S5 Północ-Południe, czyli czy już mamy spór w sprawie drogi ekspresowej?
fot. GDDKiA/MM
Kiedy w 2020 roku GDDKiA przedstawiła projekt studium korytarzowego drogi ekspresowej S5 na odcinku Ostróda – Nowe Marzy nic nie zapowiadało, że na tym tle wybuchną protesty. Uwzględniające wówczas ocenę bezpieczeństwa ruchu drogowego, minimalizację ingerencji w istniejące skupiska zabudowań, a co za tym idzie minimalizację wyburzeń i kolizji z planami zagospodarowania przestrzennego, liniami kolejowymi z ominięciem obszarów chronionych z uwzględnieniem czynników ekonomicznych propozycje wydawały się klarowne.
REKLAMA
Takie ustalenia, noszące nazwę studium korytarzowego stanowią podstawowy dokument projektowy, który kompleksowo przedstawia drogowe zamierzenia inwestycyjne. Określa lokalizację pasa terenu pod nowe zamierzenia drogowe z uwzględnieniem regionalnych i lokalnych uwarunkowań geograficznych, przyrodniczych i społecznych. Studium korytarzowe jest materiałem wyjściowym do wykonania Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego.
Dwa lata później GDDKiA zmuszone jest przedstawić nowe warianty przebiegu drogi, gdyż pierwotne plany napotykają sprzeciw mieszkańców, na których terenach przebiegać ma trasa, jak okolicznych terenów.
W woj. kujawsko-pomorskim na większości przebiegu korytarze pokrywają się, a planowana S5 może połączyć się z autostradą A1 na istniejącym węźle Grudziądz lub na południe od tego miasta. Projektanci pracując nad dokumentacją STEŚ, zaproponowali kilka możliwych wariantów przebiegu przyszłej S5. W sumie Około 1000 km dróg w czterech wariantowych korytarzach.
Ostatecznie wybrano dwa przedstawione przez Trakt warianty. Wariant 2, który zaczyna się od wpięcia w węźle autostradowym Grudziądz i przebiega przez kilka wsi Gminy Grudziądz, m.in. Biały Bór, Pieńki Królewskie, Turznice, Piaski. Oraz wariant 3, który wiązałby się z wybudowaniem węzła autostradowego w Sarnowie (pow. chełmiński) ale przebiegający również przez południową część Gminy Grudziądz, bez ingerencji w tereny zurbanizowane. Po czym dołączył do nich kolejny ingerujący w zabudowę miejscowości Ruda w Gminie Grudziądz i obszary na których żyją chronione gatunki zwierząt jak choćby bobry czy łosie. Jak łatwo się domyślić nie ma na niego zgody mieszkańców tej wsi.
fot: GDDKiA
Największe obawy mają mieszkańcy okolic Grudziądza, bo wariant "zielony" przebiegający przez gminę Grudziądz podzieli jej południową część na pół i będzie oznaczał konieczność wyburzenia pod budowę trasy około 150 domów!
Mieszkańcy, których dotyczy wariant zielony jasno i zdecydowanie mówią nie dla drogi S5 biegnącej przez ich tereny.
Jednak możliwości są – przypomnijmy, że wariant niebieski wykorzystuje częściowo budowaną już infrastrukturę na węźle w Sarnowie, poza tym przedstawiony przez Miejski Ruch „Czas Grudziądza” pomysł budowy mostu, w obliczu wiecznie zakorkowanego mostu Bronisława Malinowskiego, który jest jedyną przeprawą przez Wisłę bezpośrednio z miasta nie okazuje się najgorszym. Pozostaje jeszcze kwestia niewykorzystanej przepustowości mostu autostradowego, co wraz z wysokim kosztem wariantu z budową mostu wymaga silnych argumentów za jego wyborem.
Przywołując argumenty tak osobiste, jak też dotyczące ich domów mieszkańcy zagrożonych wyburzeniami terenów nie zapominają o istotnym aspekcie ekologicznym. Związani i dumni z okolicznym pasmem gruntów, które należą do projektu Natura2000 nie chcą pozwolić ich zniszczyć.
https://www.skyscrapercity.com/threads/s5-ostr%C3%B3da-grudzi%C4%85dz.1862212/page-47
Ponadto pozostaje przemilczana w mediach sprawa kościoła w Pieńkach Królewskich, który jeśli nawet nie zniknie bezpośrednio z powodu budowy drogi, to albo zostanie pozbawiony wiernych, którzy zmuszeni będą się wyprowadzić, albo ulegnie zniszczeniom spowodowanym ciężkimi robotami najpierw, a później natężeniem ruchu na drodze S5.
Jak dowiadujemy się z GDDKiA droga ekspresowa S5 stanowi docelowy element sieci najważniejszych połączeń europejskich tworzących Transeuropejską sieć transportową TEN-T. Odcinek S5 połączy drogą szybkiego ruchu drogę ekspresową S7 (Ostróda) z autostradą A1 (Grudziądz). Powstanie korytarz transportowy wschód-zachód i tym samym strategiczne połączenie głównych ośrodków gospodarczych regionu. Ważnym elementem jest także możliwość przeniesienia ruchu tranzytowego poza obszary zurbanizowane, co usprawni przewozy towarowe, odciąży sieć drogową przechodzącą przez centra miast i poprawi warunki życia mieszkańców. Dzięki planowanej inwestycji poprawią się również warunki jazdy i bezpieczeństwo użytkowników dróg. Nastąpi też podwyższenie średnich prędkości podróży, co wpłynie na skrócenie jej czasu. Początek opracowania łączy się z obecnie realizowanym odcinkiem drogi ekspresowej S5 – obwodnicą Wirwajd. Koniec opracowania planowany na węźle drogowym zlokalizowany w ciągu istniejącej autostrady A1 w rejonie miasta Grudziądz.
Wybór docelowego rozwiązania potwierdzony zostanie poprzez wydanie decyzji środowiskowych. Poprzedzi je szereg spotkań informacyjnych, podczas których pozyskamy informacje od obywateli i przedstawicieli samorządów.
Głosem decydującym w sprawie budowy drogi będzie Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – być może w niej nadzieja dla Obszaru Natura 2000?
Być może za wcześnie na burzliwe dyskusje dotyczące przebiegu drogi, gdyż GDDKiA szacuje, że prace przygotowawcze, wraz z uzyskaniem decyzji środowiskowych, zakończą się w 2028 roku. A zakończenie całej inwestycji, której koszt szacuje się na ponad 5 mld złotych odpowiadające oddaniu drogi do użytku to już kolejna dekada.
Przewidujemy, że zakończenie budowy nastąpi w roku 2032 – mówi rzecznik GDDKiA Oddziału w Bydgoszczy Julian Drob. Ale ta informacja nie uspakaja mieszkańców domów, które mogą zostać wyburzone.
Wszystkie etapy przygotowawcza, obejmujące Opracowanie Studium Techniczno – Ekonomiczno – Środowiskowego z materiałami do decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia budowy drogi S-5 Wirwajdy – Nowe Marzy (A1), Opracowania z zakresu ochrony środowiska - dla odcinka S-5 Wirwajdy - Nowe Marzy (A1) oraz Opracowania ekonomiczno - finansowe dla odcinka S-5 Wirwajdy - Nowe Marzy (A1) ich zakończenie planowane jest na II kwartał 2024 roku. Zatem, jak mówi rzecznik Oddziału GDDKiA w Bydgoszczy Julian Drob miejsce na uwagi proces potrwa kilka lat będzie przestrzeń na dyskusje,
Dwa lata później GDDKiA zmuszone jest przedstawić nowe warianty przebiegu drogi, gdyż pierwotne plany napotykają sprzeciw mieszkańców, na których terenach przebiegać ma trasa, jak okolicznych terenów.
W woj. kujawsko-pomorskim na większości przebiegu korytarze pokrywają się, a planowana S5 może połączyć się z autostradą A1 na istniejącym węźle Grudziądz lub na południe od tego miasta. Projektanci pracując nad dokumentacją STEŚ, zaproponowali kilka możliwych wariantów przebiegu przyszłej S5. W sumie Około 1000 km dróg w czterech wariantowych korytarzach.
Ostatecznie wybrano dwa przedstawione przez Trakt warianty. Wariant 2, który zaczyna się od wpięcia w węźle autostradowym Grudziądz i przebiega przez kilka wsi Gminy Grudziądz, m.in. Biały Bór, Pieńki Królewskie, Turznice, Piaski. Oraz wariant 3, który wiązałby się z wybudowaniem węzła autostradowego w Sarnowie (pow. chełmiński) ale przebiegający również przez południową część Gminy Grudziądz, bez ingerencji w tereny zurbanizowane. Po czym dołączył do nich kolejny ingerujący w zabudowę miejscowości Ruda w Gminie Grudziądz i obszary na których żyją chronione gatunki zwierząt jak choćby bobry czy łosie. Jak łatwo się domyślić nie ma na niego zgody mieszkańców tej wsi.
fot: GDDKiA
Największe obawy mają mieszkańcy okolic Grudziądza, bo wariant "zielony" przebiegający przez gminę Grudziądz podzieli jej południową część na pół i będzie oznaczał konieczność wyburzenia pod budowę trasy około 150 domów!
Mieszkańcy, których dotyczy wariant zielony jasno i zdecydowanie mówią nie dla drogi S5 biegnącej przez ich tereny.
Zrozumielibyśmy, gdyby nie było innej możliwości - mówi Pani Marlena, jedna z mieszkanek Białego Boru.
Jednak możliwości są – przypomnijmy, że wariant niebieski wykorzystuje częściowo budowaną już infrastrukturę na węźle w Sarnowie, poza tym przedstawiony przez Miejski Ruch „Czas Grudziądza” pomysł budowy mostu, w obliczu wiecznie zakorkowanego mostu Bronisława Malinowskiego, który jest jedyną przeprawą przez Wisłę bezpośrednio z miasta nie okazuje się najgorszym. Pozostaje jeszcze kwestia niewykorzystanej przepustowości mostu autostradowego, co wraz z wysokim kosztem wariantu z budową mostu wymaga silnych argumentów za jego wyborem.
Przywołując argumenty tak osobiste, jak też dotyczące ich domów mieszkańcy zagrożonych wyburzeniami terenów nie zapominają o istotnym aspekcie ekologicznym. Związani i dumni z okolicznym pasmem gruntów, które należą do projektu Natura2000 nie chcą pozwolić ich zniszczyć.
To jest dom dla wielu chronionych gatunków zwierząt – mamy tu bobry, łosie i wiele innych zwierząt oraz roślin, które czujemy się w obowiązku chronić. To nasi sąsiedzi – dodaje z przejęciem pani Marlena.
https://www.skyscrapercity.com/threads/s5-ostr%C3%B3da-grudzi%C4%85dz.1862212/page-47
Ponadto pozostaje przemilczana w mediach sprawa kościoła w Pieńkach Królewskich, który jeśli nawet nie zniknie bezpośrednio z powodu budowy drogi, to albo zostanie pozbawiony wiernych, którzy zmuszeni będą się wyprowadzić, albo ulegnie zniszczeniom spowodowanym ciężkimi robotami najpierw, a później natężeniem ruchu na drodze S5.
Jak dowiadujemy się z GDDKiA droga ekspresowa S5 stanowi docelowy element sieci najważniejszych połączeń europejskich tworzących Transeuropejską sieć transportową TEN-T. Odcinek S5 połączy drogą szybkiego ruchu drogę ekspresową S7 (Ostróda) z autostradą A1 (Grudziądz). Powstanie korytarz transportowy wschód-zachód i tym samym strategiczne połączenie głównych ośrodków gospodarczych regionu. Ważnym elementem jest także możliwość przeniesienia ruchu tranzytowego poza obszary zurbanizowane, co usprawni przewozy towarowe, odciąży sieć drogową przechodzącą przez centra miast i poprawi warunki życia mieszkańców. Dzięki planowanej inwestycji poprawią się również warunki jazdy i bezpieczeństwo użytkowników dróg. Nastąpi też podwyższenie średnich prędkości podróży, co wpłynie na skrócenie jej czasu. Początek opracowania łączy się z obecnie realizowanym odcinkiem drogi ekspresowej S5 – obwodnicą Wirwajd. Koniec opracowania planowany na węźle drogowym zlokalizowany w ciągu istniejącej autostrady A1 w rejonie miasta Grudziądz.
Wybór docelowego rozwiązania potwierdzony zostanie poprzez wydanie decyzji środowiskowych. Poprzedzi je szereg spotkań informacyjnych, podczas których pozyskamy informacje od obywateli i przedstawicieli samorządów.
Głosem decydującym w sprawie budowy drogi będzie Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – być może w niej nadzieja dla Obszaru Natura 2000?
Być może za wcześnie na burzliwe dyskusje dotyczące przebiegu drogi, gdyż GDDKiA szacuje, że prace przygotowawcze, wraz z uzyskaniem decyzji środowiskowych, zakończą się w 2028 roku. A zakończenie całej inwestycji, której koszt szacuje się na ponad 5 mld złotych odpowiadające oddaniu drogi do użytku to już kolejna dekada.
Przewidujemy, że zakończenie budowy nastąpi w roku 2032 – mówi rzecznik GDDKiA Oddziału w Bydgoszczy Julian Drob. Ale ta informacja nie uspakaja mieszkańców domów, które mogą zostać wyburzone.
Wszystkie etapy przygotowawcza, obejmujące Opracowanie Studium Techniczno – Ekonomiczno – Środowiskowego z materiałami do decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia budowy drogi S-5 Wirwajdy – Nowe Marzy (A1), Opracowania z zakresu ochrony środowiska - dla odcinka S-5 Wirwajdy - Nowe Marzy (A1) oraz Opracowania ekonomiczno - finansowe dla odcinka S-5 Wirwajdy - Nowe Marzy (A1) ich zakończenie planowane jest na II kwartał 2024 roku. Zatem, jak mówi rzecznik Oddziału GDDKiA w Bydgoszczy Julian Drob miejsce na uwagi proces potrwa kilka lat będzie przestrzeń na dyskusje,
W tej chwili jest za wcześnie by mówić o decyzji o wyburzeniu domów – mówi rzecznik GDDKiA oddziału w Bydgoszczy Julian Drob.
PRZECZYTAJ JESZCZE