Wielkie piłkarskie święto - Olimpia w I lidze
Wielkie piłkarskie święto - Olimpia w I lidze
Niesamowite emocje ogarnęły w dniu dzisiejszym stadion przy ulicy Piłsudskiego. Zanim rozpoczął się mecz z Miedzią Legnica 1 miejsce było już pewne, pomogli nam zawodnicy GKS-u Tychy, którzy zremisowali wczoraj z Chojniczanką. Jednak grudziądzanie postawili kropkę nad „i” i zwyciężyli z Miedzią 2:0.
REKLAMA
Już od pierwszych minut piłkarskie święto górowało nad stadionem Olimpii Grudziądz. Na wstępie piłkarze otrzymali puchar lidera I ligi i wszystko się zaczęło. Tak naprawdę sam mecz stał dziś na drugim planie. Wszyscy czekali na niespodzianki, jakie przygotowano dla zawodników oraz kibiców i czas poświęcony tylko wspólnej zabawie.
Ale zanim wszyscy przeszli do świętowania trzeba było rozegrać regulaminowe 90 minut spotkania. Już w pierwszej połowie meczu Olimpia wyszła na prowadzenie po zaskakującym golu zdobytym przez Grzegorza Domżalskiego. W przerwie pomiędzy połowami zorganizowana została zabawa dla kibiców. W bramce pojawił się Michał Wróbel, który bronił strzałów karnych strzelanych przez fanów piłki nożnej. Wśród sympatyków footballu znalazła się kobieta, która zwyciężyła w starciu z pozostałymi uczestnikami konkursu.
W drugiej połowie na bramkę przeciwnika silnie nacierał Piotr Ruszkul, aż wreszcie dopiął swego i w ostatnich minutach spotkania zdobył drugiego gola. Goście pomimo usilnych starań nie poradzili sobie ze znakomitą obroną Biało-Zielonych.
Po gwizdku sędziego piłkarze na moment opuścili boisko, aby po kilku minutach pojawić się ponownie z butelkami szampana i wspólnie z kibicami świętować awans Olimpii Grudziądz do rozgrywek I ligi. Na murawie piłkarze świętowali z kibicami, a na niebie pojawiły się kolorowe fajerwerki, które dodatkowo uświetniły dzisiejszy dzień.
Ale zanim wszyscy przeszli do świętowania trzeba było rozegrać regulaminowe 90 minut spotkania. Już w pierwszej połowie meczu Olimpia wyszła na prowadzenie po zaskakującym golu zdobytym przez Grzegorza Domżalskiego. W przerwie pomiędzy połowami zorganizowana została zabawa dla kibiców. W bramce pojawił się Michał Wróbel, który bronił strzałów karnych strzelanych przez fanów piłki nożnej. Wśród sympatyków footballu znalazła się kobieta, która zwyciężyła w starciu z pozostałymi uczestnikami konkursu.
W drugiej połowie na bramkę przeciwnika silnie nacierał Piotr Ruszkul, aż wreszcie dopiął swego i w ostatnich minutach spotkania zdobył drugiego gola. Goście pomimo usilnych starań nie poradzili sobie ze znakomitą obroną Biało-Zielonych.
Po gwizdku sędziego piłkarze na moment opuścili boisko, aby po kilku minutach pojawić się ponownie z butelkami szampana i wspólnie z kibicami świętować awans Olimpii Grudziądz do rozgrywek I ligi. Na murawie piłkarze świętowali z kibicami, a na niebie pojawiły się kolorowe fajerwerki, które dodatkowo uświetniły dzisiejszy dzień.
PRZECZYTAJ JESZCZE