24 lipiec 2023

Literatura w życiu człowieka - wywiad z Barbarą Stajkowską, część VIII

zdjęcie: Literatura w życiu człowieka - wywiad z Barbarą Stajkowską, część VIII / Fot. Barbara Stajkowska
Fot. Barbara Stajkowska
W listopadzie bieżącego roku odbędzie się w Grudziądzu wieczorek poetycki jednej z najbardziej aktywnych grudziądzkich twórczyń literackich. Barbara Stajkowska związana jest z życiem kulturalnym miasta od wielu lat; była członkinią wielu stowarzyszeń i klubów zrzeszających osoby powiązane z działalnością literacką, a także artystyczną. Dzisiaj Barbarę Stajkowską można spotkać podczas Twórczych Spotkań Przy Kawie organizowanych przez Dariusza Dłużyńskiego, podczas których dzieli się zamiłowaniem do słowa, a szczególnie poezji. Autorka wydała kilka tomików poetyckich, takich jak „Odrodzone źródło”, „Drzewa życia mego owoce”, a także „Droga ku światłu”.
REKLAMA
Poprzednia część rozmowy

Zuzanna Menard: Czy to nie jest tak, że z tą pokorą można przesadzić? Bo należałoby chyba mieć także w sobie odwagę…

Barbara Stajkowska: Chodzi o to, żeby mieć poczucie własnej wartości też, bo jak osoba akurat takiego wielkiego poczucia własnej wartości nie ma, może musi się tego po prostu nauczyć. Wiadomo, że nie będziemy doceniani przez wszystkich; nie będzie tak, że każdy z nas będzie lubił i to, co tworzymy, co ja piszę i tak dalej; że każdy będzie mnie klepał po ramieniu i mówił, że dobrze coś zrobiłam. Chodzi o to, żeby być czytanym. Jeżeli chodzi o pokorę - tak z tym nie można przesadzać, ale jest też potrzebna swoista skromność, żeby nie popaść w jakąś pychę, prawda, w jakiś egotyzm albo egoizm typu „Bo ja to już potrafię wszystko” albo „Ty mi już nie dorastasz do pięt”, ale to jest błędne podejście. Są jednak osoby, których nie można zmienić; jeżeli tak uważają, nie wiem, może powinny trochę dorosnąć.

Z.M.: Czy na ten moment, jako twórczyni, czuje się Pani spełniona?

B.S.: Nie. Nie czuję się w pełni spełniona. Czuję się spełnialna. U mnie jest to proces. Za dużo mi zabrakło na mojej drodze życia, za dużo ubyło… I dlatego nie czuję się w pełni spełniona, ale to nie znaczy, że to kiedyś nie nastąpi. Myślę, że taki dzień kiedyś będzie, ale nie mogę powiedzieć, że jestem osobą w pełni spełnioną.

Z.M.: Czy Pani zdaniem każdy może rozpocząć przygodę z pisaniem? Ważniejszy jest talent czy warsztat?

B.S.: Pisać, jeśli mówimy o technicznej umiejętności, to pewnie każdy by potrafił. Ale żeby zajmować się twórczością literacką jako taką, to wydaje mi się, że trzeba mieć dar. Na pewno trzeba mieć również talent, który należy rozwijać. To nie jest tak, że człowiek powie „Ja będę pisał wiersze, ja z tego wyżyję” - nie. Ja wiem o tym, może zabrzmi to nieskromnie, że ja mam ten dar, bo go odkryłam iż - posiadam także - tak myślę z całą skromnością także talent. Inaczej nie zajmowałabym się tym, czym się zajmuję. Tu nie chodzi o to, że oczekuję, że każdy będzie mnie chwalił; najważniejsze, że sama o tym wiem i sama to odkrywam. Choć nie ukrywam, że w tym zakresie potrzebne jest mi wsparcie, miłe słowo osób uwrażliwionych, bo wrażliwość jest tu bezwzględnie potrzebna.

Z.M.: Chciałabym powrócić jeszcze do Twórczych Spotkań Przy Kawie. Ostatnio coraz więcej młodych ludzi zaczyna na nie przychodzić; wraca to pokolenie, o którym mówi się, że jest stracone, jeśli chodzi o literaturę i smaczki intelektualne. Jaki jest Pani stosunek do młodego człowieka, który prosi Panią o krytykę?

B.S.: To zależy od jego chęci i tego, czy po prostu tego chce. Są osoby, które przychodzą i proszą o to, żebym coś powiedziała na temat jakiegoś tekstu. Nie czuję się doskonałym krytykiem, ale cieszę się, że ktoś mnie docenia, zauważa i chciałby znać moje zdanie, moją opinię, że mogę wskazać komuś, co jest w danym wierszu, w moim odczuciu oczywiście, nie tak. Wiersz musi też mieć, tak to nazywam, kolagen, musi mieć ten łącznik. Znam wiersze, które są jak „skoczki”; słowa są tam niepowiązane, skaczą. Coś takiego mi nie odpowiada. Wszystko zależy od tego, czy ta druga osoba przyjdzie do mnie i będzie mnie chciała wysłuchać. Ludzie nie lubią krytyki, nawet, jeżeli staramy się na coś wskazać. Ktoś musiałby się do mnie najpierw z czymś zwrócić, a wtedy ja, z całą chęcią pomogę jak najbardziej życzliwie. Ja sama tak zaczynałam.

Z.M.: Rozumiem, że jest Pani osobą wspierającą?

B.S.: Bardzo. Ja też chcę takich ludzi odnajdywać. Znam młodego człowieka, którego nie chciałabym krytykować, ale chciałabym mu coś wskazać, bo w jego wierszach jest tak dużo powiedziane, one są barokowe: wszystkiego jest tam pełno: przenośni, porównań tyle. Jego wiersze są bardzo przesłodzone, a dałoby się z nich wyłuskać to, co najważniejsze. Warto wysłuchać drugą stronę, która też ma coś do powiedzenia i jest życzliwa, bo jej rady biorą się z chęci pomocy. Autor, młody człowiek, może zostawić wiersz taki, jakim jest, ja z całym szacunkiem odnoszę się do autora i do każdego tekstu, lecz jeśli ktoś na poważnie podchodzi do tematu, powinien pracować nad swoim warsztatem.

Kolejna część wywiadu już wkrótce. Zapraszamy do lektury.
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Grudziądz
21°C
wschód słońca: 04:38
zachód słońca: 20:44
REKLAMA

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Grudziądzu

kiedy
2024-05-19 15:30
miejsce
Centrum Kultury Teatr, Grudziądz,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-05-19 18:30
miejsce
Centrum Kultury Teatr, Grudziądz,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-05-22 20:00
miejsce
Centrum Kultury Teatr, Grudziądz,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-05-24 19:00
miejsce
Klub Akcent, Grudziądz, Wybickiego 38
wstęp biletowany