Ząbki okazały się zbyt ostre
Zima wyraźnie dokopała murawie, bowiem ta znajdowała się w fatalnym stanie i zawodnicy zamiast biegać po trawie, to wielokrotnie ślizgali się w błocie. W tych arcytrudnych warunkach od początku lepiej radzili sobie gospodarze, konstruując zdecydowanie więcej akcji ofensywnych, aniżeli podopieczni Tomasza Asenskiego. 10:1 - tak wyglądała statystyka strzałów po kilkudziesięciu minutach gry. To jedno uderzenie Olimpii (w 33. minucie) powinno się jednak zakończyć bramką, ale w sytuacji sam na sam Adam Cieśliński uderzył w słupek.
Przed przerwą do siatki po raz pierwszy trafili rywale, lecz sędzia przy okazji strzału Damiana Świerblewskiego dopatrzył się pozycji spalonej. Ząbki w dalszym ciągu atakowały, ale Olimpia potrafiła stworzyć sobie kolejną znakomitą akcję, którą tym razem zmarnował Mariusz Kryszak. Skuteczność niestety szybciej znaleźli piłkarze Roberta Podolińskiego, a konkretnie Grzegorz Piesio, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Po stracie gola nieco żywsi stali się Biało - Zieloni i w 88. minucie mogło nastąpić wyrównanie, ale...no właśnie....zabrakło wykończenia, tym razem Michałowi Łabędzkiemu. Chwilę później potwierdziło się słynne porzekadło: "Niewykorzystane sytuacje się mszczą" i było po meczu. Klasę pokazał wprowadzony 10 minut wcześniej Damian Jakubik, który minął trzech obrońców z Grudziądza, przechytrzył bramkarza Michała Wróbla i w dość nietypowy sposób, strzałem z linii końcowej, zapewnił Dolcanowi zwycięstwo 2:0.
Tym samym przerwana została seria jedenastu ligowych spotkań bez porażki grudziądzkiego klubu, a już w sobotę kolejny mecz wyjazdowy - z Wartą w Poznaniu.
10 kwietnia 2013, 16:00 - Ząbki
Grzegorz Piesio 65, Damian Jakubik 90
Dolcan: Rafał Leszczyński - Mateusz Cichocki, Piotr Klepczarek, Rafał Grzelak - Dariusz Zjawiński, Piotr Bazler (75 Patryk Koziara), Bartosz Osoliński, Grzegorz Piesio, Bartosz Wiśniewski (79 Damian Jakubik), Damian Świerblewski (87 Paweł Sasin) - Mateusz Piątkowski.
Olimpia: Michał Wróbel - Marcin Woźniak, Michał Łabędzki, Sławomir Mazurkiewicz, Adam Banasiak (73 Robert Pisarczuk) - Maciej Rogalski, Mariusz Kryszak (80 Marcin Smoliński), Dariusz Kłus, Robert Szczot - Adam Cieśliński, Jan Pawłowski (73 Piotr Ruszkul).
żółte kartki: Grzelak, Piesio - Rogalski, Woźniak, Mazurkiewicz.
sędziował: Rafał Greń (Rzeszów).