kandydata do awansu - bydgoskiego Zawiszy. - Przyjemnie jest wygrywać w meczach o tak szczególnej randze, jakimi są derby. Jestem dumny z zawodników, że potrafili udźwignąć ten ciężar. Mieliśmy problem ze złapaniem dobrej passy, a teraz ostatnie dwa spotkania udało nam się zagrać nawet na zero "z tyłu" i chwała za to chłopakom - mówił szkoleniowiec Biało - Zielonych.
Teraz czas na starcie z rywalem słabszym - GKS-em Katowice, ale tylko teoretycznie. W ostatnim tygodniu piłkarze Rafała Góraka niespodziewanie zatopili Arkę, wygrywając w Gdyni 2:1, po trafieniach Arkadiusza Kowalczyka oraz Przemysława Pitrego. Trzeba mieć także na uwadze fakt, że Olimpia Grudziądz nie potrafi grać ze śląskimi klubami, zwłaszcza na wyjeździe. Czy tym razem będzie inaczej i punktowa seria zostanie podtrzymana?
Jutrzejsi gospodarze to w tej chwili jedenastka ekipa zaplecza Ekstraklasy, z siedemnastoma oczkami na swoim koncie. W kadrze utytułowanego rywala można znaleźć kilka nazwisk ze sporym doświadczeniem. Przy Bukowej grają m.in Grzegorz Fonfara (176 meczów w Ekstraklasie), Jacek Kowalczyk (w przeszłości Wisła Kraków, Polonia Warszawa i Odra Wodzisław Śląski - 187 spotkań na najwyższym szczeblu), Bartłomiej Chwalibogowski, Marcin Pietroń i wcześniej wspomniany Przemysław Pitry, który trzyma w ryzach formacje ofensywne. Napastnik ten do siatki trafił już 9 razy, co stanowi dokładnie połowę całego dorobku drużyny.
Ciekawostką jest fakt, że od kilku dni wielokrotny wicemistrz Polski nie ma...prezesa. Po rezygnacji Jacka Krysiaka, nowy włodarz zostanie wybrany prawdopodobnie 7 listopada.
Grudziądzanie po ewentualnym zwycięstwie na południu kraju, mogą wyprzedzić w tabeli Zawiszę Bydgoszcz i niespodziewanie włączyć się na poważnie do walki...o Ekstraklasę. Niby nierealne, ale dopóki piłka w grze....
Spotkanie GKS Katowice - Olimpia Grudziądz w sobotę o godzinie 17:00.
Tomasz Warsiński
Teraz czas na starcie z rywalem słabszym - GKS-em Katowice, ale tylko teoretycznie. W ostatnim tygodniu piłkarze Rafała Góraka niespodziewanie zatopili Arkę, wygrywając w Gdyni 2:1, po trafieniach Arkadiusza Kowalczyka oraz Przemysława Pitrego. Trzeba mieć także na uwadze fakt, że Olimpia Grudziądz nie potrafi grać ze śląskimi klubami, zwłaszcza na wyjeździe. Czy tym razem będzie inaczej i punktowa seria zostanie podtrzymana?
Jutrzejsi gospodarze to w tej chwili jedenastka ekipa zaplecza Ekstraklasy, z siedemnastoma oczkami na swoim koncie. W kadrze utytułowanego rywala można znaleźć kilka nazwisk ze sporym doświadczeniem. Przy Bukowej grają m.in Grzegorz Fonfara (176 meczów w Ekstraklasie), Jacek Kowalczyk (w przeszłości Wisła Kraków, Polonia Warszawa i Odra Wodzisław Śląski - 187 spotkań na najwyższym szczeblu), Bartłomiej Chwalibogowski, Marcin Pietroń i wcześniej wspomniany Przemysław Pitry, który trzyma w ryzach formacje ofensywne. Napastnik ten do siatki trafił już 9 razy, co stanowi dokładnie połowę całego dorobku drużyny.
Ciekawostką jest fakt, że od kilku dni wielokrotny wicemistrz Polski nie ma...prezesa. Po rezygnacji Jacka Krysiaka, nowy włodarz zostanie wybrany prawdopodobnie 7 listopada.
Grudziądzanie po ewentualnym zwycięstwie na południu kraju, mogą wyprzedzić w tabeli Zawiszę Bydgoszcz i niespodziewanie włączyć się na poważnie do walki...o Ekstraklasę. Niby nierealne, ale dopóki piłka w grze....
Spotkanie GKS Katowice - Olimpia Grudziądz w sobotę o godzinie 17:00.
Tomasz Warsiński
PRZECZYTAJ JESZCZE