Znak STOP-uje przejazd
"Jeżdżę codziennie do pracy obwodnicą Grudziądza. Na Średnicówkę wjeżdżam z ronda koło Realu (ul. Południowa). Dotychczas ruch odbywał się tam płynnie, ale od jakiegoś czasu, tworzą się gigantyczne korki"- informuje Pan Rafał. "Wszystkiemu winny jest stojący przy przejeździe kolejowym znak stopu oraz informacja o awarii sygnalizacji świetlnej i rogatek".
Chciałoby się powiedzieć, że wszystko w porządku, sygnalizacja uszkodzona, więc znak ostrzega kierowców przed nadjeżdżającymi pociągami. Nie jest to jednak zgodne z prawdą, ponieważ... sygnalizacja świetlna i zapory działają bez zarzutu!
"Usterka zostala naprawiona, ale znaku nikt nie zabrał. Stop nie jest na tym przejeździe potrzebny, skoro są sprawnie działające rogatki. Dotychczas nie bylo tam żadnego znaku. Teraz żeby wjechać na obwodnicę i teoretycznie skrócić sobie drogę muszę stać w korku kilkanaście minut, bo każdy kierowca zatrzymuje się przed przejazdem, przez co utracona została płynność w ruchu. Rozumiem, że bezpieczeństwo na drodze jest najważniejsze, ale to już chyba przesada światła, zapory i jeszcze stop"- dodaje zdenerwowany kierowca.
"Mam nadzieję, że drogowcy w końcu się obudzą i zabiorą znak, tym bardziej, że przed awarią go tam nie było".