Przegrali, ale się utrzymali
(fot. archiwum)
W meczu 33. kolejki I ligi zawodnicy Olimpii Grudziądz przegrali z Flotą Świnoujście 1:2. Mimo porażki podopieczni Marcina Kaczmarka zapewnili sobie utrzymanie w rozgrywkach!
REKLAMA
Mecz z animuszem rozpoczęli gospodarze, którzy już w pierwszej minucie wywalczyli rzut rożny, jednak nie stworzyli sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. W kolejnych minutach obserwowaliśmy walkę w środku pola, ciekawiej działo się na trybunach, gdzie kibice Olimpii przygotowali kilkuczęściową oprawę na pożegnanie sezonu w Grudziądzu.
Tuż po upływie kwadransa gry do głosu zdecydowanie zaczęli dochodzić goście, którzy w 16. minucie objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał niepilnowany Marek Niewiada i to Flota prowadziła 1-0. Na domiar złego chwilę później z powodu kontuzji boisko musiał opuścić jeden z najlepszych piłkarzy w ostatnich tygodniach - Janusz Dziedzic. Nie podziałało to jednak negatywnie na drużynę Biało - Zielonych i w 28. minucie wyrównali stan meczu za sprawą siódmego w sezonie trafienia Piotra Ruszkula. W 32. minucie gola dla gości mógł zdobyć Ensar Arifović, jednak piłka po jego strzale uderzyła w słupek bramki Michała Wróbla. Do przerwy Olimpia Grudziądz remisowała z Flotą Świnoujście 1-1.
W drugiej połowie oba zespoły prezentowały już bardziej wakacyjną formę, prócz wielu niedokładnych podań mieliśmy także sporo boiskowej walki. Mimo optycznej przewagi gospodarzy, to Flota wykorzystała jeden ze stałych fragmentów gry. Przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego ponownie w roli głównej wystąpił Marek Niewiada, który tym razem uderzeniem głową posłał futbolówkę do siatki i w 70. minucie było 1-2. Kolejne szarpane akcje nie przyniosły korzyści żadnej ze stron, chociaż już w doliczonym czasie gry Ensar Arifović uderzył w słupek, po czym piłka wyszła poza linię końcową.
Po niezbyt ciekawej grze drużyna Olimpii Grudziądz przegrała w meczu przedostatniej kolejki I ligi z Flotą Świnoujście 1:2. Mimo niekorzystnego rezultatu Biało - Zieloni zapewnili sobie utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy! Stało się tak za sprawą wysokiej porażki Wisły Płock w Szczecinie z Pogonią.
Olimpia Grudziądz - Flota Świnoujście 1:2 (1:1)
Piotr Ruszkul 28 - Marek Niewiada 16, 70
Olimpia: Michał Wróbel - Jakub Cieciura, Maciej Dąbrowski, Marcin Staniek (83 Jarosław Ratajczak), Dawid Abramowicz - Adrian Frańczak (77 Grzegorz Domżalski), Dariusz Kłus, Mariusz Kryszak, Janusz Dziedzic (18 Przemysław Sulej), Paul Grischok - Piotr Ruszkul.
Flota: Paweł Waśków - Paweł Bielecki, Piotr Kieruzel, Marek Niewiada, Sebastian Zalepa - Tomasz Ostalczyk (74 Solomon Mawo), Daniel Chyła, Marek Opałacz, Krzysztof Bodziony (71 Damian Misan), Christian Nnamani (82 Wojciech Okińczyc) - Ensar Arifović.
żółta kartka: Ensar Arifović.
Tuż po upływie kwadransa gry do głosu zdecydowanie zaczęli dochodzić goście, którzy w 16. minucie objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał niepilnowany Marek Niewiada i to Flota prowadziła 1-0. Na domiar złego chwilę później z powodu kontuzji boisko musiał opuścić jeden z najlepszych piłkarzy w ostatnich tygodniach - Janusz Dziedzic. Nie podziałało to jednak negatywnie na drużynę Biało - Zielonych i w 28. minucie wyrównali stan meczu za sprawą siódmego w sezonie trafienia Piotra Ruszkula. W 32. minucie gola dla gości mógł zdobyć Ensar Arifović, jednak piłka po jego strzale uderzyła w słupek bramki Michała Wróbla. Do przerwy Olimpia Grudziądz remisowała z Flotą Świnoujście 1-1.
W drugiej połowie oba zespoły prezentowały już bardziej wakacyjną formę, prócz wielu niedokładnych podań mieliśmy także sporo boiskowej walki. Mimo optycznej przewagi gospodarzy, to Flota wykorzystała jeden ze stałych fragmentów gry. Przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego ponownie w roli głównej wystąpił Marek Niewiada, który tym razem uderzeniem głową posłał futbolówkę do siatki i w 70. minucie było 1-2. Kolejne szarpane akcje nie przyniosły korzyści żadnej ze stron, chociaż już w doliczonym czasie gry Ensar Arifović uderzył w słupek, po czym piłka wyszła poza linię końcową.
Po niezbyt ciekawej grze drużyna Olimpii Grudziądz przegrała w meczu przedostatniej kolejki I ligi z Flotą Świnoujście 1:2. Mimo niekorzystnego rezultatu Biało - Zieloni zapewnili sobie utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy! Stało się tak za sprawą wysokiej porażki Wisły Płock w Szczecinie z Pogonią.
Olimpia Grudziądz - Flota Świnoujście 1:2 (1:1)
Piotr Ruszkul 28 - Marek Niewiada 16, 70
Olimpia: Michał Wróbel - Jakub Cieciura, Maciej Dąbrowski, Marcin Staniek (83 Jarosław Ratajczak), Dawid Abramowicz - Adrian Frańczak (77 Grzegorz Domżalski), Dariusz Kłus, Mariusz Kryszak, Janusz Dziedzic (18 Przemysław Sulej), Paul Grischok - Piotr Ruszkul.
Flota: Paweł Waśków - Paweł Bielecki, Piotr Kieruzel, Marek Niewiada, Sebastian Zalepa - Tomasz Ostalczyk (74 Solomon Mawo), Daniel Chyła, Marek Opałacz, Krzysztof Bodziony (71 Damian Misan), Christian Nnamani (82 Wojciech Okińczyc) - Ensar Arifović.
żółta kartka: Ensar Arifović.
PRZECZYTAJ JESZCZE